Napastowana cycatka brzuchatka 2

Napastowana cycatka brzuchatka 2- A ten brzusio taki wielki wydęty a jednak seksowny, nie mogę się powstrzymać, żeby go nie zmacać!  

- Nie... nie... przecież tam jest dzidziuś... niech pan zostawi mój brzuszek w spokoju... Nie dość, że i tak zostałam wykorzystana... i zbrzuchacona... to jeszcze mam być napastowana... macana...  

- Może i nosisz dzidziusia damulko, ale w usta na pewno przejmiesz jeszcze dziś parę kutasów!  

- Ach... wy brutale... proszę... nie... dlaczego zmuszacie mnie, żebym uklękła...??? Ojej! No i już jestem na kolanach... I co panowie... zadowoleni???

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 91 słów i 564 znaków.

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • enklawa25

    <3

    19 sie 2020