Zgodziła się. Wiedziałem, że mogę zrobić wszystko. Otworzyłem powoli drzwi, delikatnie skrzypiały. Ujrzałem dziewczynę, dokładnie w tej samej pozycji w jakiej ją zostawiłem. Nagą, przywiązaną do łóżka, wyczerpaną. Przeżywała orgazm za orgazmem. Jej wzgórek był niezwykle delikatny. Wibrator przy jej kobiecości pracował z pełną mocą. Wziąłem średniej wielkości bicz z ściany. Materiał przeciął powietrze. Wygięła się. Czerwony ślad został na jej jędrnych pośladkach. Zaczęła błagać i płakać, drżała na myśl o kolejnym ciosie. Złapałem ją, za jej długie czarne włosy. Szarpnąłem. Nadziała się jeszcze bardziej na wibrator. Załkała. "Cicho" - powiedziałem jej na ucho, ciągnąc włosy do pleców. Uderzyłem jeszcze kilka razy z bicza. Ostatnie razy już tylko dla wyrównania czerwonych śladów na lewym pośladku. Rozpiąłem ją. Obtarła nadgarstki, kajdanki zostawiły tam swój ślad. Zmusiłem ją by przede mną klęknęła, a tyłek oparła na piętach. Jęknęła z bólu. Uderzyłem. Centralnie w jej lewą pierś. Miała napięte sutki od godzinnej stymulacji. Powstrzymała się od jęku, wiedząc jaka kara by ją za to czekała. Spojrzała na mnie błagalnie. Droczyłem się uderzając jej policzki swoim kutasem. W końcu kazałem otworzyć jej usta i zrobić mi laskę. Gdy byłem już blisko dojścia, wpychałem kutasa do jej gardła. Krztusiła się. Wytrysnąłem na jej słodką twarz. Chwyciłem za podbródek, pociągnąłem nakazując jej wstanie. Uśmiechnąłem się pod nosem, jej nogi się ugięły jak tylko zobaczyła co trzymam w ręce. Klamry na jej drobne młodociane piersi, połączone srebrnym łańcuszkiem. Uniosła błagalny wzrok, skrzywiła się kiedy zapiąłem pierwszą z klamerek. Wytarłem jej twarz majteczkami rzuconymi w kąt. Koronka została splamiona spermą. Oparłem ją o łóżko, podnosząc jej nogę, szybko zgłębiłem jej pizdę. Góra i dół, przód i tył, jej oddech przyspieszył. Była niezwykle delikatna po godzinnych torturach. Była już cała mokra, tylko przyspieszyłem. Pociągnąłem za łańcuszek, nabijając jej ciało na mojego kutasa. Raz za razem, ból wraz z przyjemnością, rozlewał się po jej ciele. Wchodziłem coraz głębiej, choć jej cipka przeżywała skurcze, nie przestawałem. Przeżywała orgazm. Szarpnąłem za klamerki. Spadły. Krzyk bólu rozległ się w pokoju. Ciało wygięło się w łuk. Zacisnęła swoje nogi na mnie, przeżywając najsilniejsze doznanie w ciągu całego jej życia. Doszedłem w jej ciele, zalewając ją spermą...
3 komentarze
Lucjusz
Widzę wpływ darmowych pornoli niskiej jakości.
Gazda
Dno!!!!!
kitu
To chore,nienormalne ,,opowiadanie",ktore oby tylko było we śnie pseudoautora..Kobiety torturowano na gestapo,a publikacja takiego opowiadania o takich ,,akcjach" jak wyżej jest niemoralna i swiadczy o niskim morale pseudoautora.Oby żadna kobieta w jego rodzinie nie zaznała takich ,,przyjemności"jak w tym pseudoopowiadaniu.Nawet w fantazjach.