Polecił by założyła ciężką skórzaną obroże z łańcuchem i zsunął z niej wychodzone wilgotne stringi. „To będzie twój knebel” - ssij je.
Wszedł w nią głęboko gdy była już na czworaka. Była taka mokra, że kapało z warg na podłogę. Ustawił jej między nogami klapeczki na obcasie, w których zwykle chodziła.
Soki ściekały prosto do nich wraz z nasieniem cieknącym gęstymi porcjami.
„Wyczyściłaś już swoje majtki?” - krzyknął podsuwając pod nos swojej suki jej ulubione buty wypełnione karmą.
Widać było, że zlizywała z nich wszystko ze smakiem a on posuwał ją dalej tylko, że w dupę. Gdy doszedł zatkał otwór srebrnym koreczkiem, kazał jej ubrać wylizane majtki i wsunąć na nogi czyste klapeczki.
„Teraz możesz iść do pracy” - szepnął jej do ucha. Opuściła mieszkanie czując wciąż na sobie wilgotne klapki i korek przypominający do kogo należy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.