Odskocznia

OdskoczniaWłaśnie zerwałam z facetem. Byłam wściekła. Powodem była jego chorobliwa zazdrość. Ciągle robił mi wyrzuty i wszystkiego zabraniał. Od malowania się po nakładanie krótkich spódniczek czy bluzek z dekoltem. No więc nie wytrzymałam i powiedziałam mu co myślę. I wiecie co? Gadał że to wszystko moja wina! Szkoda słów... Chciałam już tylko o nim zapomnieć, zabawić się i nie myśleć. Postanowiłam się przejść, było bardzo ciepło na dworze, postawiłam więc na sandałki na szpilce i zwiewną sukienkę na ramiączkach. Lubiłam chodzić w szpilkach, wiedziałam jak to przykuwa uwagę mężczyzn, tym bardziej że mam długie i szczupłe nogi. Wybrałam sukienkę która najbardziej uwydatniała moje atuty. Opinała moją zgrabną sylwetkę, przede wszystkim tyłek, a dekolt w literę V ukazywał mój niemały, okrągły biust. Poprawiłam makijaż, wzięłam torebkę i wyszłam.

Byłam w parku, z powodu wczesnej godziny nie było tu jeszcze wielu ludzi. Szłam wzdłuż alejki przy stawie i delektowałam się świeżym powietrzem. Wtedy zauważyłam jego. Wysoki, umięśniony, o męskich rysach twarzy - jednym słowem prawdziwy przystojniak. Ależ ja miałam na niego ochotę. Stałam i gapiłam się jak rozmawia przez telefon. Uniesiona ręka miała perfekcyjnie napięte mięśnie, biały t-shirt idealnie kontrastował z jego opaloną skórą. Poczułam przyjemne uczucie między nogami. Zrobiło mi się tam ciepło, miałam ochotę dotykać się patrząc na niego. Gdy skończył rozmawiać nakrył mnie na gapieniu się na niego. Zareagowałam szybko posyłając mu zniewalający uśmiech. Usiadłam na ławkę obok, kusząco zakładając nogę na nogę i odsłaniając spory kawałek uda. Musiał być mój. Kiedy zaczął iść w moją stronę moje podniecenie było już ogromne. Stwardniały mi sutki, które aż błagały o uwolnienie spod materiału.  
-Witaj, co tak piękna kobieta robi sama w parku? I to tak wczesną porą? - zapytał seksownie się we mnie wpatrując. Z bliska był jeszcze bardziej boski. Prawdziwy samiec Alpha.
-Miałam nadzieję spotkać kogoś ciekawego... Więc może zechcesz do mnie dołączyć? - odpowiedziałam i odgarnęłam moje długie brązowe fale do tyłu, tak że cały dekolt był teraz odkryty.
Nie zrezygnował z mojej propozycji, usiadł obok bardzo blisko mnie. Za blisko. Majtki miałam już mokre. Matko, jak ja chciałam by jego męskość znalazła się między moimi udami...Taki facet musiał mieć niezły sprzęt. Rozmawialiśmy cały czas, o wszystkim po trochu. Nagle położył mi dłoń na udzie, zaczął nią jeździć w górą i w dół. Uśmiechnął się zawadiacko a ja przymrużyłam oczy i czerpałam z tego przyjemność.
-Widzę że ci się podoba - rzekł i wjechał dłonią pod materiał sukienki. Mimowolnie rozchyliłam szerzej uda. Oparłam się plecami o ławkę a on wsunął palec w moją ciasną szparkę. Poruszał nim w tył i przód, po chwili dodając następny palec. Soczki ze mnie wypływały a ochota narastała. O tak, potrzebowałam to wszystko odreagować. Prosiłam go by nie przestawał, zaczął poruszać palcami jeszcze szybciej i nachylił je pod takim kątem że rozkosz była ni do opisania. Nie mogłam uwierzyć w to co robię. Siedzę z obcym facetem w parku i pozwalam mu robić mi palcówkę. Cholernie mnie to podniecało. Powiedział że jestem piękna i chce widzieć moje cycki. Rozpiął lekko górę sukienki i wyciągnął moje piersi na wierzch. Spojrzałam na duże wybrzuszenie na jego spodniach i po kilku następnych pchnięciach doszłam z krzykiem. Kazał mi na nim usiąść więc to zrobiłam. Złapał mnie jedną ręką za tyłek i ścisnął, drugą ugniatał lewą pierś, a ustami zabrał się za prawą. Lizał wpierw mojego sutka, potem cała pierś dookoła, a następnie wziął w usta i zaczął ssać. Czując przy swoim kroczu jego kutasa stymulowałam seks poruszając biodrami i ocierając się o niego. Rozszalały z podniecenia zdjął mnie z jego kolan i kazał uklęknąć na ławce tyłem do niego. Nie pozwolił mi patrzeć. W tym czasie rozpiął spodnie wyjmując kutasa. Chwilę to trwało, nie wiedziałam co się teraz stanie, mogłam się tylko domyślać. Chwilę później krzyknęłam. Poczułam w swojej cipce wielkiego penisa. Wbijał się we mnie ruchając mnie na pieska. Było mi tak dobrze. Moje cycki skakały, czułam ogromną przyjemność z każdego jego ruchu. Czułam jak wbija się w moją ciasną i śliską szparkę, potem z niej wysuwa by wbić się na nowo po same jądra. Posuwał mnie tak jakich czas, to dając soczystego klapsa, to ściskając moje cycuszki. W końcu doszedł, a ja tuz po nim. Było cudownie. Czułam się wyruchana i wykorzystana. Tego mi było trzeba.
Jak skończyliśmy nasz przygodny sex zadzwonił mu telefon. Odebrał i po chwili oznajmił:
-Muszę już iść. Chcesz się spotkać ze mną wieczorem?  
Powiedziałam że bardzo chętnie i umówiliśmy się na 22 w klubie, który oboje znaliśmy. Mieliśmy się spotkać przy barze. Pocałował mnie na pożegnanie mówiąc że byłam cudowna i odszedł. Stałam tam jeszcze dziesięć minut próbując ogarnąć to wszystko co się stało w przeciągu ostatniej godziny. Nie mogąc się doczekać wieczoru wróciłam do domu.
Jeśli się wam spodoba napiszę drugą część ;)

FemmeFatale

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 985 słów i 5372 znaków.

7 komentarzy

 
  • : naopalonaa

    Pisz!

    9 kwi 2014

  • ;p

    pisz dalej  :sex:  :sex2:

    9 kwi 2014

  • ...

    podoba mi się:)

    9 kwi 2014

  • unstoppable..

    Pisz :-) lubię takie przygodne akcje ;-) pozdrawiam.

    8 kwi 2014

  • Palmer

    Co za fotka  :smile:

    8 kwi 2014

  • lolllllllllllllllllllll

    samiec "alpha" WTF?! Ja słyszałem tylko o "alfa"

    8 kwi 2014

  • pozdro600

    swietne

    8 kwi 2014