@SayThatYouLoveMe na a jak Ci sie podobała trzecia część wg. mine maga
więc proszę zabierać się do pisania
@SayThatYouLoveMe na a jak Ci sie podobała trzecia część wg. mine maga
3 cz chce
Skapitulowałem po pierwszym akapicie. Ilość rażących błędów edycyjnych i interpunkcyjnych jest tak wielka, że nie da się czytać.
@? Trudno, nie wszyscy muszą mnie czytać.
Trzecia część by się przydała ! ))
Tu już niestety muszę marudzić...
Powtórzenia... Nie za dużo tego "łóżka" na początku tej części?
Na plus:
- ponownie zdumiewająca postawa Julki (dorosła kobieta, która przeprasza nastoletniego chłopaka za to, że się z nim przespała, choć uprzedziła go wcześniej, że to tylko seks? ). To tak piękne, że aż nierealne (tak, wiem... jej uczucie do niego + świadomość tego, jak taki chłopak ten seks odbierze, ale mimo wszystko...);
- to, jak Paweł postąpił z koleżankami Asi: to było wspaniałe i wywołujące "szeroki banan na twarzy". Należało im się w całej rozciągłości, nie ma co.
Na minus (to już BARDZO subiektywne odczucie, ale jednak... ) : zrobiłeś (na zasadzie odwrócenia schematu) z Pawła drania, choć nie musiałeś. Rozumiem co prawda jego wynikające z wściekłości i upokorzenia postępowanie, ale moim zdaniem, to był o jeden krok za daleko. Czy Paweł nie mógł "sprzedać" dziewczynie "parę liści" i na tym zakończyć ten temat? To, co zrobił Julce... Takie zachowanie pozostawia po sobie blizny na psychice młodego mężczyzny... Smutne to i przykre tym bardziej, że (jak znam Twój styl pracy pisarskiej) kolejnej części już nie będzie, a więc i szanse na to, iż sytuacja się "wyprostuje", są zerowe.
Pozdrawiam.
@Noname Zapominasz ,że to jest opowiadanie erotyczne a nie miłosne. Ciekawe co by powiedzieli ludzie piszący 'fantastykę' gdybyś zaczął/zaczęła im wyłuszczać nieprawdziwość wydarzeń i postaci ? Pozdrawiam autora opowiadania. Masz przynajmniej jednego czytelnika ,któremu podoba się to co piszesz.
@kotecek_kanapowy Trochę racji masz, nie przeczę. Jednakże poczytaj trochę opowiadań tego konkretnie autora, a następnie opowiadania innych autorów opublikowane w ostatnim czasie, a zobaczysz jaki panuje (zaczyna panować) tutaj i teraz trend. Myślę, iż wtedy sens mojej wypowiedzi zacznie być bardziej zrozumiały i akceptowalny.
Ps. Pomijając powyższe, pisałem przecież, że to subiektywne, czyż nie? :P
@Noname Zacząłem pisać znów bo przeczytałem jedno z opowiadań i doszedłem do wniosku że warto się przypomnieć. Pokazać innym że bohaterowie nie muszą być cudownymi dziećmi, tylko zwykłymi ludźmi.
@MrocznyAssasyn Dobrze, że jesteś tutaj. Dobrze, że znów piszesz. Nie jestem jednak pewien, co rozumiesz, pod pojęciem "cudowne dzieci"? Czy masz na myśli zbytnią idealizację opisywanych tutaj postaci? Jeśli tak, to cóż... Rację masz, nie przeczę, tylko widzisz... Czy nie wystarczy tego, co dzieje się dookoła? Czy nie jest już wystarczająco źle?
To miejsce tutaj, to przecież LOL. Jesteśmy tu (my, czytelnicy, lecz myślę, że autorzy również), aby choć trochę się zabawić, zaznać odrobiny rozrywki, zapomnieć o tej całej szarości i wszystkich smutkach tego świata. Choć przez chwilę...
Mroczny Assasyn - takie nosisz miano... Nie wiem, ile w tym prawdy, lecz jeśli faktycznie coś w tym jest, to wiedz, że nie jesteś sam. Nie Ty jeden masz w sobie mrok... Zrozum jednak, że ludzie generalnie nie chcą sobie przypominać o tym, co ich boli, drapać ran i blizn... W związku z tym nie miej proszę pretensji o to, iż chciałbym (i może nie tylko ja), aby przynajmniej w opowiadaniach było tak pięknie i wspaniale, jak w życiu być powinno, a niestety nie jest...
@Noname Prawie idealnie odczytałeś pojęcie "cudownych dzieci". Moje opowiadania są takie z jednego powodu, mają wywołać nieco więcej emocji niż podniecenie. A co do nicku, to mnie kiedyś ta nazwa rozbawiła i założyłem tu konto z nią.
@MrocznyAssasyn Wywołać emocje, powiadasz... Dobrze, ale dlaczego od razu negatywne? Czyżbyś liczył na to, że ktoś, kto przeczyta to, co piszesz otrząśnie się (być może nawet z lekkim niesmakiem, czy też obrzydzeniem) i po przeanalizowaniu swojego własnego życia zacznie postępować właściwie? Nie sądzę, aby tak się stało. Większość ograniczy się raczej (zwłaszcza, jeśli mowa tu o nastolatkach) do skoncentrowania się na ostrym rżnięciu, które serwujesz w swoich opowiadaniach spłycając haniebnie ich sens. Przykre, ale prawdziwe.
@Noname Emocje to emocje, są różne. Dla mnie ważne jest to żeby bohaterowie wywoływali jakieś, nie koniecznie dobre odczucia. A co do zmiany postępowania przez czytanie opowiadań jakiegoś głąba z internetu to nie wierzę żeby cokolwiek zmieniały.
@MrocznyAssasyn Jeśli mówisz jako autor o emocjach, to masz rację. Postacie (a już w ogóle główni bohaterowie) nie powinny być miałkie.
Za to z tym głąbem, to jednak bym uważał. Ktoś z bywających tu regularnie (i poważanych/cenionych) autorów mógłby to wziąć do siebie i "wojna" gotowa...
Co do Twojej wiary, to masz oczywiście takie prawo. Ja osobiście jestem odmiennego zdania, ponieważ nie wierzę w przypadki. Ale to już całkiem inna (i długa) historia...
@Noname Co do głąba mówiłem to o sobie, bo myślałem że rozmawiamy o mnie i moich opowiadaniach. A co do tej "wojny" to pewnie bym jej nawet nie zauważył.
@MrocznyAssasyn oj przecież wiem, że mówiłeś o sobie. Niemniej jednak... (tu napiszę tylko, że pewnie feministki by mnie zjadły)
Fakt, nie zauważyłbyś. Zbyt rzadko tu bywasz.
@Noname Jeśli nie podoba Ci się tak wiele w opowiadaniach MrocznegoAssysyna to po co czytasz je ? Ma swój styl, jeżeli Tobie on nie odpowiada to nie czytaj ich. W swoich wypowiedziach to w sumie się bardzo gubisz
@-------- Czy to jest naprawdę aż tak wiele? Nie sądzę. Nie sądzę również, że Szanowny Autor popadł w taką pychę (związaną z co najmniej dobrą jakością swoich opowiadań), że nie jest w stanie przyjąć odrobiny krytycznych uwag, które mogą pozytywnie wpłynąć na jego Twórczość.
Ps. Zawsze istnieje niewielka szansa na to, że jednak mogę się odnaleźć. :P