Leżała naga na środku łóżka, nogi i ręce miała przywiązane do otworów w zagłówku i nogach łóżka, plecy wygięte w łuk, a twarz schowaną w materacu. Po wejściu do pokoju mogłem podziwiać jej szeroko rozstawione nogi, a pomiędzy nimi piękną, różowiutką cipkę i wypięta, pulchną dupkę. Na sam jej widok zrobiłem się twardy. Obserwowałem dziewczynę przez parę minut, a ona z każdą sekundą robiła się coraz bardziej świadoma. Po pewnym czasie zaczęła kręcić się na boki i po chwili zorientowała się, że nie może się ruszyć. Zaczęła rozglądać się po pokoju, w którym się znajdowaliśmy. Uznałem, że to odpowiedni moment aby w końcu podejść do pięknej blondynki. Gdy się zbliżyłem, zaobserwowałem jej starannie wydepilowana pusia i zwieracz, miała gładziutka skórę wręcz proszącą się o klapsy. Zauważyłem też, że jej słodka, ciasna cipka jest lekko pokryta przezroczystym śluzem. Nie mogąc się dłużej powstrzymać, wyciągnąłem dłoń i palcem zacząłem gładzić wargi sromowe. W odpowiedzi na niespodziewany dotyk blondynka próbowała odsunąć się od mojej ręki, ale uniemożliwiły jej to przywiązane kończyny. Obróciła głowę w moja stronę i krzyknęła:
- Przestań! Kim ty jesteś! Rozwiąż mnie natychmiast!
Położyłem druga dłoń na jej plecach i przygniotłem ją do materaca, aby uniemożliwić jej poruszanie na boki. Nie odpowiedziałem na jej pytania, zamiast tego zdjąłem z niej rękę i sięgnąłem na półkę obok łóżka po knebel. Ścisnąłem jej policzki i wepchnąłem kulkę knebla do ust. Nie obyło się bez protestów i wyrywania, ale udało mi się w końcu włożyć knebel na miejsce. Zbliżyłem się do jej ucha, aby powiedzieć:
- Ciii, skoro nie umiesz być cicho to ci w tym pomogę, a teraz leż i bądź grzeczną dziewczynką. - mówiąc to polizałem płatek jej ucha.
Odsunąłem się od dziewczyny i jeszcze raz obserwowałem jej seksowne ciało. Okazało się, że ta mała suczka była jeszcze bardziej mokra.
- Spodobało ci się to chyba. - powiedziałem
Podszedłem, aby w końcu zająć się jej chciwą cipę. Palcem wskazującym zagłębiłem się powoli pomiędzy jej ciepłe i mokre fałdki. Okrażyłem starannie parę razy jej malutki guziczek, który z każdą chwilą wysuwał się bardziej spod kapturka. Dziewczyna cicho zaskomlała pod kneblem. Zauważyłem, że przestała starać się uciec od mojego dotyku.
- Podoba ci się to, hmm. - powiedziałem.
Zanużyłem palec w jej ciasnej szparce i po chwili poruszania nim, wyjąłem go, aby dodać drugi i szybkim ruchem wsunąłem obydwa palce w gorącą, ociekającą sokami szparkę dziewczyny. W reakcji na ten ruch usłyszałem przytłumiony jęk. Zacząłem poruszać palcami wyjmując je i wkładając w szybkim tempie. Wewnątrz zaginałem palce trafiając raz po raz w jej słodki punkt przyjemności. Dziewczyna ponownie zaczęła poruszać się na boki starając się uciec od moich palców, jednak na próżno. Znowu przygniotłem ją między łopatkami do łóżka, unieruchamiając ją bardziej. Teraz tylko lekko się kręciła, podczas gdy ja dalej pracowałem swoimi palcami w jej mokrym tunelu. Po chwili poczułem, że zaczyna się bardziej zaciskać na moich palcach, przez co jeszcze bardziej przyśpieszyłem ruchy. Schyliłem się, aby wziąć jej łechtaczkę w usta. Okrażyłem ją parę razy językiem, nieprzerwanie słysząc słodkie jęki związanej dziewczyny. Zassałem jej guziczek i gdy mocno szarpnęła biodrami oddaliłem twarz od jej cipki i ręka wymierzyłem jej parę klapsów w jej umięśniony tyłeczek. Po tym ruchu poczułem jak z jej dziurki wypływa więcej nektaru. Poruszałem palcami w jej dziurce w szybkim tempie i po chwili blondynka zaczęła dochodzić. Krzyknęła, co było stłumione przez knebel. Poruszałem palcami w czasie jej orgazmu i nagle poczułem, że z jej pulsującej cipki trysnął strumień jej soków, mocząc całe łóżko. Zadowolony dalej ruszałem palcami w jej cipce, aż zakończyły się spazmy spowodowane orgazmem.
Po chwili wyjąłem przemoknięte palce z jej pochwy i przeciągnąłem je w stronę jej tylnej dziurki. Okrażyłem ociekajacymi palcami jej ciasny nieużywany odbyt. Dziewczyna próbowała się wyrwać z uwięzi, wiedząc już co planuje. Sprzedawałem klapsy w czerwoną już dupkę, aż przestała się wiercić.
Plask
Plask, plask
Plask
- Przestań się wiercić, dopiero zaczynamy zabawę. - powiedziałem i wznowiłem eksplorację jej dziewiczego odbytu.
Koniuszkiem palca wskazującego zacząłem kolistymi ruchami masować jej dziurkę. Po chwili zacząłem napierać próbując rozciągnąć niezwykle ciasny odbyt. Wreszcie połowa palca pokonała opór i wślizgnęła się do wnętrza. Dziewczyna krzyknęła z bólu. Postanowiłem zdjąć jej knebel, aby posłuchać jej krzyków. Gdy tylko wyjąłem jej go z ust, natychmiast zaczęła skomleć:
- Błagam, tylko nie tutaj! Proszę cię zrobię wszystko.
Wyjąłem palec, aby znów zanurzyć go z powrotem tym razem do końca.
- Ciesz się, że przynajmniej cię rozciągam. - odpowiedziałem.
- Aaah, proszę, to tak strasznie boli! Wyjmij to. - błagała, chlipiąc.
-Jeszcze nie wie co ją czeka, pomyślałem.
Zacząłem poruszać palcem, stopniowo rozluźniając zaczerwieniony odbyt. W pewnym momencie całkowicie go wyjąłem, ale tylko po to by dołączyć drugi palec. Wcisnąłem je oba do pomarszczonej dziury.
Blondynka zaczęła płakać, wciąż starając się wyrwać spod mojego dotyku.
Nieczekając aż przyzwyczai się do moich grubych palców, zacząłem nimi poruszać w ściśniętym anusie, rozpychając dziurkę szlochającej dziewczyny.
Gdy palce wchodziły z mniejszym oporem, wyjąłem je, podziwiając rozchylony zwieracz blondynki. Złapałem za nabrzmiałego kutasa i zacząłem pocierać go w sokach kobiety. Następnie skierowałem główkę penisa między pulchne, wypięte pośladki i zacząłem powoli walczyć z lekko już rozciągniętą obręczą. Wsunąłem powoli żołądź.
-Bł-b-błagam, wyjmij to, rozerwiesz mnie na pół! - protestowała dziewczyna.
Zacząłem wciskać kutasa głębiej. Po policzkach dziewczyny spływały łzy, jej walka była nieudolna. Wepchnąłem go jednym ruchem do końca. Dziewczyna głośno krzyknęła, jej dziura wreszcie zaczęła się poddawać. Niecierpliwie zacząłem bezlitośnie ją posuwać, byłem bliski finiszu. Ciasny, styrany odbyt zaciskał się na mnie niemiłosiernie. Palcami zacząłem pocierać nabrzmiałą łechtaczkę blondynki. Poczułem jeszcze większy zacisk na kutasie. Po chwili dziewczyna doszła z krzykiem, ja byłem tuż za nią. Wypełniłem zmaltretowny kanał po brzegi. Wyjąłem penisa i patrzyłem jak sperma wylewa się z zaciskającej się na niczym, pulsującej dziurki dziewczyny. Sięgnąłem dwoma palcami, zebrałem nasze spływające soki i wepchnąłem je z powrotem do zmęczonego odbytu. Dziewczyna zaszlochała.
- Chyba nie było tak źle. - powiedziałem, dałem jej klapsa i wyszedłem z pokoju.
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Chaosik
To opowiadanie to zwykły gwałt.
Jammer106
fajny klimat tylko dlaczego nikt nie wie jak ona tam się znalazła i dlaczego. Coś fajnego, tylko brak wstępu. Dla mnie średnio, Rzecz wyrwana z kontekstu. Może jestem staromodny lecz wstęp, główna akcja i zakończenie to podstawa dobrego opowiadania . Tu tego nie ma.