Kawałek historii pewnej dziewczyny

To był szósty miesiąc pamiętam jak dziś  
wracałam do domu było bardzo ciemno
gdy weszłam podeszłą do mnie babcia
której się bardzo bałam i powiedziała  
mi prosto w twarz  
- Klękaj Ty pomiocie i nie waż mi się płakać
To Ty jesteś powodem czemu tata zmarł na raka
nie mogłam uwierzyć ze mój ukochany tatuś nie żyje
pobiegłam szybko do pokoju i zamknęłam się
po czym usiadłam skulona w kacie i zaczęłam płakać
nienawidziłam babci ona ciągle się na de mną znęcała
wszyscy się znęcali w szkole tez nie miałam
żadnych kolegów ani koleżanek byłam kompletnie sama
wszyscy się tylko ze mnie śmiali nie wiedziałam dlaczego.
mama nie mieszkała z nami w ogóle jej nie znam prawdopodobnie
zostawiła mnie od razu po urodzeniu a teraz gdy mam z babcią mieszkać
nie wiem co będzie codziennie mam myśli samobójcze
próbowałam się zabić ale nie udało mi się  
w tedy jeszcze tata żył i opowiedziałam mu co mnie dręczy
rozmawiał z babcią kazał jej się nie zbliżać i w ogóle
ale teraz gdy nie żyje wszystko może mi zrobić.
na zajutrz jak się obudziłam szybko spakowałam parę
ubrań i wybiegłam z domu szlajałam się bez celu
postanowiłam odpocząć usiadam na ławce  
i podszedł do mnie pewien mężczyzna  
spytał się czy wszystko ok wiec opowiedziałam mu
co się stało zabrał mnie do siebie przez 2 dni było ok
ale później zaczął się do mnie dobierać próbowałam
ociekać krzyczeć ale on przywiązał mnie do łózka
a usta zatkał i zaczął mnie gwałcić płakałam
próbowałam się wyrywać ale nie mogłam nie wiedziałam co robić
lecz on tak mnie uderzył ze straciłam przytomność ocknęłam się po  
paru godzinach go nie było byłam naga rozwiązana  
nogi mi się trzęsły bałam się nie wiedziałam co robić  
zadzwoniłam na policje wszystko opowiedziałam  
przyjechali po paru minutach i zabrali mnie
po paru dniach zrobili mi test ciążowy okazało się ze
jestem w ciąży byłam w strachu nie wiedziałam co miałam
robić bałam się tego co będzie nie wytrzymałam
postanowiłam się zabić lecz pewien chłopak gdy zobaczył  
mnie jak się cięłam podbiegł do mnie i zabrał mi ją
mówił do mnie ale nie wiem co nie docierało do mnie nic
byłam myślami gdzieś indziej zaczęłam płakać wtuliłam się w niego
a gdy się uspokoiłam opowiedziałam mu cała historie i znów się rozryczałam
nie mogłam uwierzyć ze to mnie spotkało na 3 dzień przyjechała moja matka
nie chciałam z nią w ogolę rozmawiać nie chciałam w ogóle
słuchać jej wyjaśnień wolałam zostać w domu dziecka niż być z nią
z chłopakiem się zaprzyjaźniłam codziennie kila godzin
rozmawialiśmy o tym co nas spotkało pewnego dnia sąd postanowił  
ze zamieszkam na parę dni z matka nie mogłam jej słuchać
poznałam nowych znajomych zaczęłam pic palić gdy prowadziłam taki  
tryb życia straciłam ciążę załamałam się kompletnie  
miałam tylko 17 lat która nienawidziła siebie i swojego ciała
gdyby matka nie odeszła gdyby ojciec żył mój los potoczył by się
inaczej jestem tego pewna. Pewnego dnia matka napisała do mnie list w którym opisała dlaczego odeszła od nas czytając list nie wiedziałam co mam jej powiedzieć. Następnego dnia odważyłam się jej opowiedzieć całą historię mojego życia która nie była łatwa po śmierci taty jak babcia się na de mną znęcała i jak zostałam zgwałcona i poroniłam. Pierwszy raz od wielu lat matka przyznała się do błędu. Powiedziała że to jej wina. Za namową mamy poszłam na odwyk odstawiłam znajomych i zaczęłam zmieniać swoje życie. Coraz częściej spotykałam się z moim przyjacielem. Wróciłam do szkoły nie było mi łatwo ale podołałam zadaniu i skończyłam szkołę. W międzyczasie moja mama pomogła mi wyprowadzić się od babci z którą całkowicie straciłam kontakt. Dzięki mamie i mojemu przyjacielowi poszłam na studia. Już na studiach mój przyjaciel wyznał mi miłość i się oświadczył. Bardzo się zmieniłam przez niego. Poznałam fajnych przyjaciół z którymi się spotykam do dziś.


historia pisana z Konradem ;)

Wikix33

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 807 słów i 4138 znaków.

1 komentarz

 
  • volvo960t6r

    pisz dalej kolejne opowiadanie :)

    22 paź 2013