Zabawa we Troje

Jesteś całkiem nagi. Przywiązuje Cię dokładnie do krzesła. Stoi ono przodem do łóżka. W tle leci muzyka. Zawiązuje Ci oczy. Mówię:  
- Poczekaj chwilkę.  
Nie słysz co się dzieje. Muzyka zagłusza dźwięki.  
- Już jestem. Mam dla Ciebie niespodziankę. – Zdejmuję Ci opaskę.  
- To moja koleżanka Klaudia.  
Obie jesteśmy nagie. Dziewczyna ma wspaniałe ciało. Szczupła. Wysoka. Wcięciem w tali, a biust cudowny… Okrągłe i naprawdę duże bułeczki…  
Zbliżyłyśmy się do siebie. Zaczęłyśmy się namiętnie całować. Nasze dłonie zaczęły błądzić po naszych ciałach…  
Jęknąłeś... Twój penis sterczał naprężony…  
- Cicho sieć… Masz tylko patrzeć….  
Wróciłam do ust Klaudii… Położyłyśmy się na łóżku. Ja na niej. Zbliżyłam twarz do jej piersi. Jej sutki strasznie sterczały… Brałam je na zmianę do ust. Klaudia cudnie mruczała… Postanowiłam zejść niżej. Najpierw ustawiłam ją tak byś widział jak pieszczę jej myszkę…  
Zajęłam się najpierw jej guziczkiem by podnieś napięcie. Słychać było po niej, że jej się to podoba. Wsadziłam język do jej jamki. Mrrr… Zaczynały wypływać jej soczki….  
- Jesteś gotowa  
Zbliżyłam się do Ciebie…  
- Odwiąże Cię pod warunkiem jak nasz porządnie przelecisz.  
Byłeś wstanie kiwnąć tylko głową…  
Ustawiłam się ze swoją myszką przed buzią Klaudii, a ona wystawiła ze swoją spragnioną, gotową przyjąć Twojego ogiera. Nie czekasz ani chwili więcej. Wpychasz go od razu do samego końca i na ułamek sekundy zastygasz… Czujesz drgania jej wnętrza… i zaczynasz się ruszać zmieniając prędkość… Klaudia zaczyna jęczeć coraz głośniej… Przyspieszasz… Ogarnia ją fala orgazmu….  
Zmieniamy pozycję. Leżysz na łóżku, a ja Cię dosiadam. Klaudia siada norką na Twojej twarzy i zlizujesz jej soczki. Ja w tym czasie ostro Cię ujeżdżam i szybko ogarniam szczytowanie, lecz On wciąż stał….  
Wstałeś, a my obie uklękłyśmy przed Tobą i zaczęłyśmy go pieścić i u Ciebie zbliża się kumulacja. Klaudia złapała go między swoje piersi… Wystarczyło kilka ruchów i trysnąłeś na jej dekolt.  
Odpoczęliśmy chwilę razem we trójkę w łóżku i postanowiliśmy ponowić igraszki…