Istota.

Jestem  
Wrażliwą maszyną bezduszną
Do wykonywania poleceń niewyrażonych
Androidem nadpisującym twój wczorajszy krzyk
Dzisiejszym, porannym uśmiechem
Lalką do zabawy w lekarza
Który zszywa ranę
Zadaną po to, by było co zszywać
Istnieję dla wytłumaczenia
Istnienia niewytłumaczalnie złych dni
Opływowym kształtem pretensji
Której imię staje ością w gardle
Wspaniałą wadą  
Przyćmiewającą pozostałe błędy nieistotne
Najlepszą z wszystkiego najgorszego
Co ci się przydarzyło
Nieporównywalna w swej istotności
Jestem Alfą i Omegą  
Twoich życiowych pomyłek,
Mój Nieomylny Panie.  

angie

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość i poezja, użyła 98 słów i 613 znaków, zaktualizowała 13 lut 2019.

4 komentarze

 
  • agnes1709

    Lubię takie:D

    13 lut 2019

  • Somebody

    Czuć szczerość. Dobre  :)

    13 lut 2019

  • angie

    @Somebody Ja czuję karkówkę, ale to dlatego, że mi nie wolno :D

    13 lut 2019

  • Duygu

    Wspaniały tekst, pełen emocji, które uwielbiam najbardziej... Jest w tym wierszu coś tajemniczego, coś, co przyciąga uwagę. Jeden z lepszych wierszy, jakie czytałam na tej stronie. Poszła łapka i wskoczyło do ulubionych  <3

    13 lut 2019

  • angie

    @Duygu  :kiss:

    13 lut 2019

  • Speker

    Mocne...

    13 lut 2019

  • angie

    @Speker Bo prawdziwe.

    13 lut 2019