dawno temu z dziewczyną brata(historia prawdziwa)cz 2

Witam po przerwie! Nie wiem czy interesują Was dalsze losy mojej historii, która zresztą ciągnie się do dnia dzisiejszego:) liczę że tym razem opowiadanie sprosta Waszym wymaganią!!

Więc zaczynamy:)

Po ostatnim spotkaniu z Iza minęło sporo czasu i oboje chyba nie wiedzieliśmy co tak naprawdę powinniśmy teraz zrobić w tej sytuacji. Nasze obecne spotkania ograniczały się do grzecznościowego przywitania wymiany spojrzeń i uśmiechu. Ale za każdym razem gdy ją widziałem czułem się jakoś dziwnie niespokojnie, miałem wielką ochotę pogadać z nią ale jak?!! Jak zacząć rozmowę a może ona chce o tym zapomnieć, uznając to za chwilę słabości zapomnienia. Wakacje dobiegły końca przyszła szara jesień, aż tu pewnego dnia brat przychodzi do mnie do pokoju z prośba czy następnego dnia rano nie zawiozę Izy do szkoły(do miasta oddalonego około 50km od naszej miejscowości), bo on niestety ma coś ważnego do załatwienia. Po chwili zawachania zgodziłem się. Cała noc nie spałem myślałem jakie to będzie krępujące spotkanie o czym będziemy rozmawiać i czy wogóle będziemy. Nadszedł czas wyjazdu.. Podjechałem pod jej dom i czekam a w głowie tysiąc myśli na sekundę. Po chwili wychodzi ona i oczom swym niewierze włosy rozpuszczone obcisłe spodnie w których jej tyłek wyglądał bosko i piersi niemalże niczym nie przysłonięte.... W dosłownie sekundzie poczułem jak mój przyjaciel robi się twardy, ale starałem się to jakoś ukryć. Wsiadła do samochodu przywitaliśmy się i pojechaliśmy do tej szkoły przez cała drogę nie odezwaliśmy się do siebie ani słowem. Od czasu do czasu tylko zerkaliśmy na siebie uśmiechając się. Byliśmy na miejscu Iza poszła załatwiać swoje sprawy w szkole ja korzystając z chwili czasu podziwiałem inne dziewczyny pod szkoła:) minęła może godzina gdy Iza wróciła i mogliśmy wracać w stronę domu. Po opuszczeniu miasta wyjechaliśmy na mój mały skrót którego dawno nie używałem i wyszło na to że w którymś momencie pomyliłem drogi i jechaliśmy jakąś mało uczęszczaną drogą na której nic się nie poruszało(nastąpiła naprawdę pomyłka nie zrobiłem tego celowo). Po krótkiej chwili zapytałem Izy czy nie powinniśmy pogadać o tym wszystkim co zaszło między nami. Odpowiedziała twierdząco i nie tracąc ani chwili dłużej zaparkowałem auto przy drodze nieopodal lasu. Zaproponowałem spacer bo jak na jesienny dzień ten był wyjątkowo ładny i słoneczny. Spacerowaliśmy już dobre kilka minut w milczeniu. W końcu Iza przerwała niezręczne milczenie słowami, , żałujesz tego do czego doszło między nami??, , nie miałem pojęcia co odpowiedzieć. Wydukałem pod nosem że nie i że od dawna mi się podoba. Spacerowaliśmy dalej więcej już nie rozmawiając. Wróciliśmy do domów. W głowie aż dudniało zadawałem sobie ciągle pytanie co z ciebie za idiota że nie wykorzystałeś takiej sytuacji aby znów zaliczyć ta suczkę?! Z jednej strony wyrzuty sumienia że to dziewczyna brata z drugiej znów strony ogromna chęć zaliczenia jej ponownie! Na szczęście nie trzeba było długo czekać do nadrobienia tej straconej szansy!! Nadszedł weekend zapowiadała się domówka z okazji imienin brata. I znów historia się powtarza brat prosi mnie żeby po imprezie odwiezć Izę do domu(sam ledwie trzymał się na nogach i poszedł spać). Wiedziałem że znów lepszej okazji nie będzie. Wyjechaliśmy z domu, ale ja wcale nie miałem zamiaru jechać odrazu pod dom, , bratowej, , ! Zresztą odniosłem wrażenie że ona tego też by nie chciała(pewnie liczyła że brat ją zaspokoi tej nocy a on pijany poszedł spać). No trudno nie można przecież zostawić kobiety w potrzebie! Zamiast pod dom pojechałem w miejsce gdzie można było oddać się przyjemności a Iza wcale nie wyrażała sprzeciwu wręcz przeciwnie... Wjechałem w środek lasu gdzie na środku znajdowała się polana. Po zatrzymaniu auta nie czekałem ani chwili nic nie mówiąc rzuciłem się na bratowa.. Nie szukałem jednak jej ust! Od razu moja twarz wyladowała w jej dekolcie a recę szybko zawedrowały pod krótką mini spudniczke.. Ze strony Izy nie było najmniejszego sprzeciwu wyszeptała tylko, , nareszcie, , po chwili dodała jeszcze, , zerżni mnie jak potrafisz najlepiej chcę dziś być twoja dziwką, , ! Te słowa spotęgowały podniecenie jake we mnie było i wiedziałem że to będzie długa noc.. Szybko uwolniłem jej piersi ze stanika i wiedziałem że uwielbia jak się je długo i wręcz agresywnie ugniata rekoma tak też robiłem.. Nasze usta wkońcu się spotkały i zaczeliśmy namiętnie całować palcami przyszczypywałem jej nabrzmiałe sterczące sutki. Iza dobrała się do mojego paska u spodni którego mimo wypitego wcześniej alkoholu sprawnie się pozbyła i jej dłoń już masowała mojego wojownika:)! Szybkim ruchem wskoczyła mi na kolana, siadając i pocierając swoja dupcią o moje krocze. Odwrócona była plecami do mnie pocierała coraz bardziej i bardziej chwilami robiła to z taką agresja siła(zastanawiałem się skąd taka szczuplutka kobietka bierze na to siłe)! Nie pozostając bierny włożyłem rekę w jej majteczki i początkowo jednym pózniej dwoma palcami robiłem jej dobrze!! Ostatniego razu była głośna ale tym razem przechodziła sama siebie! Krzyczała jęczała z podniecenia aż strach pomyśleć co będzie gdy nasze ciała się połączą w jedność.. Jej soki płynęły po moich palcach jej pośladkach były dosłownie wszędzie!! Nigdy nie byłem na dziwkach ale wątpię żeby któraś była taka dobra w te klocki jak moja na co dzień grzeczna i poukładana bratowa!! Każdy jej ruch połaczony były z okrzykiem spełnienia.. Bez zbędnych ceregieli zabezpieczeń złapała mnie za kutasa i nakierowała na swój skarb. No i się zaczęło!! Nabita na mojego wojownika rozpoczęła cwał po moim ciele.. Nabijała się na mnie ile miała sił krzycząc przy tym O TAK MOCNIEJ MOCNIEJ a następnie JESTEM TWOJĄ DZIWKĄ!! Wszystko pływało od jej soków.. Czułem jej zaciskającą się cipkę moim kutasie.. Sam już dlużej nie mogłem wytrzymać i wystrzeliłem gęstą i gorącą spermą wprost w jej wnętrze!!! Po chwili opadła na mnie łapiąc oddech powiedziała TO NIE KONIEC NA DZIŚ MÓJ OGIERZE!!! Nie minęło dosłownie 5minut a jej już było mało i reką drażniła się z moim kutasem.. Gdy znów wracał do swoich rozmiarów zaczęła go obciągać a w tym była po prostu profesjonalistką!! SSała go reką masowała jądra.. Potrafiła w swoją piękną buzke schować całego (chociaż mały nie jest, nie chwaląc się ma 21cm) Gdy wrócił do swoich wymiarów Iza rozkazała chcę żebyś we mnie wszedł ale tym razem w druga dziurkę! Chcę cię czuć dziś wszedzie!! Jak powiedziała tak też zrobiłem wszedłem w nią powoli starając się być delikatnym.. Powoli z każdym ruchem wchodziłem głębiej i głębiej aż zanurzył się cały w jej dupci.. I po chwili ruszyliśmy jak szaleni ruchałem ile miałem sił rękoma sciskałem jej piersi co potęgowało jej doznania!! Znów krzyczała prosiła żeby nie przestawać.. Po chwili takiej zabawy złapałem ją mocno i docisnąłem do siebie zalewając tym razem jej dupcie kolejną porcją gorącej spermy!!! Po wszystkim pocałowaliśmy się obiecaliśmy że będziemy to częsciej powtarzać!!  


Jesteście ciekawi czy ten romans nadal trwa??  
Mam nadzieję że Wam się podobało!!!

lobuz1234

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1421 słów i 7527 znaków.

2 komentarze

 
  • Lula

    ja tam czekam na kontynuacje :)

    26 sty 2015

  • nienasycona

    Historia prawdziwa....winszuję honoru...Wam obojgu...

    25 sty 2015