Internetowa Miłość cz. 2

Zmęczona obudziła się nad ranem spojrzała na budzik ups.. Do szkoły... Wstała ubrała się i wyszła, dotarła do szkoły równo z dzwonkiem.

Wbiegła do klasy i siedziała na lekcji kompletnie nie wiedząc o czym Pani Ossika mówi ale cóż była zajęta myśleniem o Krisie i o tym co do niego czuje. I tak mijały kolejne lekcje długie Nudne... Aż wreszcie przyszedł czas by wyjść ze szkoły zadzwonił ostatni dzwonek Alison wstała i zeszła do szatni właśnie wtedy poprzez zamyślenie potknęła się i prawie spadła ze schodów uratował ją Pan Miskisz konserwator w szkole. Ubrała się i wyszła, nie mogła przestać o nim myśleć gdy nagle po policzku spłynęła jej jedna Łza potem następna nie wiedziała co ma robić, właśnie teraz zrozumiała że Kocha Krisa i musi mu to powiedzieć lecz bała się tego że nie będzie się już do niej odzywał a tym bardziej nie spotka się z nią.

Weszła na Gadu Gadu i zaczęła pisać wiadomość do użytkownika o nazwie "Kris =**":
-Kris Muszę ci coś powiedzieć jednak zanim powiem o co mi chodzi, chce żebyś nie brał mnie za głupią i chciał jeszcze kiedyś ze mną pisać, utrzymać jakikolwiek kontakt.  
-No więc Muszę ci powiedzieć że.. że...że ja cię Kris Kocham. Przepraszam ale musiałam ci to powiedzieć Wybacz.

Wysłała wiadomość i czekała aż odpisze jednak minęła 21 nic 22 nic aż gdy nagle o 23:45
Kris odpisał:

- Andrea nie wiem co teraz powiedzieć oczywiście będę z Tobą otrzymywać kontakt ale nie możemy być razem, ponieważ uwierz mi nie jestem chłopakiem dla Ciebie!
- Nie takiej odpowiedzi spodziewała się Andrea ale przyjęła ją z Pokorą  
- Hey Kris[napisała]
- Hej
- Co tam??
- Yyy... Szczerze to nie wiem hee
- Przepraszam za to co napisałam
- A ja dziękuję że to napisałaś przynajmniej teraz wiem co do mnie czujesz  
- Ja... Ja muszę lecieć, jak chcesz to zadzwoń 8*5*3*5*2
- Pa

Miała nadzieje że zadzwoni jednak nie zadzwonił mijały tak kolejne dni on nie dzwonił ona pisała do niego na Gadu ale ich rozmowa nie była taka jak kiedyś... Andrea Straciła już nadzieję Gdy Nagle....

C.D.N