No i przegrałam ten okrutny zakład! Przegrałam sromotnie!
Teraz muszę zupełnie naga... jedynie w pończochach i szpilkach przemierzać w poprzek całą tę okropną dzielnicę. Obskurne slumsy.
Nic nie zapowiadało, że ten zakład mogę przegrać, dlatego tak łatwo się go podęłam.
A jednak zostałam zwiedziona przez okrutnych i podstępnych nikczemników...
A zakład, jak to zakład, sprawa honorowa...
Zatem zupełnie naga, idę chodnikiem, patrząc, jak jestem obserwowana...
Gapią się na mój biust, jakby chcieli go dorwać w swoje łapska...
Bacznie obserwują moją cipkę... zupełnie nagą.... nie pozwolono mi nawet założyć cienkich stringów...
Widzę jak gestykulują, wkładają jeden wyprostowany palec w drugi ułożony w kółeczko... No tak, nie pozostawiają domysłów, na temat tego co by mi zrobili...
Za kilka metrów będzie posępna brama, w niej też czają się jakieś drapichrusty... czy nie wykorzystają okazji?
Po moich ruchach, po makijażu, po fryzurze, widać, że jestem dystyngowaną damulą... a tymczasem, wyglądam tu jak dziwka... wyjątkowo bezwstydna...
Jakbym tu szła tylko w jednym celu...
No nie... to się nie może skończyć dla mnie dobrze... W ślad za mną idzie grupa wyrostków. Jak wataha wilków, nieśpiesznie podążająca za swym łupem, gdy wiedzą, że nic nie będzie w stanie im go odebrać...
Jakie słowa do mnie dochodzą?
Jakie propozycje padają?
Wreszcie, co mnie tu spotka?
4 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto
darjim
Bardzo ciekawe.
TakiJeden
Niedobrze...są coraz bliżej. Wyraźnie słyszę, jak ze sobą rozmawiają i coś wołają...chyba do mnie.
- Hej, lalunia, nie uciekaj, bo połamiesz te śliczne szpileczki. Na naszej dzielni chodniki krzywe i dziurawe.
No i dogonili mnie, akurat przy obskurnej, ciemnej bramie jakiegoś pustostanu. Tak jak się obawiałam, dwóch złapało mnie za ręce i wciągnęło do niej, a ten trzeci bezceremonialnie trzymał ręce na mojej pupie i popychał.
- No to teraz, cycata damulko, poznasz namacalnie i naocznie jaka jest różnica pomiędzy penisem (bo pewnie tak się wyrażasz), a zwykłymi, chamskimi kutasami. Nasze są może dawno nie myte, ale grube i twarde. Zaraz ci pokażemy jak ci potrafią dogodzić, gdy je wsadzimy jednocześnie we wszystkie twoje trzy otwory.
Na takie grubiańskie słowa zadrżałam z zimna, ale też ze strachu co mnie czeka. Ale też, ku swemu zaskoczeniu, poczułam dziwny dreszcz podniecenia na myśl co ze mną zrobią, zdaną na ich żądzę.
Historyczka
Jakie słowa, czyje? dochodzą do mych uszu podczas tego mojego niecodziennego spaceru?
facecik
Piękna naga zadbana kobieta, idzie chodnikiem, wzdłuż ulicy jakby wracała z korków do domu, ogląda się za Siebie, czy ktoś idzie i patrzy na nią, w bramie stoi para całuje się i na jej widok nagle przestają i wpatrują się w to ślicznie idące ciało, ona nie idzie, ona płynie .... , zaopiekowałbym się taką sympatyczną wspaniałą delikatną acz namiętna nauczycielka i to jeszcze Historii - tego czego ne lubiałem, teraz z chęcią polubię - w szkole dobrze że nie HiT-u.