Na zawsze ona cz1

Wiatr zaatakowal twarz rudymi kosmykami moich wlosow.Przewrocil strony w leżącej na moich kolanach książce.W jednej chwili niebo zaszło czarnymi chmurami.Gdy na moje policzki zaczęły kapac pierwsze krople deszczu pospiesznie schowalam moje rzeczy do torby.Starałam się unikac kałuży.Mokre włosy i zasłona desZczu bardzo przyslanialy mi widok.Świat nabrał już barwy szarości.Wyminelam już bramę parku i udałam się wzdłuż głównej ulicy,mając nadzieję ze zdaze się gdzie skryc przed ulewa.Ubranie lepilo mi się do ciała, a wiatr przyprawiam mnie o dreszcz.Przycisnelam torbę do boku.Co chwila sprawdzałam czy jest zapieta,mimo iz nie zdziwiłabym się ze wszystkie moje rzeczy są mokre.Do takiego pecha trzeba mieć naprawdę szczęście.Do domu miałam już blisko może z osiem metrów.Byłam całą przemoczona i zziebnieta i byłby to cud gdybym się nie rozchorowala przed pierwszym dniem w nowej szkole.Zresztą chora czy nie i tak będę na uboczu.Przyzwyczailam się już do tego że jestem inną niż wszyscy.W sumie samotność mi nie przeszkadza mogę zająć się sobą.Ledwo zorientowałam się ze na kogoś wpadłam.Lekko się zachwialam ale czyjeś silne ręce mnie przytrzymaly.
-Przepraszam bardzo to przez przypadek.Odagrnelam mokre włosy z twarzy i skierowałem wzrok ku wysokiemu chłopakowi stojacemu przede mna.Jego ciemne włosy spadały mu na czoło a niebieskie oczy były wpatrzone we mnie jak w obrazek.W dolnej wardze mial mały kolczyk który uroczo przygryzal.Mokra koszulka opinala mu się na umięśnionym brzuchu i ramionach.Wyglądał zajebiscie.Był bardzo przystojny.Czułam się niezręcznie, ponieważ jego dłonie wciąż byly na mojej talii.Biło od niego ciepło i widocznie nie przeszkadza mu ulewa której oboje bylismy ofiarami.W pewnym momencie uśmiechnął się uwodzicielsko a na jego twarzy ukazały się słodkie doleczki.Złapał moją dłoń a ja powstrzymalam się by jej nie wyrwac.
-Hej śliczna.-zagadal.-Jestem Sebastian.Lepiej żebyś zapamiętała to imię.Puścił mi oczko.Niepewnie ucisnelam jego rękę i także zdobyłam się na odwage.
-Oliwia.



~~~~~~~~~~~~~~
KONIEC CZ 1 komentujcie i dawajcie łapkę w górę