Nazywam się Piotrek. Jestem nie za wysokim szatynem, średniej postury, czasami uczęszczam na siłownię. Mam 22lata, pracuje w warsztacie samochodowym i całkiem dobrze zarabiam. Nigdy nie miałem problemu z dziewczynami, ale raczej trzymałem się dłuższych związków. Pochodzę z porządnej rodziny.Pewnego letniego dnia był rodziny grill, całkiem sporo wypiłem. Niestety zabrakło zaopatrzenia, i udaliśmy się wraz z bratem ciotecznym do sklepu. Przez drogę rozmawialiśmy i temat zszedł na naszą siostrę cioteczną, Angelikę. Która ma 20 lat, jest średniego wzrostu szatynką, całkiem ładną. Jest dość szczupła, ma fajne piersi(rozmiar C) i jędrny tyłek. Angelika jest córką siostry mojego ojca. Jest to trochę patologiczna rodzina, jej ojciec jest alkoholikiem a matka po prostu już nie ma siły do tego wszystkiego, bo Angelika mimo sytuacji w rodzinie jest rozmieszczonym dzieckiem. Ma raczej złą opinię, miała sporo chłopaków, czepiała się wszystkich używek jakich tylko mogła. I wracając do tematu, zaczeliśmy o niej rozmawiać, ja nie miałem z nią kontaktu ale mój brat cioteczny miał całkiem dobry. I powiedział mi że ona ostatnio rozstała się z chłopakiem, I jak to Angelika po rozstaniu pojechała na jakąś imprezkę i od razu się z kimś przesłała. A jej były jak się o tym dowiedział to w zemście wysłał mojemu bratu filmik jak Angelika mu obciąga. Brejdak pokazał mi ten filmik, no i może to dziwne ale poczułem podniecenie. Wróciliśmy już do domu. Wypiłem jeszcze parę piwek i niewiele myśląc napisałem do Angeliki czy nie chcę się napić, ona była bardzo chętna. Gdy już się wszyscy rozeszli poszedłem do pokoju, zabrałem parę stówek i piątkę mefedronu( lubiłem od czasu do czasu walnąć szczura). Szybko wyszedłem z domu i nie myśląc już w ogóle wsiadłem pijany do mojej BM-ki i pojechałem po Angelike co mieszkała nie daleko. Wsiada do samochodu, wyglądała dość zwyczajnie. Miała na sobie czarne dopasowane spodnie i koszule w kratke. Pojechaliśmy do sklepu, ona oczywiście nie miała pieniędzy. Więc ja kupiłem parę czteropaki piwa i kilka paczek papierosów (bo oboje paliliśmy). Pojechaliśmy w ustronne miejsce blisko lasu, żeby wypić w spokoju bo w końcu nie mogłem w tym stanie prowadzić. Siedzieliśmy tak i piliśmy piwko, Angelika żaliła się na swojego byłego i wgl. Byliśmy już po paru dobrych browarkach, dało się zauważyć że jest już wstawiona. Zdjeła buty(miała pomarańczowe krótkie skarpetki(mam słabość do damskich stóp w skarpetkach) . I powiedziała że musi jakoś odreagować to wszystko a poza tym już ją nosi ( ostatnio dość często ćpała), mocno ją do tego ciągneło, a ona to lubiła. Powiedziała wprost że by zajebała po nosie. Ale zaczęła tłumaczyć że nie ma pieniędzy a i tak jej nikt już nie da "na poczekaj". Ja słuchając ją skończyłem piwo, wrzuciłem puszkę i wyszedłem się odlać. Wracając siadłem już na tylne śledzenie. Ona skończyła już piwko i spytała gdzie reszta. Powiedziałem że tu z tyłu. Ona po chwili namysłu przyszła na tył, i powiedziała żebym jej dał. Ja powiedziałem że już i tak dużo dostała, i odpaliłem papierosa. No i oczywiście i ona chciała zapalić. Mówię więc że skoro tyle chce to niech rozepnie trochę koszulkę bo jej coś ostatnio piersi urosły widzę. Ona wzmożona.
-Piotrek weź się ogarnij, przecież jesteśmy rodzeństwem. Nie możemy tak.
Ja na to
-skoro tak to nie wymagaj tyle tylko siedź grzecznie.
Ona po chwili ciszy rozpieła koszule o dwa guziki, i pokazał się czarny stanik, było również odrobinę widać całkiem spore piersi. Dałem jej to piwo i papierosa. Gdy spaliliśmy znowu zaczeło ją ciągnąć do ćpania. Wtedy ja wyjołem z kieszeni woreczek z białym pyłkiem i jej pomachałem. Od razu pojawił się u niej uśmiech. Wziołem jakiś zeszyt z schowka, posypałem klęskę i wciągnołem. No i zadziałało jak zawsze, byłem jeszcze bardziej podniecony. Następnie schowałem wszystko. Wtedy ona z ździwieniem w oczach zapytała
-ej, a ja? Przecież wiesz że niewytrzymam.
Ja na to
-co mnie to obchodzi? Nie moja sprawa.
Ona
-no weź, proszę, daj
Ja
-no może i dam. Ale to nie tanie rzeczy.
Ona
-to znaczy?
Ja
-posypię ci porządną kreskę, ale jest warunek
Ona
-jaki?
Ja
-masz niewiele do zaoferowania, więc dam ci ale następną kreskę chcę wciągnąć z twojego gołego wypiętego tyłka.
Ona popatrzyła oburzona i krzykneła
-pojebało cię? Jestem twoją kurwa siostrą, nie będę robić takich rzeczy.
Ja
-trudno, nie to nie
Ona wysiadła wkurzona.
Ja siedziałem dalej, wypiłem kolejne piwo, zapaliłem. Nagle ona wróciła, powiedziała chwilę i powiedziała.
-no weź mi daj. Nie wytrzymam.
Ja
-to wiesz jaki jest warunek
Ona
-jak to sobie wyobrażasz?
Ja
-masz, teraz wciągnij a później zobaczysz.
Wciągneła szczura i wyluzowała się troszkę. Powiedziałem
-to teraz zdejmuj spodnie
Ona popatrzyła na mnie chwilę i zawstydzona zdjęła spodnie. Pokazały się piękne opalone, wydepilowane nogi. Pogładziłem ją chwilę po udzie, ona siedziała zawstydzona i powiedziałem.
-to teraz się wypnij jak w pozycji na pieska.
Siedziała patrząc się na mnie. A ją
-no już. Raz
Powoli zaczęła robić co chciałem, po chwili ukazał się moim oczom cudny jędrny odstający tyłeczek w czarnych stringach. Przysunołem się. Zapałem za pośladki. Pomacałem chwilę, i następnie posypałem na jednym i na drugim po kresce. Wciągnołem obie, odczekałem chwilę i zlizałem resztki. Wtedy ona się zerwała, Usiadła z podkulonymi nogami i powiedziała
-wystarczy już
Ja na to
- no dobrze, tylko nie ubieraj się jeszcze. Chyba że już nie chcesz nic dziś...
I tak została. Siedzieliśmy, rozmawialiśmy, była zawstydzona. Nagle powiedziałem że urosły jej sporo piersi. I zapałem za jedną. Zabrała moją rękę. I powiedziała że nie możemy tak. Ja odrzekłem
-kurwa, niedawno lizałem twój wypiety tyłek, to już nic nie zmieni. Ona nic nie odpowiedziała. Więc zaczełem rozpinać jej koszulę, następnie powiedziałem żeby zdjęła ją. Tak zrobiła. Gładziłem i macałem jej zajebiste cycki i gdy zaczełem wkładać dłoń pod stanik to zerwała się i powiedziała że na dziś wystarczy. Ale została w takim stanie. No i tak poszło kolejnych parę kresek i piwek. Ona już się rozluźniła i rozmawiała swobodnie. Wtedy powiedziałem
-słyszałem że dobrze obciągasz, były się chwalił.
Ona na to
-no co ty? Ja nigdy tego nie robiłam jeszcze.
Ja się uśmiechnełem, wyjełem telefon i pokazałem filmik od jej byłego. Zszokowana patrzyła na to i próbowała wyrwać mi Tel. Powiedziałem
-spokojnie nikomu nie pokaże.
Trochę się uspokoiła, ale widziałem że była zawstydzona. I po chwili powiedziała milutko.
-Piotrek? Bo wiesz? Jest sprawa. Mama mi dała kasę na rachunki bo miałam zapłacić no i wszystko przećpałam i wgl. Nie pożyczył byś mi 200zł?
Ja
-pomyśle
Ona
-to myśl. Bo matka mnie zabije. To co? Teraz po szczurku?
Ja
-nie za dużo chcesz? Z Ciebie starszy
Ona
-no weź, jeszcze jeden. Możesz pomacać jak chcesz. Chwilę pomyślałem i mówię.
-mogę dać ci te pieniądze, bo i tak nie oddasz. I posypię ci kreskę i to nie jedną. Ale też coś chcę. Zrobisz coś w zamian?
Ona
-no dobra
Ja
-to po pierwsze zdejmij stanik.
Popatrzyła przez chwilę. Ale zdjęła go. Miała spore, ładnie opalone piersi z małymi skutkami. Zaczełem je macać a następnie lizać i ssać. Przestałem. Usiadłem na miejscu i powiedziałem
-tyle chcesz to zrób mi jeszcze łaskę.
Przerażenie było w jej oczach. Zaczeła tłumaczyć i prosić że nie możemy i wgl. Wtedy ja wciągnołem sobie kolejną. Patrzyła z chęcią. Powiedziałem
-i tak już dużo zrobiłaś co nie powinnaś, a jeśli chcesz kasy to do dzieła.
Spojrzała zła. I powiedziała.
-to wszystko zostaje między nami.
Wciągneła szczura, klękneła na siedzeniu, byłem bokiem do niej. Schyliła się, rozwiązała mi dresy. Po chwili one razem z bokserami opadły na dół. Pokazał się 20cm kutas, było widać podziw w jej oczach. I powiedziała.
-on jest duży. Nwm czy dam rady
Nic nie odpowiedziałem tylko lekko przyciągnołem jej głowę. Złapała go u nasady i wzieła do buzi. Na początku ssała powoli i sam czubek, następnie szybciej i już chowała go w ustach do połowy. Po chwili obciągała zawodowo. Zapałem ją za głowie i zaczełem lekko przyduszać, broniła się. Wtedy przydusiłem mocniej. Chyba zauważyła że nie ma wyjścia i zaczeła się poddawać. Brała coraz głębiej. Nagle przycisnołem mocno i wzieła całego do gardła po same jaja. Przytrzymałem chwilę i póściłem. Zaczeła kaszlać i wróciła do dzieła. Po dłuższej chwili zaczełem dochodzić. Przycisnołem ją z całej siły i wystrzeliłem do jej gardła. Zaczęła się krztusić i kaszlać, ale póściłem jak już przyjęła wszystko. Podniosła się połkneła wszystko i bez słowa się ubrała. C. D. N
6 komentarzy
Piotrekrat
Fajne
Krokodylek13
Lysy
C.D.N. w tym stylu lepiej nie.
merlin
Strzeż nas przed CDN. Ciekawe jak smakują skutki. Może tak jak chipsy.?
agnes1709
@merlin Skutki są dobre do wódki, więc może jak ogórek czy inny śledź 🐟
Fallen
@agnes1709 albo ten szczur wciągnięty
kitu
Beznadziejne,niemoralne opowiadanie.Mnostwo literówek,wulgarnych wyrażeń,Pisal to napewno kilkunastolatek i to średni uczeń.Moja rada-nie pisz więcej tylko się ucz!
agnes1709
„Siostra lubi po nosiecz“? Co to jest „po nosiecz“, bo nie bardzo rozumiem? Popracuj nad językiem polskim, bo słabiutko.
Fallen
Ciekawy zabieg stylistyczny, jak " O Jasiu, co <<psomszył>> buty" albo "połóż rękę na <<mymłonie>>"
agnes1709
@Fallen Sęk w tym, że ja naprawdę zajarzyłam dopiero po „chwili“ Z drugiej strony jednak to zmusza to pracy szare komórki, a trening, jak wiadomo, czyni miszcza Psomszył? Oj tam, też lubię sobie czasem pomsomszyć; tak, dla zdrowotności
Gaba
@Fallen nie przyjmuję tego tłumaczenia. Regionalizm? A "zabieg stylistyczny" do bani. A jeśli już, to na "mEmłonie", tak mówili w filmie.
Ogólnie cienkie to pisanie jest. Ortografia, stylistyka i tak można wymieniać, wymieniać..... Ordynarnie wulgarne.
Pozdrawiam
Fallen
@Gaba to było ironiczne. Na LOLu w tytułach czasem są takie zlepki czy twory, niby z braku uwagi (a to brak szacunku dla czytelnika jest), kojarzę np. "Lisonosz". Treść podchodzi pod paragrafy a reszty nie ma nawet po co komentować. To w ogóle nie powinno być w dziale ero. Agresja, a jeszcze w tej formie podana, skutecznie niweluje ochotę nie tylko na seks.
Fallen
@agnes1709 koleżanka w liceum przyznała się nam, że długo była przekonana, jakoby Jasio psomszył buty, tylko nie wiedziała co to znaczy.