Przeprowadzka prawie zakończona,pomyślała sobie jeszcze tylko wyjąć ubrania z kartonów i gotowe.Jak powiedziałam tak zrobiłam,wzięłam szybki prysznic ubrała czarne rurki i biały t-shert,swoje długie czarne włosy rozpuściła luźno i zrobiła lekki makijaż.Denerwowałam się bo jutro miałam pierwszy raz iść do szkoły po feriach byłam nowa w klasie więc nie wiedziała czego mam się spodziewać,wiedziałam jedno zero chłopaków.Zeszłam na śniadanie które przygotowała moja mama,weszłam do kuchni pocałowałam mamę w policzek i usiadła do śniadania -gdzie tata,zapytałam -musiał jechać do pracy -a właśnie,przez tą pracę przeprowadziliśmy się do Miami,mam nadzieję że się sprawdzi -na pewno,uśmiechnęła się mama nagle zadzwonił dzwonek -otworze powiedziałam nagle moim oczom ukazał się wysoki wysportowany blondyn -cześć,słyszałem że wprowadzili się nowi lokatorzy,powiedział z uśmiechem tak w ogóle to jestem Zac dopowiedział -miło mi Emilly,wejdziesz -pewnie,powiedział z uśmiechem chodźmy do mnie tylko nie wystrasz się bałaganu powiedziałam z uśmiechem -zaczęliśmy rozmawiać na różne tematy,o pracy mojego taty,o szkole,znajomych,gdy nagle zapytał się mnie czy chciała bym poznać jego chłopaka zamurowało mnie ale zgodziłam się po 10 minutach przyszedł Efron był miłym brunetem z zielonymi oczami,Zac zapoznał nas i zaproponował wyjście na boisko,zgodziłam się założyłam czarne vany i kurtkę nie zapinałam jej po było dość ciepło.Boisko było oddalone o 30 minut od mojego domu,droga przepłynęła bardzo miło gdy nagle moi oczom ukazał się przystojny brunet o niebieskich oczach,na jego widok na mojej bladej twarzy pojawiły się rumieńce -co ty się tak zarumieniłaś,zapytał Zack nic nie odpowiedziałam tylko uśmiechałam się do kolegi przeszliśmy furtkę,a Zack przywitał sie z przystojnym brunetem,zaniemówiłam -może przedstawisz koleżankę zapytał -tak tak to Emilly powiedział -ja jestem Cody -wydusiłam z siebie tylko miło mi,nie mogłam oderwać wzroku od chłopak nagle zaproponował żebyśmy zagrali w siatkówkę wszyscy się zgodzili Cody był w drużynie ze swoimi kolegami a ja z Zackiem i jego chłopakiem graliśmy tak z 30 minut,niestety brunet raczej ne był mną zainteresowany co mnie dość zasmuciło ale nagle pomyślałam sobie przecież miało być 0 chłopaków,ale on był tak przystojny,zamyśliłam się nagle dostałam w twarz piłką podbiegł do mnie Cody i wyjął chusteczkę -lei ci krew z nosa,nad czym ty się tak zamyśliłaś,powiedział uśmiechając się -nic mi nie jest,wyjąkam a na mojej twarzy znów pojawiły się rumieńce -odprowadzę c do domu nagle moje serce zaczęło bić szybciej tylko się uśmiechałam i pożegnałam z resztą towarzystwa ciąg dalszy nastąpi
2 komentarze
wiki12677
już nie mogę się doczekać kolejnej części
Nata208
Ciekawie się zapowiada pisz dalej