Temat tabu

Bądźmy szczerzy. Kto z Was nigdy nie czuł się skrępowany, gdy tematem rozmowy stawał się seks? Kto nie próbował zmieniać tematu, przerywając niezręczną ciszę? Seks jest tematem tabu. Nie rozmawia się o tym. To nieetyczne! Złe! Gorszące!  
Dlaczego tak jest? Czy to aż takie straszne?

Osobiście w temat zagłębiłem się mając niecałe 16 lat. Seks zawsze mnie interesował, intrygował. Wtedy też pojawiłem się na tej stronie bardziej z ciekawości niż zainteresowania tym wszystkim. Czytałem, czytałem, aż coś podpowiedziało mi żebym i ja pobawił się w pisarza. Ale... jak to? Ja? Zwykły, głupi niespełna 16-latek. Początki były trudne, ale z czasem przybyło mi doświadczenia w pisaniu jak i w życiu osobistym. Ale każdy balonik pompowany nieuważnie kiedyś pęka. Wypalenie w moim wieku? Wszystko jest możliwe. Jednak nie o moich przeżyciach miało tu być.

Żyjemy w dziwnych czasach. Ludzie ze wszystkich sił próbują maskować otaczającą nas wszystkich seksualność, podczas gdy nagość promowana jest w najlepsze, będąca ostatnimi czasy motorem napędowym w reklamie. Prawie naga Doda, oklejona kilkoma taśmami w strategicznych miejscach w reklamie Media Expert? Golasy, zapierdzielające w najlepsze w teledysku Margaret? Ciekawe co będzie dalej...

Sam nie tak wcale dawno byłem w gimnazjum i wiem jak dzieciaki reagują na biologii na hasła typu "seks", "penis" czy "pochwa". W humorystycznie dobranej sytuacji coś takiego może rozśmieszyć każdego, ale jednorazowo. Dzieci ekscytują się seksem, bo jest to coś do czego trzeba dorosnąć. O czym tak naprawdę nic nie wiedzą, zanim sami nie zaczną go uprawiać i dowiadywać się coraz to nowszych rzeczy o własnym ciele jak i ciele partnera/partnerki. Może i ględzę jak jakiś seksuolog, ale taka jest prawda. Ludzie chcąc ukryć przed najmłodszym pokoleniem dorosłego świata, sami się na niego zamykają. Jak długo zastanawiamy się czy ufamy naszej drugiej połówce na tyle by powiedzieć jej o swoich doświadczeniach, które mają na Ciebie wyraźny wpływ? Czy nie boimy się, że dowie się o tym większa liczba osób?

Świat mimo że staje się coraz bardziej otwarty, zamyka się od środka. Jako pisarz-amator, który najlepsze czasy swojej kariery na lolu ma już za sobą, powiem Wam jedno. Seks to jedna z najprzyjemniejszych chwilowych doznań jakie spotyka nas w życiu. Należy pamiętać by odróżniać świat seksu od świata rzeczywistego. Nigdy nie wiemy kiedy te oba światy zaczną się przeplatać.

Jako iż niedługo miną 2 lata odkąd tu jestem, a dłużej raczej tu nie zabawię, chciałbym podziękować wszystkim, którzy napędzali mnie przez ten czas. Kto by pomyślał, że strona internetowa tak odmieni moje życie. Ludzie zawsze mówili mi, że jestem dojrzały jak na swój wiek. Może po części to Wasza zasługa? Coś się kończy, coś zaczyna. Mój czas tutaj powoli dobiega końca. Zostawiam was tu z tym niedokończonym tematem. Trzymajcie się. Wasz ZicO ;)

ZicO

opublikował opowiadanie w kategorii felieton, użył 532 słów i 3067 znaków.

1 komentarz

 
  • Użytkownik Micra21

    Masz rację, chociaż dzisiaj jest już trochę inaczej, niż w czasach mojej nastoletniej młodości i dojrzewania, która przypadła na koniec lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. W tamtym czasie nie było wideo, internetu i tego wszystkiego, co dziś taka nastoletnia młodzież ma na wyciągnięcie ręki. Telefony istniały tylko stacjonarne, a i to nie wszyscy je mieli. Wtedy to dopiero seks był tematem tabu. Jak na lekcjach biologii był temat o dojrzewaniu człowieka, to klasy były dzielone na chłopców i dziewczynki, żeby przypadkiem płeć przeciwna nie dowiedziała się za dużo... Ciężko było zdobywać wiedzę o seksie z niezależnych źródeł. Czasem, jeżeli rodzice należeli do ludzi o nieco szerszych horyzontach, to potrafili "niechcący" zostawić na widoku odpowiednią książkę. Resztę zdobywało się z największym trudem. Wydawnictwa typu "Playboy", czy "Cats" były całkowicie zakazane. Za pornografię szło się do więzienia. Nie mówiąc już o stosunku kościoła katolickiego do seksu. Wówczas kościół głosił zasadę, że seks małżeński jest dozwolony w celu spłodzenia potomstwa, poza tym miał być złem, grzechem i prowadzić do piekła. Dziś to się powoli zmienia. Jest traktowany jako wyraz miłości małżeńskiej. Dla mnie istnienie takiego forum jak Lol czy beztabu to wyraz potrzeby zmian w podejściu do seksu, ludziom łatwiej jest "rozmawiać" anonimowo. Ale powoli to się zmienia. I dobrze. Pozdrawiam

    2 lis 2015

  • Użytkownik Micra21

    @KontoUsunięte zajrzyj na mój blog. Adres jest w moim profilu. Tam jest opowiadanie "Nastolatki 40 lat temu" właśnie z tamtych czasów, oparte częściowo na faktach. Daj znać później, jak odebrałeś. Pozdrawiam

    3 lis 2015

  • Użytkownik Micra21

    @KontoUsunięte Tak chyba wypada... :)

    3 lis 2015

  • Użytkownik Micra21

    @KontoUsunięte a przeczytałeś obie części? Zostaw komentarz na blogu. :)

    3 lis 2015