Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Marsz Niepodległości 2020

Marsz Niepodległości 2020Tegoroczny marsz Niepodległości ma inną formę niż poprzednie. Ze względu na pandemię część uczestników przemieszcza się samochodami, motocyklami a także rowerami i innymi środkami lokomocji. Jest też dużo uczestników idących pieszo. Zwracam uwagę na zakłamanie prezydenta stolicy i władz miasta. Protesty kobiet uznali za " spontaniczne" co nie przeszkodziło panu Trzaskowskiego maszerować wraz z protestującymi. Dziś władze miasta robiły wszystko co mogły, żeby nie dopuścić do.marszu. Lewackie bojówki zaatakowały spokojnie idących ludzi a także policję, żeby stworzyć zadymę i obciążyc świętujących ludzi. Żeby znowu w świat poszły  informacje o tym, że w Polsce są "faszyści".  Mam dwa spostrzeżenia. Zachowanie prezydenta przypomina mi " zachowanie Kalego, jednego z bohaterów powieści " W pustyni i w puszczy" . Jadąc dziś samochodem do szpitala mijałem pięć autobusów. Na żadnym z nich nie było biało-czerwonych chorągiewek.  
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!

AnonimS

opublikował opowiadanie w kategorii felieton, użył 175 słów i 1056 znaków, zaktualizował 11 lis 2020.

3 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • AnonimS

    Pewnie narażę się niektórym czytającym ale są fakty , które ukrywa policja i wszystkie stacje telewizyjne. Po pierwsze zadyma  przy rondzie palmy zaczęła się kiedy z dachów okolicznych domów zaczęto rzucać petardy i race w czoło pochodu,  ktore dopiero dochodziło do tego miejsca . Ponieważ policja nie zareagowała mimo informacji otrzymanej od maszerujacych , cześć z nich próbowała się dostać do tych budynków i zaczęły się przepychanki z policją. Do tego włączyły się grupy chuligańskie niektóre w szalikach kibiców klubów , którzy gromadzili się w okolicach ronda z palmą, ronda Waszyngtona a także na błoniach stadionu narodowego. Duże grupy przyjechały spoza Warszawy na Dworzec Wschodni właśnie w okolice stadionu.  
    Po drugie jest potwierdzone, że część policjantów namawiała udających się samochodami , do pozostawienia ich na Woli i udania się pieszo . W tej sprawie już jest prowadzone dochodzenie .  
    Po trzecie . Przez ostatnie 5 lat marsze odbywały się względnie spokojnie . W tym roku doszło do eskalacji przemocy . Trzeba się zastanowić komu zależy na eskalacji zamieszek i destabilizacji państwa. Kto nie widzi manifestacji kobiet dezorganizujących życie miast . Politycy jakiej opcji brali udział w tych akcjach. A teraz uwaga do MEM. To nie kacza ekipa tylko Konfederacja bezpośrednio wspiera i bierze udział w tych marszach. Kiedy Duda z oficjelami próbowali się podłączyć to szły se facto dwa marsze . Jeden oficjalny. Potem przerwa i ludzie ci co roku biorą udział w marszu. Podsumujmy. Bezwzględnie należy tępić i karać zadymiarzy  . Policja zatrzymała kilkaset osób , do tego mają operacyjne materiały . Mogą skorzystać też z materiałów kręconych przez telewizje. A sądy powinny bezwględnie karać chuliganów. Natomiast spokojni obywatele powinni mieć prawo do marszu Niepodległości we wszystkie lata.

    12 lis 2020

  • MEM

    @AnonimS "To nie kacza ekipa tylko Konfederacja bezpośrednio wspiera i bierze udział w tych marszach."

    Bo Konfederacja podbiera w ten sposób elektorat PiS-owi. Dlatego przez 5 lat miałeś względny spokój na marszach, a na ostatnim – gdy Kaczyński już władzę ma i nie zamierza jej po dobroci oddać (bo jak się utrzyma u władzy, to można zapomnieć o jakichkolwiek wyborach za trzy lata), a Konfederacja rośnie w siłę kaczym kosztem – powrót do burd sprzed lat. Teraz zadaj sobie pytanie: kto wydaje polecenia policji, jak nie Kaczafi i jego przydupasy? No widzisz? To by było na tyle, na temat "faktów, które ukrywa policja".  

    Dopóki Kaczyński i PiS potrzebowali kiboli i skrajnych narodowców, to skakali koło nich jak w około jajca (dziś media już dogrzebują się do doniesień o tym, że faszystowskie, neonazistowskie i kibolskie bojówki były w ostatnich latach szkolone militarnie przez Wojsko Polskie na koszt państwa. Jak myślisz? Na czyje zlecenie i przeciwko komu? I przydało się to kaczej gnidzie, gdy te bojówki chciał na protestujące kobiety napuścić pod płaszczykiem "obrony kościoła"...), a jak stali się zagrożeniem, to prowokacje i pacyfikacja (Wspominałeś o Solidarności z lat 80-tych, że nie po to ją popierałeś, żeby Ci władza coś teraz zabraniała. Poczekaj, aż Cię w końcu kacza władza zmusi do wyjścia na ulicę, tak jak protestujące kobiety, a to kwestia czasu im dłużej Kaczyński będzie wprowadzał swoje zamordystyczne wymysły, wtedy ten wpierdol, który wczoraj otrzymali narodowcy od psów na zlecenie PiS-u, Ciebie spotka, a kaczor na antenie reżimowej gadzinówki będzie mlaskał o "wrogu ludu". Dalej nie dociera, że cały ten PiS-owski elektorat wraz z górnolotnym kwakaniem kaczora o "patriotyzmie, Polsce, i obronie wartości", to tylko narzędzia do utrzymania się za wszelką cenę, po trupach, u władzy, co? PiS ma swój elektorat tam gdzie słońce nie dochodzi i nawet mu to od lat mówi wprost, otwartym tekstem – np. w formie "ciemny lud to kupi" – a wyborcy kaczyzmu jeszcze biją brawo...). Zresztą, narodowskie bojówki nie potrzebowały prowokacji. Przecież nawet gdyby założyć, że faktycznie parę rac spadło z dachu, to cała ta banda już uzbrojona w race, noże, petardy i maczety na ten spęd przylazła. Jak myślisz? Po co się takie rzeczy bierze z domu? Żeby to taszczyć bezsensownie po całym mieście?

    No a oprócz tego, przecież kacza propaganda musi jakoś wybielić ten cały cyrk i odpowiedzialnych za to (czyli Kaczyńskiego – od "bezpieczeństwa", tego przestępcę, Kamińskiego – od koordynacji służb, itd.), no to klepie w swych mediach ludowi, co ślina na język przyniesie. A to petardy spadające z nieba, a to lewackie bojówki, a to coś jeszcze innego. A prawda jest taka, że całego tego piwa nawarzył kaczor ze swoimi kumplami. I warzył je od ponad dekady.

    I nie opowiadaj bredni o tym, jak to marsz kobiet dezorganizował miasta, bo żadna z nich by nie wylazła, gdyby nie Twój wódz na kaczych łapach i jego wymysły w sprawie aborcji. A do tego ponad 3/4 społeczeństwa je popiera więc bez problemu godzi się z utrudnieniami na ulicach z powodu protestów, bo doskonale wie, jaka jest stawka tego wszystkiego. I tak BTW, jak słusznie zauważają dziś media, podczas kilku tygodni protestów kobiet i wszystkich innych, którzy je w tych protestach wsparli, nie było ani jednego ataku ludzi na policję. A na spędzie narodowców i owszem, i to przynajmniej kilka. Kto to tam zrobił? Krasnoludki? Wyhodowaliście sobie (PiS i jego elektorat) bydło, daliście, jak małpie, brzytwę do ręki, do tej pory zapewniając latami o bezkarności za to co wyprawiają i jeszcze ich za to chwaląc, i szukacie teraz winnych obecnej sytuacji, jak za kacze walnięcie o glebę w Smoleńsku. Norma w wykonaniu PiS-u. Od początku jego działalności.

    12 lis 2020

  • MEM

    "Zwracam uwagę na zakłamanie prezydenta stolicy i władz miasta. Protesty kobiet uznali za " spontaniczne" co nie przeszkodziło panu Trzaskowskiego maszerować wraz z protestującymi."

    Bo były (są) "spontaniczne". W odróżnieniu od organizowanej manifestacji z okazji święta, protesty przeciwko władzy nie muszą się pytać o pozwolenie, niejako z definicji są spontaniczne i "niezalegalizowane".

    A Trzaskowski? Stanowisko prezydenta nie zabiera mu praw obywatela. Jeśli utożsamiał się, jako prywatna osoba, ze sprzeciwem wobec kaczej władzy za jej wymysły, to jak najbardziej mógł wziąć w proteście udział. Ponadto poparcie części polityków, czy w ogóle znanych w społeczeństwie osób, ma w takich przypadkach duże znaczenie. Świadczy o ważności spraw, z powodu których taki protest się dzieje, i świadczy o tym, że tych protestów nie robią, jak to parę lat temu kacza władza, poprzez Błaszczaka, określała, przypadkowi i nieliczni "spacerowicze". Przyczyniają się też do większego rozgłosu protestów w danej sprawie.  

    "Dziś władze miasta robiły wszystko co mogły, żeby nie dopuścić do.marszu."

    Bo co taki marsz robią burdy.  

    "Lewackie bojówki zaatakowały spokojnie idących ludzi a także policję, żeby stworzyć zadymę i obciążyc świętujących ludzi."

    A podpalenie mieszkania przez rzucane celowo w okna race i petardy, bo w jednym z okien był plakat z marszu kobiet sprzeciwiający się "wyrokowi" pseudo TK, to też dzieło "lewackich bojówek"?

    Zresztą ciekawe, że jak burda i zachowania rodem ze stadionowej kibolskiej hołoty w wykonaniu maszerujących, to nie my, tylko "lewacka bojówka"... Bo oczywiście na te ileś tysięcy ludzi tam zebranych sprawdziłeś ich wszystkich. I oczywiście "lewacka bojówka", idąca środkiem tłumu skrajnych narodowców, nie rzucała się tym narodowcom (którzy dodatkowo, mimo wszystko, są dość hermetycznym środowiskiem, wiec wielu się ze sobą zna) w oczy, mogła tak sobie spokojnie między tymi narodowcami iść... A może jeszcze szli między nimi w tęczowych wdziankach?  

    No daj spokój, Anonimie... Przecież dobrze wiesz, że z "narodowcami" jest jak z piosenką o kibolach starego kabaretu OT.TO, że: "Wszyscy kibice to jedna rodzina. Nieważny jest wynik, ważna jest zadyma.". Oni nie potrzebują zachęty, mają tępą agresję i potrzebę wyżycia się w tych swoich pustych łbach. O 14:10 się pozbierali do kupy na rondzie de Gaulle'a, zobaczyli w jakiejś odległości od siebie policję i instynkt kibola zadziałał – już parę minut później, ledwie się poschodzili, prali w stronę gliniarzy czym się dało.

    "Żeby znowu w świat poszły informacje o tym, że w Polsce są "faszyści"."

    Bo przecież są, i do tego od lat są zachęcane i podjudzane przez kaczą władzę i jej gadzinówki do coraz agresywniejszej działalności.  

    "Jadąc dziś samochodem do szpitala mijałem pięć autobusów. Na żadnym z nich nie było biało-czerwonych chorągiewek."

    A muszą być? Miasto pewnie powywieszało flagi na ulicach.  
    Poza tym część taboru autobusowego w Warszawie należy do prywatnych przewoźników.

    11 lis 2020

  • AnonimS

    @MEM to.miejskie autobusy i w ubiegłych latach miały chorągiewki min w dzień 11 listopada. W tym roku mieli 3 mają i 1 sierpnia.
    Jak była oficjalna organizacja to była służba porządkowa organizatorów i usuwali tych zadymiarzy. Żeby bylo jasne. Jestem przeciwny rozróbom , ale to jest nieliczna grupa w tłumie uczestników marszu . A głównie przeciwnicy polskości i narodowej tożsamości się czepiają.
    Natomiast władza, która zabrania marszów rocznicowych nie jest i nie będzie moją władzą.

    11 lis 2020

  • merlin

    @AnonimS Rozumiem , że masz poglądy, swoje przekonania, ale zachowaj minimum uczciwości. Postaraj się o większy obiektywizm.
    Jeśli coś komuś zarzucasz to podeprzyj to dowodami a nie tylko plotkami typu" kolega widział i mi powiedział". ;)

    11 lis 2020

  • AnonimS

    @merlin to przyjaciel od lat i tam był. Ja mu wierzę.

    11 lis 2020

  • merlin

    @AnonimS Podpalenie mieszkania i narażenie mieszkańców to też prowokacja policji a może antify czy też cyklistów? Zresztą według organizatora to mieszkanie to podobno pustostan, można je było podpalić. Zagrożenie małe a jaki efekt wizualny.  Wszyscy od razu widzą jacy jesteśmy patriotyczni. ;)

    11 lis 2020

  • MEM

    @AnonimS "to.miejskie autobusy i w ubiegłych latach miały chorągiewki min w dzień 11 listopada. W tym roku mieli 3 mają i 1 sierpnia."

    Może. Nie wiem, od czego akurat to zależy. Ale też i obowiązku takiego nie ma. To byłby ładny gest, ale świat się nie zawali, jeśli go nie ma.

    "Jak była oficjalna organizacja to była służba porządkowa organizatorów i usuwali tych zadymiarzy."

    A tam usuwali... Zadymy na marszach narodowców z okazji 11 listopada są już wieloletnią tradycją. Może faktycznie organizatorzy starają się jakoś ograniczać ich liczbę, ale też z drugiej strony są realia – nikt nie jest w stanie zapanować nad takim tłumem na tyle skutecznie, by wykluczyć takie zdarzenia. Tym bardziej organizatorzy mają utrudnione zadanie, zważywszy na to z jakich środowisk wywodzi się część ich elektoratu – zadyma dla nich jest czymś nieodzownym na imprezach, w których biorą udział, obojętne, czy to marsz w święto niepodległości, czy mecz na stadionie, oni tacy po prostu są.
      
    "Jestem przeciwny rozróbom , ale to jest nieliczna grupa w tłumie uczestników marszu."

    Nieliczna, jeśli dorzucić do tych skrajnych nacjonalistów zwykłych mieszkańców miasta, którzy po prostu chcą wziąć udział w takim marszu. Ale nie jest to grupa nie mająca znaczenia, bo to z niej się rekrutują w praktyce bojówki skrajnie prawicowych partii i organizacji i nie jest ich tak mało – to od dawna śmierdzi Sturmabteilung na kilometr.

    "A głównie przeciwnicy polskości i narodowej tożsamości się czepiają."

    Sorry, ale to nie jest "polskość", tylko co najwyżej "wolskość". Od lat (i to jest prawdziwa "wina Tuska" i jemu podobnych, którzy do tego dopuścili) środowiska skrajnie prawicowe uzurpują sobie wyłączne prawo – którego nikt im nigdy nie dał – do określania, co to jest "polskość", patriotyzm, i kto jest "prawdziwym Polakiem" (w myśl własnych skrzywionych wyobrażeń na ten temat, a w przynajmniej niektórych przypadkach zrównując się w tym z nazistowską wersją "niemieckości" i patriotyzmu) oraz w praktyce przywłaszczając sobie okupację każdego narodowego święta. Więc ludzie nie tyle czepiają się faktycznemu obchodzeniu narodowych świąt czy patriotyzmowi, co właśnie temu, co jest "standardem" w wykonaniu prawicy i skrajnej prawicy, a co jest po prostu śmieszno-straszną (z coraz większym naciskiem na "straszną" ) karykaturą tych spraw. I stąd krytyka. I w większości zasłużona.

    "Natomiast władza, która zabrania marszów rocznicowych nie jest i nie będzie moją władzą."

    Przecież nie zabraniała we wcześniejszych latach. W tym roku jest nieco inaczej z uwagi na pandemię.  

    A ja się nie dziwię tego, że zabraniają, skoro co taki raz, to burdy i wrzaski narodowców o urojonej czystości narodowej i potrzebie oczyszczania narodu z różnych jego elementów. Nie licząc ewentualnych strat materialnych z powodu zadym, wstyd na cały świat z powodu tego, że w świat idzie potem obraz "patriotyzmu polskiego" rodem z wieców NSDAP, i potem tak nas reszta świata postrzega. Więc uniemożliwianie tego typu marszów w zasadzie byłoby korzystne dla państwa i jego wizerunku. Nie dlatego, by "tłumić polskość" w wykonaniu urojonych "wrogów narodu", tylko po to, by stłumić i wykorzenić faszyzm, oraz po to, by takie święta mogły być w końcu obchodzone normalnie. Zamiast tego, co robią co roku "narodowcy", przecież można by było zorganizować marsz przez kogoś innego niż ONR i spółka, na którym faktycznie byłoby to święto na wzór (jeśli chodzi o atmosferę) choćby tych, jakie z okazji swoich świąt narodowych organizują Amerykanie.

    11 lis 2020

  • AnonimS

    @KontoUsunięte mam prawo do własnego zdania.

    11 lis 2020

  • MEM

    @KontoUsunięte "W słowniku brak słów naokreślenie tego, jak bardzo pierdolisz."

    Ale ja to tylko zacytowałam . :p ;)

    11 lis 2020

  • merlin

    @AnonimS Gdzie Ty tam widziałeś lewackie bojówki?

    11 lis 2020

  • AnonimS

    @KontoUsunięte jestem zaskoczony poziomem Twoich komentarzy i uwag. Do tej pory bywałeś merytoryczny, ale dziś emocje wzięły górę. Chyba że teraz będziesz używał słownictwa koleżanek pani Lempart. Ja uważam że, Noblesse oblige.

    11 lis 2020

  • emeryt

    Anonim, nie mam zamiaru krytykować Ciebie za twoją stronniczość poglądów i komentarzy. Lecz tam nie byłeś i nie widziałeś tego naocznie, dlatego proszę o nie wypowiadanie się tak autorytatywnie. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka.

    11 lis 2020

  • AnonimS

    @emeryt pieszo był mój kolega i przyjaciel . I on mi relacjonował to co się tam działo. Na rondzie z palmą zaczęli rzucać petardy z dachów okolicznych domów. Na pewno nie byli to.manifestanci , bo ci byli na ulicach. Ja jechałem samochodem więc widoczność miałem ograniczoną. Ustalmy jedno. Albo wszyscy mogą demonstrować swoje poglądy albo nikt. I w dupie mam tłumaczenie Trzaskowskiego i jego ekipy że kobiety przez tyle dni " spontanicznie " wychodziły na ulicę. Po prostu Lempart nie zgłosiła manifestacji , na które wzywano w internecie. Organizatorzy marszu Niepodległości zgłosili cykliczną imprezę i nie dostali zgody. Organizatorzy manifestacji kobiet nie zgłosili imprezy , więc w świetle prawa, obie manifestacje były nielegalne.i.jesxcze jedno . Dziś Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zorganizowalo objazdy . Przy manifestacjach kobiet kilkakrotnie dzwoniłem do nich , czemu nie ma objazdów, to mi powiedzieli, że nie wiedzą którędy będą te manifestacje szły. A mi coś się wydaje , że zależało im na większym chaosie. Ale to tylko przypuszczenie. A uczestnictwo w nielegalnych demonstracjach prezydenta miasta zostawiam bez komentarza. Tak samo popisał się Majchrowski w Krakowie , który w trakcie "spontanicznych" manifestacji kobiet zabronił straży miejskiej , ochrony biur poselskich i kościołów.
    " Krakowscy strażnicy mają zakaz ochraniania na polecenie policji obiektów, także tych będących siedzibami partii czy urzędów, obiektów sakralnych oraz uczestniczenia w ochranianiu demonstracji, jeżeli ich tematyka nie jest bezpośrednio związana z pandemią" – napisał na Facebooku Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.". Grubymi nićmi to szyte...

    11 lis 2020

  • MEM

    @AnonimS "Na rondzie z palmą zaczęli rzucać petardy z dachów okolicznych domów. Na pewno nie byli to.manifestanci , bo ci byli na ulicach."

    Nie masz pewności, że któremuś nie zechciało się wleźć na dach. A po drugie w policję ze strony manifestujących leciały kamienie. Race z tłumu też były (sam zobacz: youtube. com/watch?v=3MtstiTpmyQ    1:51, ewidentnie race lecą z tłumu na ulicy, a nie z dachów). Przy błoniach Stadionu Narodowego, gdzie policja odgrodziła narodowców od tymczasowego szpitala, poleciały w policję race. Też "z dachu zrzucane" przez "lewicowe bojówki"?  

    "Ustalmy jedno. Albo wszyscy mogą demonstrować swoje poglądy albo nikt."

    Oczywiście, że wszyscy mają prawo. Dlatego pomimo tego, że miasto nie było przychylne manifestacji z okazji 11 listopada, to się ona odbyła. Więc o co chodzi? Z pozwoleniem czy bez, jeśli narodowcy chcieliby się przetoczyć z marszem przez miasto, to by zakazy władz miasta nic nie dały. Tak samo, jak nic by nie dały zakazy protestów przeciwko kaczym "wyrokom".  

    Przy czym stosujesz tu mentalność Kalego (nie pierwszy zresztą raz), którą zarzucasz władzom Warszawy. Jak policja szła z łapami do protestujących kobiet, to cisza, jak Majchrowski tego zakaz straży miejskiej, to oburzenie, że "się popisał". A jak spacyfikowała skrajnych nacjonalistów, to oburzenie i wrzaski o zamordyzm, tak?

    "Po prostu Lempart nie zgłosiła manifestacji , na które wzywano w internecie."  

    Myk w tym, że ludzie i tak wyleźliby na ulicę, czy by Lempart sobie chciała organizować protesty czy nie. Byłoby to samo. Oczywiście do zwiększenia rozmachu protestów przyczyniły się osoby takie jak Lempart, ale całość skali protestów i wkurzenia ludzi nie wynika z jej udziału w tym wszystkim. Jej udział, to jest tylko jakaś tego wszystkiego część, a rzekome "przywództwo" tych protestów wynika z tego, że wykorzystała okazję do objęcia posadki lidera bo nikt inny się do nie kwapił (większość ludzi wyszła z powodu "wkurwu" na władzę, nie szukała sposobu na to, by się jakoś wybić ponad tłum, tylko by we własnym imieniu zaprotestować).

    "Dziś Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zorganizowalo objazdy . Przy manifestacjach kobiet kilkakrotnie dzwoniłem do nich , czemu nie ma objazdów, to mi powiedzieli, że nie wiedzą którędy będą te manifestacje szły."

    Bo jak narodowcy chcieli zrobić marsz na 11 listopada, to pewnie wcześniej złożyli papiery do miasta wraz z trasą. A w przypadku marszu kobiet, ludzie sami spontanicznie wychodzili z domów i łączyli się w coraz większe grupy, łazili więc po całym mieście, dopóki część z nich potem, jak już się pozbierali w kupę, nie została pokierowana pod np. kaczą chałupę na Żoliborzu  

    "Tak samo popisał się Majchrowski w Krakowie , który w trakcie "spontanicznych" manifestacji kobiet zabronił straży miejskiej , ochrony biur poselskich i kościołów."  

    "Nie jest tak, że nie słyszę i nie widzę tego, co dzieje się od kilku dni w naszym kraju i w naszym mieście. Już dawno nie widziałem takiej determinacji i mobilizacji protestujących." – Majchrowski w uzasadnieniu tego dlaczego nie napuścił straży miejskiej na ludzi.

    11 lis 2020