Ona była naprawdę zboczona. Poszedłem szybko wymyć kutasa, założyłem nową bieliznę, ubrałem się i poszedłem do mieszkania Teresy.
Tak, jak mówiła, drzwi były otwarte z klucza, więc wszedłem i zamknąłem za sobą. Gdy się odwróciłem w stronę mieszkania, Teresa już stała w korytarzu. Była w samym poranniku, takim trochę prześwitującym, więc mogłem zobaczyć przebijające się przez materiał jej dorodne cycki.
-No witam, już myślałam, że sie rozmyśliłeś- zaśmiała się rubasznie- OK, rozbieraj się.
Ściągnąłem kurtkę i buty
-A reszta?- zapytała rozczarowana Teresa- Chyba nie masz zamiaru siedzieć i marszczyć Freda przez spodnie?
Zdjąłem spodnie i koszulkę. Teresa podeszła i ściągnęła mi bokserki w dół do kostek. Chwyciła kutasa i pomiętosiła, a jak się wzbudził, ściągnęła napletek, oblizała żołądź i powiedziała:
-Zdejmuj skarpety i chodź, zapraszam cię do mojej sypialni.
Zdjąłem skarpetki, a Teresa ruszyła w stronę drzwi sypialnianych i po chwili szedłem już za nią. Gdy wszedłem do pokoju, zdałem sobie sprawę, że ona chyba chce się ze mną rżnąć, choć nie tylko, bo było tam jeszcze 3 innych facetów, wszyscy bez ubrań, każdy siedział na krześle czy też fotelu.
-Siadaj sobie- powiedziała do mnie i wskazała na wolne krzesło.
Usiadłem trochę skrępowany, a Teresa stanęła na środku pokoju.
-No to jesteśmy w komplecie, kolega dotarł- wskazała na mnie- więc niech się napatrzy, a my możemy zaczynać. Panowie, dawajcie mi sprzęty.
Dwóch wstało z krzeseł i trzymając kutasy w dłoniach podeszli do Teresy, która zrzuciła swoje przezroczyste ubranie i już była całkiem naga. Stanęła w lekkim rozkroku tyłem do mnie i zgięła się tak, że ustami zaczęła obrabiać jedną pałę, następną trzepała intensywnie ręką, a jej wygolona cipa i rów lekko rozchylone były skierowane centralnie w moją stronę. Już po niecałej minucie mój kutas stał, ale nie czułem się tu zbyt pewnie i wolałem nie brać kutasa w rękę, choć kątem oka widziałem, że pozostający w fotelu trzeci facet bez żadnego skrępowania bawił się swoim drągiem patrząc, jakby znudzony, na scenkę obrabiania pał innych typów przez Teresę.
Ona nagle przestała ssać kutasy, odwróciła się w moją stronę, popatrzyła i po chwili powiedziała:
-OK, Patryk, Mateusz, przygotujcie kolegę, bo ja już też smarowania potrzebuję.
Dodaj komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.