,, Kurz i tylko kurz"

Maluję tęczę na niebie łzami,
Radości puch uleciał zapomniany,
Skromności progi zostały zatarte,
Zaduma zakrólowała nad światem.

Miłości deszcz skroplił konwalie,
Okrutny strach podłożył swą nogę,
Wieczorna przepaść wyrosła przed stopą,
Nicości progi wyciągnęły dłoń.

Szczęścia pokłon wpadł do studni,
Miłości zadra trafiła w serce,
Pragnęłam odbicia złota w oczach,
Lecz kurz odebrał mi wzrok. 19.06.2018

                                                      *

Chcę pobytu na stałe,
Meldunku w sercu wyrytym,
Oddechu w rytmie kroków,
Zatwierdzenia o miłości.

Chcę być w pełni księżycem,
Podziwianym dziarskim okiem,
Oczekującym na zachwyty,
Zwykłych normalnych ludzi.

Chcę pyłkiem malować zorzę,
Uchwycić jej piękno na płótnie,
Tchnąć w nią życie i siłę,
By szczęściu nie było końca.

Chcę skrycie zbierać uśmiechy,
Piękne słowa zachować na dłużej,
By w smutku móc je otworzyć,
I rozdać tym, co w potrzebie. 18.06.2018

Ewelina31

opublikowała opowiadanie w kategorii inne, użyła 167 słów i 945 znaków.

3 komentarze

 
  • AnonimS

    Jestem pod wrażeniem. Twoich wierszy jest dużo ale mają życiowy sens. Pozdrawiam

    20 cze 2018

  • Obca

    @AnonimS Dziękuję bardzo ;)

    20 cze 2018

  • AuRoRa

    Czuje się niepowtarzalny klimat, czytając wiersz.

    19 cze 2018

  • Ewelina31

    @AuRoRa dzięki :)

    20 cze 2018

  • blondeme99

    Powinnaś wydać własne tomy wierszy :)  <3 ;)

    19 cze 2018

  • Ewelina31

    @blondeme99 oj tylko czy ktoś by to czytał ;)

    20 cze 2018

  • blondeme99

    @Ewelina31 myśle ze byloby duzo takich osób ;)

    20 cze 2018

  • Obca

    @blondeme99 to może kiedyś spróbuję....

    20 cze 2018