
- Nie... nie... przecież tam jest dzidziuś... niech pan zostawi mój brzuszek w spokoju... Nie dość, że i tak zostałam wykorzystana... i zbrzuchacona... to jeszcze mam być napastowana... macana...
- Może i nosisz dzidziusia damulko, ale w usta na pewno przejmiesz jeszcze dziś parę kutasów!
- Ach... wy brutale... proszę... nie... dlaczego zmuszacie mnie, żebym uklękła...??? Ojej! No i już jestem na kolanach... I co panowie... zadowoleni???
1 komentarz
enklawa25