Park - moja fantazja cz. 3

Park - moja fantazja cz. 3Fantazjuję, że w parku staje się to co się stać musiało… Zostaję rzucona na zieloną murawę… Nikt nie baczy na nieskazitelny kolor mej bluzeczki, która wkrótce zostanie umorusana! Na plecach będzie uwidoczniony ślad mej hańby! Wszyscy zobaczą, gdy będę wracała do domu – co mnie spotkało!

A spotkało mnie srogie napastowanie… Spódnica została zadarta wysoko do góry… nogi w pończochach i szpilkach rozrzucone na boki… po czym poczułam na sobie przytłaczający ciężar cielska napastnika…
Z tymi rozłożonymi udami czuję się taka bezbronna…  
Cóż ja mogę???
Mogę jedynie dać…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 106 słów i 625 znaków.

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • nanoc

    Bzykanie na trawie  :sex2:

    12 cze 2019