Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

Joanna i hiszpańskie wakacje

Niestety Admin bez słowa komentarza odrzucił poprzednią wersję tego tekstu. Nie rozumiem dlaczego, ale ponieważ obiecałem hiszpańską historię Historyczce, więc po znaczących przeróbkach poprzedniej wersji, wrzucam ten tekst ponownie. Miłej lektury :)

Joanna i hiszpańskie wakacje

W tym roku 42-letnia Joanna wraz z mężem Henrykiem (45 lat) i bliźniakami (Paweł i Agnieszka 18 lat) postanowili spędzić wakacje w Hiszpanii. Dość szybko udało im się wszystko zorganizować. Wynajęli dwupoziomowy apartament w pobliżu Alicante, zarezerwowali bilety na samolot i już w sobotnie popołudnie byli na miejscu. Kolejne dni upływały im w miarę podobnie. Najpierw śniadanie na mieście, później albo plaża albo zwiedzanie okolicznych atrakcji. Wieczorami kolacje w restauracji lub u siebie.

Humory popsuły im się cztery dni później. Henryk, który był ordynatorem w szpitalu, został wezwany na bardzo pilną operację. Szpital zorganizował przelot na czwartek, więc tego dnia zjedli wcześniejszą kolację, po czym Joanna czule pożegnała męża, dzieci życzyły mu szybkiego powrotu i po chwili Henryk był już w drodze na lotnisko. W apartamencie Joanna wraz z dziećmi posprzątała po kolacji i postanowiła wziąć kąpiel. Agnieszka i Paweł z nosami w smartfonach zniknęli za drzwiami swoich pokoi.

Joanna weszła do przestronnej łazienki, podeszła do wanny, wsypała sporo aromatycznej soli do kąpieli i odkręciła wodę. Czekając aż wanna się napełni rozpięła guziki białej bluzki, zdjęła ją i odłożyła do kosza, w którym czekały rzeczy do prania. Pozostała w staniku i spódnicy. Była bardzo atrakcyjną kobietą. Średniego wzrostu, szczupła brunetka o długich, prostych włosach. Miała zgrabne, szczupłe nogi, kształtne biodra i pośladki. No i te piersi. Dosyć duże, jędrne, ładnie zaokrąglone.

Gdy wanna była już pełna, zsunęła z siebie spódnicę odsłaniając fantastyczne nogi. Była w samej bieliźnie. Sięgnęła do zapięcia na plecach i rozpięła stanik, uwalniając zmysłowe piersi. W końcu sięgnęła do majtek i szybko zsunęła je na podłogę.

Gdy stanik i majtki wylądowały w koszu na bieliznę, Joanna weszła do wanny i zanurzyła się w ciepłej wodzie. Zaczęła się myć. Przesuwając dłonie po całym ciele w pewnej chwili zatrzymała się przy piersiach. Były już umyte, ale ona zaczęła je pieścić. Równocześnie rozchyliła uda, wsunęła prawą rękę między nogi i zaczęła pieścić cipkę. Poruszała dłońmi coraz szybciej. Ugniatała piersi, szczypała sterczące brodawki i wsuwała w siebie najpierw jeden, a po chwili dwa palce. Coraz gwałtowniej, coraz mocniej. Jej piersi falowały coraz szybciej, biodra wyginały się na wszystkie strony. W pewnym momencie wydała z siebie przeciągły jęk i zastygła z biodrami uniesionymi nad powierzchnią wody. Po chwili uspokoiła się. Wstała. Cała była w pianie. Szybko się opłukała, wytarła się ręcznikiem, wyszła z wanny i założyła koszulkę do spania, a na nią szlafrok.

Podeszła do lustra i już sięgała po krem do pielęgnacji twarzy, gdy nagle usłyszała jakiś hałas dobiegający z sąsiadującej z łazienką sypialni. Pomyślała, że to któreś z dzieci, ale po wyjściu z łazienki nie zauważyła by cokolwiek się działo. Na chwilę zeszła do kuchni, sprawdziła czy wszystko jest tam w porządku i postanowiła wrócić na górę i sprawdzić jeszcze czy dzieci czegoś nie potrzebują. Na schodach, jak i na piętrze, było całkowicie ciemno. Wchodząc po stopniach coraz wyraźniej słyszała jednak szmery dochodzące z pokoju Pawła. Podeszła do drzwi, zapukała, a gdy nie doczekała się odpowiedzi, chwyciła za klamkę i uchyliła drzwi. To co dostrzegła kompletnie ją zaskoczyło. W pokoju obok jej syna stał dwóch młodych mężczyzn.

- Mamo – powiedział Paweł. – To moi nowi hiszpańscy koledzy – ruchem głowy wskazał na towarzyszących mu młodzieńców.

Hola, cómo estás – zwróciła się do nich Joanna, która dawno temu uczyła się hiszpańskiego.

- Buen día, muy bien – odpowiedział ten stojący bliżej Pawła.

-Soy Miguel – dodał. - Yo soy Pedro – dodał szybko drugi.

Joanna – matka Pawła podał rękę najpierw jednemu, później drugiemu. Nie umknęło jej uwadze, że każdy z chłopców przytrzymał jej dłoń nieco dłużej niż wymagało tego zwykłe powitanie.

- Co robicie? Nic wam nie potrzeba? – zwróciła się do syna
- Nie, dzięki mamo – odpowiedział Paweł. - Nic nam nie trzeba

- No dobrze. Jakbyście czegoś potrzebowali, to będę w kuchni.

- Dobra – odpowiedział Paweł.

- Gracias! – rzucił w jej kierunku Miguel.

Joanna odeszła zamykając za sobą drzwi. Chłopcy zaczęli rozmowę o planach na kolejny dzień. Po chwili Pedro wyszedł z pokoju, zamknął za sobą drzwi i ruszył w stronę toalety. W pewnym momencie przystanął i zerknął na duże lustro wiszące w przedpokoju na dole. W jego odbiciu zobaczył Joannę ubraną w krótkie sportowe spodenki u białą bluzeczkę na ramiączkach.

- Musiała się przebrać – pomyślał.

W lustrze zauważył też, że kobieta krzątała się po kuchni boso. W seksownym stroju, który odsłaniał jej zgrabne nogi i duże jędrne piersi. Nagle przesunęła się w głąb kuchni, a jej postać zniknęła z odbicia w lustrze. Chłopak niewiele myśląc ruszył w kierunku schodów i zaczął schodzić. Nie zdążył jeszcze postawić stopy na ostatnim stopniu, gdy usłyszał pytający głos Joanny:

- Pedro? - Estas buscando algo?

- Yo… eh… - zaczął niepewnie. – Busco un baño.

Tylko taka odpowiedź przyszła mu do głowy na poczekaniu, choć doskonale wiedział, gdzie na parterze jest łazienka. Spojrzał na Joannę, której dłonie pokryte były mąką. Jedna biała plamka znajdowała się nawet na jej lewym policzku. Pedro pomyślał, że cudownie byłoby ją usunąć pocałunkiem. Po prostu podejść do niej, objąć ją w pasie i pocałować w policzek, dokładnie tam, gdzie mąka przykleiła się do jej skóry. Szybko poczuł w lędźwiach znajome mrowienie. W tym stroju, z odsłoniętymi opalonymi nogami i bosymi stopami mama Pawła działała na niego jak afrodyzjak.

- El baño de arriba está ocupado – dorzucił szybko.

Joanna podeszła do chłopaka, minęła go i stanęła częściowo w kuchni, częściowo w przedpokoju. Wskazała palcem na korytarz, a on natychmiast zerknął na jej biust.

- Al final del pasillo, gire a la derecha, primera puerta, de madera - powiedziała.

- Gracias – odpowiedział i zakłopotany skierował się do łazienki.

Skorzystał z toalety, umył ręce i spryskał twarz chłodną wodą. Pomyślał, że to pomoże mu nieco ochłonąć. Nie zdołał jednak pozbyć się obrazu Joanny ze swojej głowy. Wciąż myślał o jej zgrabnych nogach i dużych piersiach uwięzionych w staniku. Chciał ją zobaczyć jeszcze raz, ale czując jak jego ciało płonie z podniecenia, a potężna erekcja rozsadza mu spodnie, poczłapał do pokoju Pawła.

Joanna po skończonej pracy w kuchni poczuła się zmęczona. Poszła więc do swojej sypialni, przebrała się, wygodnie ułożyła na łóżku i już po chwili spała. Przyśnił się jej koszmar, w którym zupełnie naga stoi przed jakimś sklepem z telewizorami. Na wszystkich ekranach ustawionych w witrynie wyświetlane były te same obrazy, które pokazywały jak jakaś naga kobieta ucieka przed grupą mężczyzn. Koszmar zawsze układał się w ten sam sposób - ścigana kobieta skręca nagle w ślepy zaułek, na końcu którego znajduje się ogromne łóżko. Stoi na szczycie kilku stopni oświetlonych czerwonym światłem lampek. Kobieta rusza w jego kierunku i po chwili siedzi już na środku łóżka. Z mroku wyłaniają się mężczyźni, którzy ją ścigali. Nie spieszą się, wiedzą, że kobieta nie będzie już uciekała. Każdy z nich jest nagi. Joanna nie może dostrzec ich twarzy, ale widzi, że każdy z nich jest dobrze zbudowany i zbliża się do kobiety z jej snu z ogromnym, nabrzmiałym kutasem. Joanna domyśla się, że mężczyźni zerżną nagą kobietę. Jeden po drugim albo kilku naraz. Jej serce zaczyna mocniej bić, rzuca się z boku na bok. Po chwili kobieta ze snu jest otoczona przez mężczyzn, którzy zaczynają ją dotykać.

W tym momencie Joanna poruszyła się niespokojnie na łóżku, ona też poczuła na sobie dotyk męskich dłoni. Co więcej, miała wrażenie, że ktoś leży tuż za nią i się do niej przytula. Miała na sobie tylko majtki i czarną koszulkę. Poczuła jak ktoś ściska jej pierś, a potem sunie po jej odkrytym udzie.

Joanna poczuła rosnące podniecenie w miarę jak źródło tego dotyku zbliżało się do jej sekretnej norki. Dłoń wdarła się do jej majtek i przejechała delikatnie po małym trójkącie jej włosków łonowych. Czy wrażenie dotyku to tylko część snu? Czy to Henryk nie może spać i próbuje ją rozpalić? Nie, przecież Henryk musiał wrócić do szpitala.

Wybudziła się gwałtownie ze snu, ale nie zdążyła zareagować. Ktoś rzucił się na nią i przygniótł ją ciężarem własnego ciała. Ktoś inny pomagał mu trzymać jej ręce. Joanna z całych sił próbowała wyrwać się z pułapki.

- Co tu się dzieję? Kim jesteście? Co wy wyprawiacie? – syknęła ze złością, widząc dwie postacie w jej łóżku.

- Przestańcie, Paweł zaraz tu przyj…

- Paweł śpi w swoim pokoju. Jest pijany – usłyszała głos jednego z mężczyzn. Mówił łamaną polszczyzną.

- To hiszpańscy koledzy Pawła – zorientowała się momentalnie.

- Przestań! – powiedziała stanowczym głosem, gdy drugi mężczyzna zaczął ugniatać jej piersi.

- Dość… - szepnęła odchylając głowę w bok.

Chłopak to wykorzystał i zaczął całować jej szyję. Joanna czuła jak dreszcz podniecenia wspina się po kręgosłupie do jej czaszki. Wciąż opierała się jego pieszczotom i wciąż próbowała się wyrwać, ale czuła, że rośnie w niej podniecenie.

Instynktownie zacisnęła uda. Jednak sekundkę później Pedro znalazł się u dołu łóżka, złapał pasek materiału, chwycił go pewnie i kilkoma gwałtownymi pociągnięciami ściągnął z niej majtki. Kobieta poczuła jak rumieniec wstydu zalewa jej policzki. Oto mogą oglądać jej sekretną szparkę – widok zarezerwowany do tej pory wyłącznie dla jej męża.

- Wow – szepnął Pedro wpatrując się w idealnie różową cipkę Joanny.

- Aún falta quitar la parte superior – szepnął Miguel, który poluźnił nieco uścisk i zaczął zdejmować koszulkę kobiety.

Joanna próbowała mu przeszkodzić, ale w końcu poczuła jak materiał przechodzi przez jej głowę. Była teraz zupełnie naga, zdana na łaskę i niełaskę nowych kolegów Pawła, którzy postanowili się z nią zabawić tej nocy. Byli od niej silniejsi, więc nie miała szans, żeby się wyrwać z ich uścisków. Czy powinna wołać o pomoc? I czy Paweł w ogóle usłyszałby jej krzyki?

W tym czasie Pedro wstał z łóżka, ściągnął z siebie podkoszulkę, rozpiął pasek i zsunął spodnie, które razem z majtkami spadły na jego kostki. Kobieta spostrzegła, że jego kutas jest znacznie większy niż Henryka i przyjęła to z mieszanką strachu i ekscytacji. Jeszcze nigdy nie robiła tego z dwoma mężczyznami na raz, a nic nie wskazywało na to, żeby nowi koledzy Pawła nagle się rozmyślili i zostawili ją teraz w spokoju. Wiedziała, że zerżną ją w jej własnym łóżku, gdy jej syn spał tuż obok, w swoim pokoju.

Pedro tymczasem rzucił się między jej nogi. Rozszerzył rękoma uda Joanny i pocałował delikatnie fałdy jej cipki. Polizał jej łechtaczkę, a następnie włożył język do jej szparki. Była gorąca i rozkoszna. Przyssał się z powrotem do jej łechtaczki. Kobieta zaczęła oddychać głęboko, a po chwili pojękiwać z rozkoszy. Przestała też z nimi walczyć. Z jednej strony opadła z sił, a z drugiej strony te wszystkie pieszczoty sprawiały jej rozkosz, więc postanowiła zamknąć oczy i oddać się fali podniecenia. Choć brali ją siłą, to sama myśl o dzikim seksie ze znacznie młodszymi od niej chłopcami by ekscytująca.

Pedro wciąż pieszcząc jej łechtaczkę językiem, zaczął wkładać palec w jej cipkę, by poczuć jak bardzo jest ciasna. Miguel podniósł się na kolana i zbliżył swojego nabrzmiałego penisa do jej twarzy. Joanna zamknęła oczy i wzięła go do ust. Pulsował z podniecenia, gdy objęła go wargami. Pedro w końcu nie wytrzymał, ułożył się na kobiecie i zaczął mocno napierać penisem na cipkę Joanny, aż wszedł w nią od razu na całą długość. Poczuł jak bardzo jest ciasna i zaczął ją posuwać. Mocno i szybko, jakby bał się, że Joanna zaraz im się wyrwie i ucieknie. Pieprzył ją tak kilka minut, gdy poczuł jak Miguel stuka go po ramieniu.

Kolejne wypadki potoczyły się błyskawicznie. Pedro położył się na wznak na łóżku, a Miguela chwycił ją pod pachy i posadził na koledze tak, że kobieta dosiadła go okrakiem w pozycji na jeźdźca. Pedro szybko wtargnął w nią swoim spragnionym seksu kutasem. Joanna zawsze lubiła tą pozycję, bardzo szybko potrafiła osiągnąć dzięki niej orgazm, więc odchyliła głowę, zamknęła oczy i pozwoliła, by chłopak podrzucał ją do góry, pracując szybko biodrami. Po kilku minutach poczuła, jak Miguel zwilża okolice jej odbytu. Zamarła. Chciała uciekać, wyrwać im się z tej pozycji, ale silna dłoń pchnęła ją do przodu tak, żeby jeszcze mocniej wypięła swój tyłeczek. Wylądowała twarzą w twarz z Pedrem, który po raz kolejny pocałował ją w usta. Jednocześnie poczuła jak twardy kutas napiera na jej drugą dziurkę.

- Nieee… proszę… niee… - zaczęła bezradnym głosem.

Miguel odchylił się i położył dłonie na jej ramionach. Pedro tymczasem jedną rękę położył na jej pupie, a drugą pieścił jej jędrne piersi. Joanna poczuła jak dwa penisy równocześnie wchodzą w jej cipkę i tyłeczek. Nigdy wcześniej nie czuła tak intensywnej penetracji. Chłopcy wypełnili ją całą i posuwali w tym samym rytmie swoimi ogromnymi penisami. Jęczała, miejscami praktycznie mdlała z rozkoszy. Zamknęła oczy i oddawała się temu niezwykłemu uczuciu.

Po chwili przyszedł orgazm. Silny, intensywny, który wygiął jej ciało w łuk i sprawił, że szeroko otworzyła usta. Trwała w tej pozycji dłuższą chwilę. Chłopcy nie zwalniali. Wystarczyło już tylko kilka pchnięć, by niemal równocześnie eksplodowali gorącym ładunkiem spermy – Pedro w jej cipce, a Miguel w jej ciasnym tyłeczku.

Jeszcze chwilę posuwali tak Joannę, pozwalając jej dojść do siebie po orgazmie. Kobieta opadła bez sił, wprost na Pedra, na którym wciąż siedziała okrakiem. Chłopak odgarnął włosy z jej twarzy, spojrzał jej głęboko w oczy i uśmiechnął się do niej tym swoim szczerym młodzieńczym uśmiechem. Miguel rzucił się na łóżko, ciągnąc za sobą Joannę. Kobieta znalazła się pośrodku, między nimi. Przez chwilę cała trójka leżała w bezruchu ciężko dysząc.

Joanna myślała, że to już koniec, że zaspokojenie chłopy zostawią ją w spokoju. Nie doceniła jednak ich młodzieńczej witalności. Miguel, czując powracające pożądanie wstał i przysunął jeszcze nie w pełni wyprężonego kutasa do jej twarzy. Posłusznie otworzyła usta i wzięła go w nie. Po chwili Pedro przekręcił się na łóżku i położył jej rękę swoim członku. Zrezygnowana zaczęła zadowalać ich obu. Co chwilę się zmieniali. Gdy jeden wsuwał twardego już penisa w jej usta, drugiego pieściła ręką, potem drugi korzystał z jej oralnych umiejętności, a jego towarzyszowi musiała wystarczyć jej ręczna pieszczota. Po kilku minutach dali jej odpocząć. Była cała oblepiona swoją śliną i męskimi sokami. Błagalnie spojrzała w kierunku napastników licząc, że tym się zadowolą.

Oczywiście chłopcy mieli inne plany. Miguel chwycił kobietę za ramię i przesunął na łóżku w taki sposób, że od pasa w górę leżała na nim, a nogi oparte miała na podłodze. Rozszerzył jej uda, po czym zbliżył twardego kutasa do wilgotnej szparki. Czując go przy sobie Joanna cichutko jęknęła. Mężczyzna chwilę ocierał się o jej gorące fałdy, po czym wdarł się w nią jednym ruchem bioder. Ciało Joanny wygięło się w łuk. Przeciągle jęknęła. Miguel zaczął ją posuwać. Rytmicznie wchodził w jej cipkę. Była gorąca, rozpalona i wilgotna. Mimo niedawnego wytrysku był bardzo podniecony, a uległość kobiety jeszcze mocniej na niego działała.

Gdy posuwający jej cipkę chłopak chwycił w dłonie jej piersi i zaczął ściskać brodawki, Joanna nie wytrzymała, wygięta w łuk zacisnęła swoje wargi sromowe na tkwiącym w niej kutasie.

- Aaachhh – przeciągły jęk kobiety, która właśnie osiągnęła spełnienie, usłyszeli wszyscy.

Miguel wykonał jeszcze kilka ruchów po czym wyszedł z niej i wystrzelił dużą dawkę spermy na jej twarz i biust. Gdy skończył się spuszczać, podsunął wciąż twardego penisa pod usta kobiety. Joanna wysunęła język i dokładnie go wyczyściła.

Pedro, o którym zupełnie już zapomniała, pomógł jej wstać i trzymając ją za rękę, położył się na wznak. Pociągnął ją w swoim kierunku i po chwili Joanna siedziała już na nim ponownie nadziana w ten sam sposób na twardego kutasa. Poczuła, jaki jest twardy i jak mocno rozpycha jej cipkę. Zaczęła go ujeżdżać. Zmęczona orgazmem pochyliła się w stronę twarzy chłopaka i oparła się rękami po obu stronach jego głowy. Wykonując posuwiste ruchy biodrami, w górę i w dół, z każdą chwilą coraz szybsze, nadziewała się na olbrzymiego penisa po same jądra.

Czuła narastające podniecenia, cała cipka była mocno wilgotna i bardzo gorąca. Zaaferowana stosunkiem, dopiero po chwil poczuła coś mokrego w okolicach odbytu. Przestraszyła się. Szarpnęła. Mężczyzna, leżący pod nią, przycisną ją jednak do siebie, wziął w usta jeden ze sterczących sutków i mocniej wyeksponował pupę kobiety.

Joanna szybko zorientowała się co się dzieje. W jej sypialni pojawił się ktoś jeszcze . To Paweł zaalarmowany dźwiękami dochodzącymi z pokoju mamy postanowił sprawdzić, czy nie dzieje się jej nic złego. Gdy otworzył drzwi i stanął w progu, zamarł z wrażenia. Już chciał się rzucić na pomoc, ale widok mamy posuwanej przez jego hiszpański kolegów podziałał na niego piorunująco. Niewiele myśląc rozebrał się do naga, podszedł do pieprzącej się pary i zaczął rozsmarowywać na swoim kutasie i pośladkach Joanny jakiś krem. Odgarnął śliskie od dotychczasowych stosunków pośladki kobiety, przystawił kutasa do pupy i zaczął w nią wchodzić.

- Paweł, przestań – zaprotestowała odruchowo.

Paweł zachowywał się, jakby tego nie usłyszał.

- Wyjdź, natychmiast! – krzyknęła.

Jej syn w dalszym ciągu nic sobie jednak z tych protestów nie robił. Nie przerywając powolnego ruchu bioder, wsunął się w jej tyłek z początku powoli, do połowy, co chwila się zatrzymując i dając jej ciału czas na to by przyzwyczaiło się do jego grubości. Z czasem coraz głębiej. Po pewnej chwili Joanna znajdowała się w kleszczach dwóch silnych mężczyzn pieprzących ją w obie dziurki. Pomimo początkowego oporu, rozpychana w ten sposób kobieta straciła nad sobą wszelką kontrolę. Nie tylko przyjmowała oba kutasy w sobie, ale gwałtownymi ruchami bioder wychodziła im na spotkanie.

- Rżnijcie mnie – wyjęczała.

Mężczyzna na którym leżała skończył pierwszy. Wystrzelił sporą dawkę nasienia do jej rozgrzanej do czerwoności cipki. Gdy to poczuła, wygięła się w łuk i z głośnym jękiem oplotła jego biodra nogami i przycisnęła mocno do siebie. Jej cipka zaczęła pulsować. Jej orgazm poczuł Paweł, którego kutas cały czas wchodził na całą długość w jej tyłek. Poczuł, że i on zaraz dojdzie. Wyjął penisa i spuścił się na kształtne, śliskie pośladki mamy.

Pedro odepchnął Joannę na bok, tak by mógł wstać z łóżka. Popatrzył na nagą kobietę leżącą bezwładnie na łóżku. Patrzył na jej zaczerwienione piersi, obrzmiałą cipkę, z której wyciekała cienka strużka spermy, spływająca też leniwie po udzie, patrzył na zaczerwienione, pokryte spermą kolegi seksowne pośladki. Spojrzał też w kierunku Pawła i Miguela. Dostrzegł potężny wzwód u tego drugiego.

- Trzeba mu pomóc – pomyślał.

Pochylił się w kierunku Pawła i szepnął mu coś na ucho. Chłopak popatrzył na niego zdziwiony, ale Pedro ponownie coś mu powiedział. Paweł chwilę się zastanawiał, a potem zwrócił się w kierunku Joanny i drżącym głosem wyszeptał:

- Mamo, zajmij się Miguelem, bardzo cię teraz potrzebuje. To mówiąc położył dłoń na łonie Joanny i zaczął pieścić jej cipkę.

- Nie, przestań – wyszeptała cała czerwona na twarzy kobieta, ale jej syna to nie powstrzymało.

Powoli wsunął w jej ciasną szparkę najpierw jeden, później drugi palec. Widząc jak się wygina zaczął ją rżnąć palcami. Wolno, bardzo, bardzo wolno. Joanna ponownie jęczała. Kolejny raz dzisiejszego wieczoru poczuła rosnące podniecenie.

Gdy po chwili Paweł wysunął z niej palce i ruchem głowy wskazał na Miguela, jej dotychczasowy opór się ulotnił.

- Popieść go ustami – usłyszała polecenia, jakie wydał jej syn.

– Nie, nigdy – zaprotestowała. – Nie w twojej obecności – dodało cichutko.

– Już, ssij – nakazał stanowczo. – Chcę to zobaczyć - Paweł oddychał głośno. Czuł, że jest czerwony na twarzy. Poczuł ogromne podniecenie. Tylko on wiedział jak długo i jak mocno właśnie o czymś takim marzył.

Tymczasem Joanna wzięła głęboki wdech i pokonując wewnętrzny opór wyciągnęła rękę w kierunku penisa kolegi syna. Objęła go palcami, ściągnęła delikatnie skórkę i rozsmarowała palcem śluz jaki zaczął z niego wyciekać. Główka lśniła od soków, a Miguel nieświadomie jęknął z rozkoszy.

Joanna nakierowała jego penisa w kierunku swoich ust. Wysunęła język i polizała główkę. Poczuła słony smak spermy, którą jeszcze chwilę temu chłopak wystrzeliwał w środku jej cipki. Miguel cicho jęknął. Pod wpływem ciepła jej oddechu jego penis naprężył się jeszcze mocniej. Po chwili chłopak jęczał już znacznie głośniej. Joanna lizała główkę i szybkimi ruchami drażniła wędzidełko. Objęła penisa ustami. Wzięła go głębiej, poruszając kilka razy głową. Choć był już głęboko, gdzieś w gardle, wzięła go jeszcze głębiej, aż jego jądra oparły się na jej brodzie, a czubkiem nosa dotknęła podbrzusza chłopaka.

Była pewna, że Miguel długo nie wytrzyma takich pieszczot. Starała się bardzo. Chłopak zaczął głośno dyszeć i wykonywać niekontrolowane ruchy całym ciałem. Poczuł jak uginają się pod nim nogi. Krzyknął i zaczął się spuszczać wprost do jej ust i gardła. Gorąca, gęsta sperma uderzała w ścianki przełyku. Joanna z wprawą połykała wszystko. Nie uroniła ani kropli.

Gdy było po wszystkim, Joanna bała się spojrzeć Pawłowi w oczy. Wstydliwie opuściła wzrok, ale nie był to najlepszy pomysł. Teraz w polu widzenia miała naprężonego, purpurowego z podniecenia, penisa syna.

Paweł zbliżył się do niej i objął ją rękami za szyję. Poczuł, jak jej ciepłe, miękkie piersi napierają na jego klatkę piersiową. Zadarty do góry penis otarł się o jej łono, wywołując u niej dreszcz podniecenia. Wtopił głowę w jej szyję i włosy, upajając się cudownym zapachem. Zapachem kilkakrotnie zerżniętej kobiety, pachnącej orgazmem, śluzem i spermą partnerów. Dłonie położył na jej talii, po czym przesunął na pośladki. Zaczął je masować. Ocierał się jednocześnie o nią delikatnie całym ciałem.

Również podniecona Joanna masowała plecy syna. Jego członek pomimo niedawnego wytrysku, od pewnego czasu był już w pełnym wzwodzie. Joanna zbliżyła usta do ust Pawła. Rozchyliła nieznacznie wargi. Ich usta się zetknęły. Zaczęli się całować.

W pewnym momencie Joanna wsunęła język w usta syna. Odwzajemnił to, w dalszym ciągu pieszcząc przy tym pośladki mamy. Delektował się ich kształtem, wielkością i jędrnością. Ugniatał je, głaskał, ściskał. Joanna odchyliła głowę, zamknęła oczy i pojękiwała z rozkoszy. Paweł zszedł jeszcze niżej. Dotarł do sterczącego sutka. Pochwycił go między wargi, polizał językiem, lekko przygryzł, a potem mocno zassał.

Kobieta poczuła, jak gorący penis wbija się w jej podbrzusze. Klęknęła. Nikt jej do niczego nie zmuszał. Chciała to zrobić. Objęła go ustami, pieściła językiem, na przemian lizała, ssała. Paweł głośno oddychał. Znowu był podniecony, ale tym razem czuł, że może wytrzymać dłużej.

Również Joanna, wbrew sobie, była bardzo podniecona. Penis syna działał na nią bardzo mocno. Trzymała Pawła za pośladki, przyciągała w swoją stronę i pieściła oralnie. Chłopak poczuł, że jeszcze chwila i dojdzie. Joanna też to poczuła. Zaczęła zaspokajać go jeszcze intensywniej.

Po chwili przerwała. Wzięła Pawła za rękę. Pociągnęła na łóżko. Chłopak położył się na wznak. Joanna spojrzała na syna, na jego wysportowane ciało. Dłużej zatrzymała wzrok na sterczącym w pełnym wzwodzie penisie. Wciąż się wahała, wciąż czuła opór by uprawiać seks z własnym synem. Była już jednak bardzo podniecona. Nie była wstanie wygrać tej walki. Zrezygnowana przełożyła jedną nogę nad biodrami Pawła i usiadła na nim. Jej wargi sromowe otuliły nabrzmiałego kutas. Uniosła biodra, wzięła w dłoń sterczącego penisa, nakierowała na wejście do pochwy i osunęła się na niego powoli. Wsunął się w nią głęboko. Do samego końca.

Gdy Paweł poczuł, że mama wsuwa go w siebie, jęknął przeciągle. Jej cipka otuliła twardego kutasa bardzo dokładnie. Poczuł, że jest w środku bardzo ciasna. Było mu błogo. Joanna zaczęła się poruszać. Wszyscy w pokoju usłyszeli charakterystyczne dźwięki, jakie wydaje mokra cipka posuwana przez rozpychającego się w niej kutasa. Poczuła narastające podniecenie. Przyspieszyła. Ujeżdżała syna w szalonym tempie. Już nie powstrzymywała głośniejszych jęków i krzyków. Przestała mieć wątpliwości, że pieprzy się w własnym synem.

Paweł trzymał ją za biodra, ściskał i całował jej piersi, przygryzał sutki. Gdy Joanna poczuła, że jej orgazm jest już bardzo blisko, zeszła z syna, klęknęła na dywanie i oparła się o łóżko nieprzyzwoicie wypinając się w jego stronę.

- Wejdź we mnie, chce cię teraz poczuć w ten sposób – wydyszała.

Paweł nie potrzebował lepszej zachęty. Doskoczył do wypiętych pośladków matki, przywarł do nich biodrami i wsunął się w nią jednym, płynnym ruchem. Penis zagłębił się w cipce tak głęboko, że jądra dotknęły pośladków. Zaczął ją posuwać. Z początku delikatnie i wolno. Wsuwając penisa w ciasną cipkę swojej mamy, równocześnie błądził rękami po całym jej ciele. Pieścił piersi, plecy, pośladki, które rozszerzał by przyglądać się ciasno zaciśniętemu odbytowi, jeszcze czerwonemu po tym jak analnie zerżnął ją najpierw Miguel, a potem on sam. Nie wytrzymał jednak długo takiego tempa. Zwiększył intensywność ruchów. Dłonią kilkakrotnie uderzył w pośladki Joanny, zwiększając w ten sposób głośność jej jęków. Czuł, że już dłużej nie wytrzyma, że zaraz dojdzie.

- Mamo, zaraz dojdę – wysapał.

- Nie, nie w środku – oprzytomniała na chwilę Joanna.

Jednak młodego organizmu nic nie było już w stanie powstrzymać. Paweł wykonał jeszcze kilka ruchów biodrami, by w końcu z głośnym jękiem zalać cipkę mamy sporą ilością gęstej spermy. Przytulił się do niej i z drgającym penisem wciąż tkwiącym w matce czekał, aż cała sperma znajdzie się w niej.

Joanna nie chciała, by syn spuścił się w środku. Była gotowa by oblał spermą jej pośladki i uda. Była gotowa by spuścił się w jej usta. Gdy jednak poczuła, jak penis Pawła tkwiący głęboko w niej zaczyna drgać, jak zalewa ją potok spermy, jak czuje jej kleistość i ciepło, doszła, głośno jęcząc. Zmęczona kolejnym orgazmem opadła na łóżko. Paweł opadł na nią.  

Uspokajali się dłuższą chwilę. Paweł wysunął penisa z cipki mamy. Joanna poczuła, jak natychmiast zaczęły z niej wypływać jej własne soki, nasienie syna i ostatnie krople spermy jego poprzedników.

Spojrzała w kierunku Pedra i Migulea. Obaj stali nadzy i z wypiekami na policzkach oraz ponownie sztywnymi kutasami przyglądali im się szeroko otwartymi oczami.

Hiszpańskie wakacje zapowiadały się bardzo gorąco. Gorąco i wilgotno…

6 komentarzy

 
  • Użytkownik japanlover

    Stary, dobry styl La Vendy, Doskonałe opowiadania z ulubioną bohaterką - najczęściej gwałconą kobietą w tym kraju...  :jupi:

    22 sierpnia

  • Użytkownik Endrju45

    Fajnie sie czyta. Biedny Henryk, wszyscy moczą tylko nie On, zawsze mu cos wypada🤣🤣🤣🤣🤣👍

    23 lipca

  • Użytkownik Historyczka

    Wcześniejszy motyw z włamywaczami był równie dobry. Może połączyć obydwa wątki w dwa odcinki w jakiś sposób?

    13 lipca

  • Użytkownik MonikaAF

    @Historyczka Admin nie polubił włamywaczy🥲

    13 lipca

  • Użytkownik Historyczka

    @MonikaAF  

    Ale tego nie wiemy. Może nie polubił innego elementu?

    14 lipca

  • Użytkownik Małgorzata

    @Historyczka Tu chodziło o wiek siostry Pawła, która w pierwszej wersji miala ukończone 15 lat. Admin nie sprawdził, że w tym wieku można już legalnie uprawiać sex.

    15 lipca

  • Użytkownik Ewka76

    @Małgorzata kazirodztwo jest w Polsce karalne

    15 lipca

  • Użytkownik MarioBro

    @Ewka76 Czyli chcesz wykasować wszystkie opowiadania incest?

    15 lipca

  • Użytkownik Deichmann oszukuje

    Plagiat. Kolejny.

    10 lipca

  • Użytkownik Piteson

    @Deichmann oszukuje 😂

    11 lipca

  • Użytkownik Wrobel

    @Deichmann oszukuje Jesteś pewien?

    12 lipca

  • Użytkownik Deichmann oszukuje

    @Wrobel Korzystasz z gotowych zdań La venda. Z tego opowiadania to, z tamtego tamto...  
    Jesteś żałosny.

    13 lipca

  • Użytkownik Małgorzata

    @Deichmann oszukuje Jeśli to ci się nie podoba to po co czytasz takie teksty?

    15 lipca

  • Użytkownik Ramek

    Myślę, że przednie super opowiadanie admin usunął bo córka Joanny powinna być o rok starsza

    10 lipca

  • Użytkownik Phillip

    @Ramek A ile miała w nim lat?

    10 lipca

  • Użytkownik Małgorzata

    @Ramek Tak zwany wiek przyzwolenia to w Polsce ukończone 15 lat. Tak więc admin zrobił zwykłą cenzurę.

    15 lipca

  • Użytkownik Ania ze Wzgórza

    Świetnie czyta się twoje teksty. Są napisane poprawną polszczyzna a przy tym budujesz erotyczne napięcie, któremu finalnie nie sposób się oprzeć😋

    9 lipca

  • Użytkownik Wrobel

    @Ania ze Wzgórza Bardzo motywująca uwaga ;)

    12 lipca

  • Użytkownik Historyczka

    @Ania ze Wzgórza  

    Ależ dokladnie! Stopniowanie napiecia to znak rozpoznawczy tego autora :)

    13 lipca