Materiał zarchiwizowany.

'Just Dance' Rozdział 2

-Amber, chyba musisz już wyjeżdżać...-Powiedziała moja mama.
-No mamy za pół godzine samolot.-Potwierdziłam. Zauważyłam minę mamy.-Mamo, zadbamy tam o siebie. Nie musisz się martwić.-Zapewniłam ją. Tata chwycił mnie za ręke.
-Mamy taką nadzieję. Ann, zapewniam Cię że sobie poradzi.-Powiedział mój tata.-Chodźmy już. Przecież musimy jeszcze podjechać po Morgan, prawda?-Zapytał. Myślał, że ukryje swój niepokój, ale było to słychać po jego głosie. Uśmiechnęłam się do taty, i poszliśmy do auta. Za chwilę byliśmy przed domem Morgan, która właśnie kończyła się żegnać z jej rodzicami.
-Hej Amber!-Powiedziała Morgan, zmierzająca do naszego auta.
-Dzień dobry.-Przywitała się z moim tatą.-Walizki tutaj?
-Tak, do bagażnika. Możesz już wsiadać.-Oznajmił tata
-Hej Moro, już nie możesz się doczekać, nie?-Zapytałam śmiejąc się.
-No pewnie, a ty nie?-Zdziwiła się Morgan.
-Nie, ja też się nie mogę doczekać.-Zaprzeczyłam.-Nie zrozum mnie źle. Będzie zarąbiście!-Powiedziałam. Rozmawiałyśmy tak przez całą drogę aż do lotniska. Wysiadłyśmy z auta, i mój tata podał nam walizki.
-Kocham Cię, tato.-Przytuliłam go.
-Ja Ciebie też, Amber.-Powiedział. Podał mi walizkę, i razem z Morgan weszłyśmy do lotniska. Tuż obok wejścia czekał starszy brat Morgan, Drake. Jak zawsze miał na sobie skórzaną kurtkę z ćwiekami, i jeansowe, potargane spodnie.
-Hej Morgan. O, przywiozłaś ze sobą Robina!-Uśmiechnął się do mnie. Zawsze był dla mnie miły, wogóle strasznie go lubie.
-Hej Drake. Co tam u Ciebie?-Zapytałam.
-Wszystko dobrze. To co, idziemy na samolot?-Zaproponował, a my z Morgan przytaknęłyśmy, i ruszyliśmy w stronę punktu odlotu. Za parę minut już wsiadaliśmy do samolotu. Morgan Siedziała przy oknie, ja pośrodku a obok mnie Drake. Morgan, zresztą jak zawsze miała zamiar spać przez całą podróż, więc nie rozumiem jej, czemu akurat siadła pod oknem, jak ja przez całą podróż zazwyczaj słucham muzyki, i patrzę przez to cholerne okno. Ale dziś było inaczej. Przez połowę podróży rozmawiałam z Drake'm, dopiero potem zaczęłam słuchać mojej ulubionej piosenki 'Iris' zespołu 'Go, Go Dolls', i powoli zaczęłam usypiać.

jjuliarbrts

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 402 słów i 2294 znaków.

1 komentarz

 
  • Użytkownik Oliwia

    Pisz dalej!

    26 lip 2016