Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

Nago przez slumsy (inne spojrzenie)

Poniższe opowiadanie powstało na podstawie tekstu autorstwa Historyczki pod tym samym tytułem. Jest to rozszerzona wersja przedstawiająca historię z drugiej strony. Od strony slumsów.

...  

Staliśmy z Mietkiem i grubym Zenkiem w bramie popijając piwo. Głównym tematem rozmowy był ostatni występ naszej dzielnicowej drużyny piłkarskiej, który skończył się wysoką porażką po bardzo słabej grze. A właściwie, to nasi prawie wcale nie grali tylko snuli się po boisku. Aż żal było patrzeć. Skończyło się 6:0!
- Nawet ja bym lepiej zagrał - stwierdził Zenek, którego jedynym sportowym osiągnięciem było zdążyć na autobus, gdy ten podjeżdżał, a do przystanku dzieliło go kilkanaście metrów.
- Mógłbyś stać w bramce - złośliwie zażartował Mietek - Zablokowałbyś ją swoim cielskiem i przynajmniej byłoby zero z tyłu.
- Ty! Weź ty się ode mnie odpie... O! Kurwa... zobaczcie - Zenek rozpoczął swoją ripostę, ale nagle przerwał i wyciągnął rękę przed siebie.
Spojrzeliśmy w tamtą stronę i nagle osłupieliśmy. Chodnikiem szła całkiem naga, młoda babka. Prawie naga, bo miała na sobie tylko szpilki i pończochy. Czyli: można powiedzieć, że nic nie miała na sobie.
- Kuźwa! Przecież ją tu zaraz skopulują! - Mietek, jak zaczarowany patrzył na zbliżającą się w naszym kierunku postać - Zerżną na wszystkie możliwe sposoby. O... Sępy już za nią podążają.
Miał na myśli grupkę młodzieży, która szła za tą nagą laską.
- Pewnie jakaś szajbnięta, albo co...
Ruszyłem w jej stronę. Przestraszyła się.
Widziałem, jak po jej twarzy przebiegł cień strachu.
- Spokojnie - odezwałem się uspokajającym, mam nadzieję głosem - Nic ci nie zrobię.
- Zacier! Co ty odpierdzielasz?! - dobiegł mnie jeszcze głos Mietka.
Ściągnąłem z siebie kurtkę i stając tuż przed dziewczyną okryłem nią jej nagie i trzeba przyznać, że całkiem niezłe ciało. Chłopaki idące kilka kroków za dziewczyną zatrzymali się.  
- Okej chłopaki. Koniec przedstawienia - rzuciłem w ich stronę.  
- Zacier, bez jaj! - odezwał się jeden z nich - Zapowiada się niezłe dymanko. Sam widzisz jaka z niej dupa. Pewnie ma ochotę.
- To do was wróci, ale na razie idzie ze mną.
- Ej! Nie za dużo byś chciał.
- Kto mało chce, to mało dostaje - odpowiedziałem obejmując dziewczynę ramieniem i odwracając się tyłem do młodzieży.  
Tuż przy mnie stali już Mietek z Zenkiem i w razie Niemca zabezpieczali tyły. Nie spodziewałem się żadnej kosy w plecy ani ciosu kamieniem, ale licho nie śpi. Objąłem dziewczynę ramieniem i spokojnym krokiem weszliśmy do bramy.
- Co ty tu robisz dziewczyno i do tego w takim stroju, a właściwie bez ubrania? - spytałem.
- Sama nie wiem - odpowiedziała
- Jesteś na haju? - postanowił dopytać Mietek.
- Nie - zaprzeczyła - przegrałam zakład.
- Wiesz jak to się mogło skończyć?
- Może lubię takie ekstremalne sytuacje? Ty nie lubisz, Zacier?
- Właściwie mam na imię Darek.
- Więc dlaczego Zacier?
- To moja ksywka...
- Kiedyś zapierdzielił wujkowi trochę zacieru i rzucił kaczkom - wtrącił Zenek - Przez dwa dni pływały w kółko i nurkowały dupami.
- To było dawno temu - wyjaśniłem - Nieźle się bawicie w wyższych sferach.
- A skąd wiesz, że jestem z wyższych sfer?  
- To widać na pierwszy rzut oka. Może nie po ubraniu, ale ta fryzura i makijaż mówi wyraźnie, że raczej nie jadasz kaszanki na śniadanie tylko kawior.
- Nieważne. Poożecie mi się stąd wydostać?
- A czeka ktoś na ciebie na końcu ulicy?
- Chyba tak.
- Mamy cię eskortować aż dotwoich znajomych?  
- Gdybyście mogli.  
- W sumie możemy - Mieczysław i Zenek zgodzili się chętnie.
- Jasne. Chodźmy - zdecydowałem.
Powoli ruszyliśmy przed siebie.  
Wieźć o nagiej dziewczynie na naszej ulicy roznosiła się lotem błyskawicy. Chyba wszyscy już o tym wiedzieli, bo w oknach sterczało całe mnóstwo gapiów a i okoliczne bramy także były pełne ciekawskich  
- Stanowimy niezłe widowisko - stwierdził Mietek.
- Chyba nigdy w życiu nie byłeś aż tak popularny - zarechotał Zenek
Ja patrzyłem " kątem oka" na nieznajomą. Kurde. Naprawdę niezła laska. Taka warta grzechu. Chętnie bym ją bzyknął... Zaliczyć taką paniiusię, to dopiero byłoby coś.
Stanęliśmy na rogu. Rozglądałem się za samochodem lub jakimś innym środkiem lokomocji, którym mogłaby się ewakuować nieznajoma i naga dziewczyna. Kurde... nawet nie wiem jak ma na imię? Dotąd o to nie spytałem, ale sytuacja była tak zwariowana, że mogłem się zakręcić.
- Jak masz na imię? – spytałem.
- Marta - odpowiedziała.
- A to jest Mieczysław i Zenon - przedstawiłem swoje koleżeństwo - Mnie już znasz. Jestem Darek, ksywa Zacier.  
- Bardzo mi miło.  
Na ulicy nie było żadnego ruchu. Czekaliśmy już dobre dziesięć minut i nadal nic. Marta zaczęła się trochę niepokoić.
- No, co jest? - spytała retorycznie - Chyba mnie nie wystawili do wiatru.
- Fajnych masz znajomych - z przekąsem stwierdził Zenek.
- Nawet mi nie mów - Marta aż się wzdrygnęła.
- Będzie dobrze - pocieszyłem ją  
- A jeśli nie?
- To wtedy będziemy się martwić.
- Ale się wrąbałam...
- Jest ryzyko, jest zabawa - uśmiechnąłem się.
Mijały kolejne minuty, a samochód Marty wciąż się nie pojawiał.
- Masz telefon?  - spytała mnie Marta.
- W wewnętrznej kieszeni kurtki - odpowiedziałem.
Wykręciła numer, ale nikt po drugiej stronie się nie zgłaszał. Wykręciła numer ponownie i znowu to samo.
- Kur... - chciała szpetnie zakląć, ale przerwała w pół słowa - Nikt się nie zgłasza, a ja nie mam nawet portfela, żeby zamówić taksówkę. Pożyczyłbyś mi?
-  Ja chętnie ci pożyczę zdrowia, szczęścia i pomyślności i tak dalej - roześmiał się Mietek.
- Chyba nie pojedziesz taksówką całkiem nago...
- A niby jak?
Olśniła mnie pewna myśl.
- Pójdziemy do mnie i dam ci jakieś swoje ciuchy.
- Naprawdę?! - zdziwiła się szczerze.
- Naprawdę. Przecież nie puszczę cię gołą w miasto, bo jeszcze złapiesz jakiegoś wilka lub coś jeszcze gorszego.
- Dziękuję - odpowiedziała całując mnie w policzek.
Poszliśmy w stronę mojego mieszkania.

darjim

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka i obyczajowe, użył 1189 słów i 6244 znaków, zaktualizował 14 gru 2022. Tagi: #nagość #ona

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.