Autentycznie zakochałam się w ostatnim zdaniu Zacny tekst, bardzo zacny
Autentycznie zakochałam się w ostatnim zdaniu Zacny tekst, bardzo zacny
Człowieku, świetna robota! Opowieść niezbyt erotyczna (ale zwykle takie są wstępy), ale za to dobrze napisana fantasy. Wreszcie główny bohater nie jest honorowym głupkiem i bierze to co mu dają, dużo książek czytałem, ale jeszcze w żadnej nie pojawił się wątek w której bohater wybrał tą właśnie złą stronę, wszystkie jakie teraz wychodzą są "w imię dobra..."
@Czytający Dziękuję.
Oczywiście, następna część będzie miała o wiele więcej scen erotycznych, to oczywiste, że wstęp do historii nie powinien zawierać wiele scen erotycznych.
A co do tego zła... Z czasem coraz trudniej będzie określić, czy to "ci dobzi" czy "ci źli", a raczej wszystko będzie w odcieniach szarości, choć i tak zawsze "tymi złymi" wydawać się będą poplecznicy Haretha Damaska, z oczywistego powodu