Bogata dziewczyna cz 2

Perspektywa Harrego

Zaspałem przez Liama, z którym mieszkam miał mnie obudzić, ale zapomniał. Zaparkowałem na przypadkowym miejscu i leciałem na zabicie na te piętro widziałem moich przeciwników wtedy drzwi windy się otworzy widziałem starsza Panią i za nią idącego starszego Pana i młoda dziewczynę. Usłyszałem od przeciwników, że to właściciele akcji, a ta młoda to córka właściciela. Pierwszy był Logan jego pokazał projekt był dziwny obawiałem się tylko Theo jego projekt był ciekawy sam bym chętnie go wrzucił do mojego projektu. Sprawy potoczyły się szybko Logan przeszedł szok, potem Theo a ja zostałem sam z ta dziewczyna. Była naprawdę śliczna, ale wiem, że nie nietykalna złota zasada ojca nie spoufalaj się z nikim z pracy to przynosi tylko kłopoty. Wiem to raz to zrobiłem córka jakiegoś przedsiębiorcy zniszczył Nas przeprowadziliśmy się na prowincje i zaczęliśmy od nowa z nowa karta nowy stary w życie po śmierci Gemmy i mamy reset był potrzebny.
A teraz stoję jak ten głupek przed ta dziewczyna słyszę, że coś mówi, ale mój mózg słabo trybi. Nie wybrała mnie cios prosto w serce, a potem zaryzykowałem zgodziła się. Jestem tak szczęśliwy wyleciałem z konferencyjnej i zadzwoniłem do ojca że prawie się udało. Słyszałem w jego glosie, że był ze mnie dumny. Stałem jeszcze chwile na korytarzu, gdy usłyszałem cudowny głos dochodzący z Sali konferencyjnej już wiedziałem że to ona. Głos do zakochania..
Wróciłem do mieszkania zmarnowany cieszyłem się, że Liama nie ma. Chyba za długo się cieszyłem bo usłyszałem go jak wchodzi do mieszkania

-Siema Stary! I jak opowiadaj?!

-Siema. Eh szkoda gadać facet z oceanarium i ogródek mnie wygryzł !

-Jaja, se robisz co to za firma była? Wgl bo się nie pytałem.

- H&W

-Pierdolisz?Kurde grubo poleciałeś największa firma w Londynie na ich spotkania trzeba czekać z pół roku jak ty tego dokonałeś.
-A to akurat ojciec zna właściciela firmy.Chodź chyba to też nie aktualny właściel bo ma tylko 20% udziałów

-Wiesz ja z matmy słaby ale 20% to trochę słabo wiec kto ma resztę? Mówią, że te dziadki..

-Nie ma je jego córka 15 letnia Mia to ona mnie zakreśliła

-Dziewczyna ? O kurde, musiałeś podpaść i co po ptakach ?

-Nie udało mi się ubłagać na 2 dni muszę jej pokazać ile ten projekt dla mnie znaczy

-Stary pomogę ci reszta chłopaków też, przecież wiem co ten projekt znaczy dla ciebie i twojego taty na mnie zawsze możesz liczyć. - Liam poklepał po plecach przyjaciela

-Dzięki Li, dobra idę spać dosyć wrażeń na dziś.

Następny dzień


Dzisiaj mama odwozi mnie do tego domku Harrego jest to totalne zadupie jakich mało.Naprawdę strach chodzić za dnia a tym bardziej nocą. Mama mnie zostawia i odbierze wieczorem.Co ja mam robić z tych facetem przez 8 godzin? Wątpię, że jego projekt mnie oczaruję.No dobra nie będę stała przed bramka wchodzę oo kurcz nawet ładnie róże lubię te kwiaty.Naprawdę ładny ogród podchodzi do mnie starszy Pan podobny do Harrego za pewne to jego ojciec.
Witam nazywam się Mia, mam dzisiaj umówione spotkanie z Harrym, Pan to za pewnego jego ojciec?

-Witaj Tak nazywam się Frederick, znam twojego ojca. Harry będzie za 30 minut wysłałem go po deski bo buduje altankę, zapraszam do ogrodu. Może napiłaś się byś czegoś?

-Tak poproszę wodę bez gazu.

-Oczywiście usiądź sobie zaraz przyniosę.

Super chłop poszedł i nie ma go już z 10 minut.Nudzi mnie to siedzenie więc wstaje idę do ogrodu, naprawdę śliczny ogród widać w nim dusze autora.

-O znalazłem ciebie, przepraszam, że tyle mnie nie było dzwonił Harry będzie za minutkę.

-Nic się nie stało, naprawdę piękny ogród z duszą.

-Tak to moja zmarła żona to był jej projekt niestety nie doczekała się realizacji a ja..

-Rozumiem, Pan spełnia marzenia żony i każdy kwiat przypomina Panu ją.Rozumiem tak samo mam z babcia od strony mamy.Moje czynny robię dla niej chodź jej już dawno nie ma czuję, że jest pod postacią pięknych kwiatów.-spoglądam na mężczyznę i widzę łzy w oczach w oddali słyszę nadjeżdżający samochód.

Obejrzałam się za siebie i mam nadzieję, ze nie stoję z jęzorem na wierzchu.Jestem w Niebie! Co za przystojniaki o kurcze mhymm ooo ten.A może tamten nie mogę się zdecydować.O kurcze podchodzą.Pamiętaj Dama!Dama !
-Cześć jestem Logan, a to jest Noah.

Cześć jestem Mia, milo mi Was poznać jesteście kolegami Harrego?

-Tak zgadza się.

Logan / Noah

Zgodziliśmy się pomóc Harremu znamy go już sporo czasu, wiemy jak dla niego ważny jest ten projekt.Nie rozumiemy czemu ta cała Mia go nie zatwierdziła.Więc kiedy Harry opowiadał nam o tej dziewczynie, że jędzą z niej zapomniał powiedzieć, że jest kurewsko śliczna.Naprawdę wyjątkowe oczy ma i jest miła.Bardzo chętnie byśmy ją poznali.

-Więc gdzie jest Harry?

-Jestem, jestem.Czekałaś na mnie tak długo więc zapraszam za mną.

-Dokąd idziemy ?

-Do mnie, do mojego warsztatu.Chcę ci pokazać siebie.

-Wiesz że zabrzmiało to podejrzanie?

- Nie miałem tego na myśli, dobra nie ważne. Zapraszam do mojego świata.

Wchodzimy ostrożnie w oddali widzę 3 chłopaków znam ich !Co oni tu robią!?!?!
Odwracamy się do Harrego bo znowu się zapomniałam i rozmyślam o sobie jak on do mnie mówi. Przytakuje chodź nie słucham go.

-Mio i jak ci się podoba to co widzisz?

-Nie wiedziałam, że to aż takie ważne nie mówiłeś mi o tym.Czemu nie zaprezentowałeś tak tego na spotkaniu?

-Bo to takie moje projekt pierwotny nigdy nie miał być pokazywany tak naprawdę. Wiesz kiedy mija mama żyła uwielbiała sport i przyrodę najpierw zaraziła do tego moja siostrę była znakomitą pływaczka. Właśnie jechała na zawody z moją mamą, gdy stał się wypadek tir wjechał w nie czołowo.Mama zginęła na miejscu, a siostra wylądowała na wózku i kariera się skończyła.

-Przerwę tobie to znaczy, że twoja siostra żyje?

-Żyje, ale co to za życie bez pasji, bez sportu.Boże ty płaczesz?

-hlip...hlipp.Jasne, że płacze może i nie mam uczuć ale człowieku to co mówisz działa na mnie zgadzam się.

-Zgadasz!

-Tak pod jednym warunkiem jak projekt się skończy, twoja siostra popłynie. Jestem tego pewna, że to w niej nie umarło po prostu schowała to wgłąb siebie, aby się nie ranić.

-Siostrę będzie trudno przekonać.Mieszka ona obecnie w Grecji tam ma rehabilitację.

-Rozumiem, ale to mój wymóg jest.Projekt masz fajny, ale i tak tata go ulepszyć pod standardy firmy, połączymy to z....

Minęło wiele godzin na rozmowie Mii i Harrego śmiali się razem. Wygłupiali wspólnie rodziła się piękna przyjaźń.

Minęły 3 dni od spotkania Mii i Harrego.Jutro Mia wraca do szkoły z racji tego, że przegapiła już sporą ilość zajęć.Chodź jest dobra uczennicą i ma wzorowe zachowanie zawsze znajdzie się ktoś komu nie podoba się to. Tak było teraz Katy koleżanka z dawnych czasów doniosła do okręgowej siedziby szkół dla dam, że Mia zdaje do kolejnych klas chodź ma nieobecności itp itp bzdury zazdrosnej koleżanki. Aj a właśnie Harry jest fajnym kolegą nauczyłam go grać w szachy. Nawet dałam mu wygrać dziś wpada do Nas na obiad ze swoim ojcem.Tata ich zaprosił dawna przyjaźń itp itp.Właśnie się szykuję na dzisiejsza okazję ubieram lawendowa sukienkę, włosy podkręcam lokówką do tego delikatny makijaż i szpilki.Skończyłam upinać włosy, gdy z dołu słyszę głosy;;

-Harry jak miło mi Ciebie w końcu poznać -zaćwierkała moja mama.

-Mi też bardzo miło.Piękny dom.-odpowiada Harry

-Dziękuję sama urządzałam.Hmm nie ma Mie jeszcze pewnie chciał byś do niej iść.

-Znaczy nie przeszkadza mi tu, abym pobył z Wami.-odpowiada niedbale Harry.

- Gentlemen z Ciebie, ale wiem swoje idź do góry potem skręć w prawo i schodami znowu w górę łatwo odnajdziesz Mie.

-Dobrze.

Słyszę Harrego jak wchodzi do góry jest już blisko.Schowałam się za szafę.Raz..2...3 BU!!!!

-Boże kobieto zawał wnet dostałem!-dotyka Harry swojej klatki piersiowej

-Tak duży chłopiec, a tak się boi.-dotykam jego ramienia i się śmieję.

-Zabawne bardzo, zapamiętam sobie to.Właśnie ładnie wyglądasz jak na Ciebie-tym razem śmieje się Harry

-Oj dziękuję, masz szczęście, że jestem damą bo byś dostał. -znowu się uśmiech ak do niego, on odwzajemnia gest. Mam złe wieści wracam jutro do szkoły

-Dorze ci tak, ile można mieć wolnego. Teraz w końcu zacznę spotykać się z moim współlokatorem.

-Prawdziwy przyjaciel wie jak dopiec ! Nie broniła, Ci widywać się z nim.Nawet proponowałam, aby wpadł do biura jak tworzyliśmy projekt.A przecież ty z nim mieszkasz, wiec go widywałeś ? Twoje teksty są dziwne.A może ciebie coś z nim łączy, bo w zasadzie nigdy cię z dziewczyną nie widziałam... Tylko z facetami, wiesz mi to nie przeszkadza to nawet fajne pasuje do ciebie. -wpadłam w słowotok  

- Dzięki siostra za podsumowanie mnie jak by patrzeć na to to ty spędzałaś czas zemną czyli mnie kochasz?  

-A czy, ja mówiłam, że ty kochasz swojego współlokatora, ale sam to powiedziałeś. Foch z przytupem i melodyjka lalalalla.

-Nie bądź, zła będę cię odwiedzał serio! -Harry przytulił mnie..

-Będzie to trudne w szkole nie ma facetów..

-Pieprzysz same laski?Gdzie ta szkoła. -Obudził się z transu przytulania Harry

-Nie powiem.Idziemy szamać bo zaraz sami tu po Nas przyjdą...

Dziś wyjeżdżam do szkoły dla dam. Harry wczoraj został u mnie na noc ze swoim tatą, kiedy dorośli rozmawiali ja z Harrym oglądaliśmy film ciągle go komentując. Lubię Harrego rodzice knują Wielka miłość, ale nic z tego za bardzo się lubimy aby zakochać się w sobie. Koniec rozmyślania wsiadamy do samochodu z Brand, Oliwia moja gosposia ona przy okazji zrobi zakupy. Oliwia to moja gosposia od 6 lat najpierw pracowało u Keyuow, ale się wyprowadzili na Alaskę.Przed nami pracowała u.. Nie pamiętam gdzie:
-Oliwi przypomnisz mi gdzie pracowałaś przedtem bo nie pamiętam
-Morson straszni ludzie a ich córka nie do wytrzymania ile ja znam sekretów to książkę mogę wydać.
- Ta dziewczyna doniosła na mnie przed radą !
- Opowiedzieć panience o tych sekretach mi się nie przydadzą, ale może panience.
Pamiętam jak w domku letniskowym swoich dziadków zrobiła gejo party. Byłam tam wtedy bo przygotowywałam domek na imprezę charytatywna z tym też jest fajna historia, ale to później opowiem.  
- Jak to gej party?
-Normalnie i córka kiedyś była chłopakiem. Jej rodzice chcieli mieć dziewczynkę, przebieralni go w sukienki itp, aż w końcu coś pękło w nim zaczął najpierw chodzić z dziewczynami i się z nim zabawiać ale go to nie uszczęśliwiało więc zrobił gej party. Ale ja się wtedy na patrzyłam takie penisy po chyba 40 cm mieli, aż wstyd, że patrzyłam na to. Impreza wtedy trwała w najlepsze, ale zjawili się dziadkowi i to dopiero była awantura.

5godzin później podjeżdża m pod szkołę wysiadam a tam pusto. Bo dobra nie liczyłam na fanfary, ale na cokolwiek. Bo nic sobie myślę i wchodzę do szkoły, nagle dzwoni mi komórka na wyświetlaczu widnieje imię Alfa wiem trochę dziwne ale cóż tak mu dali rodzice.
- Tak słucham Alfa, załatwiłeś wszystko to super, tak wiem reszta moja dzięki.
           A tak właśnie nie mówiłam Wam o moim genialnym pomyśle ? no to już mówię haka,którego dostałam wykorzystałam bardzo dobrze już panienki w szkole nie ma i jej rodzice się wyprowadzili zostawiając na sprzedaż kawałek ziemi idealnie  pod stadion .Tak stadion piłki nożnej wiecie mój przyjaciel Harry wielki fan ,gadał mi o tym z 3 dni jarał się tym dobra to czemu by tego nie zrobić wy googlowałam paru piłkarzy jakiś Ronald czy coś laluś, ale niech będzie reszta tez jest spoko, jest paru polaków niektórzy ah ciacha i do tego wolni;D Czujecie ten klimat dobrze ,ze trochę się znam na piłce kłamie znam się jestem mistrzynią FIFA od 2013 r ale na ps gram ,chyba to jest to samo. Niezbyt się tym chwale,bo wiecie sami ego chłopaka jest wielkie .

cdn...

________________________________________________________

TruskawkowaManba

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 2269 słów i 12231 znaków, zaktualizowała 23 lis 2016.

2 komentarze

 
  • on

    czasem skracanie nie jest najlepszym sposobem na uniknięcie nudy...można ją świetnie skrócić nie pisząc...miłego dnia...

    19 lis 2016

  • TruskawkowaManba

    @on Bardzo dziękuje za opinie.

    21 lis 2016

  • Olifffka<3

    Extra

    14 lis 2016