W pracy - str 3

  • Na budowie robotnik taszczy na plecach

    Na budowie robotnik taszczy na plecach dwa worki cementu.
    Spotyka go szef i pyta:
    - Nie lepiej byłoby na taczce?
    - Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie.

  • Szef

    Przychodzi klient do zakładu pogrzebowego i pyta pracownika:
    - Czy jest szef?
    - Szefa nie ma, wyjechał po towar.

  • Zebranie

    Zebranie zarządu firmy. Prezes zaczyna temat mówiąc:
    - Myślę, że powinniśmy przestać testować nasz produkt na zwierzętach.
    - Dlaczego? – dziwi się doświadczony pracownik. - Wiele firm tak robi.  
    Prezes popatrzył na niego i rzekł:
    - Zgadza się, ale my produkujemy młotki.

  • Praca

    -Ilu z was pracuje
    -Z majstrem siedmiu
    -Czyli bez majstra szesciu  
    -Nie bez majstra nikt nie pracuje

  • Zima przyszła

    Sekretarka mówi do zapracowanego biznesmena:
    - Panie prezesie, zima przyszła!
    - Nie mam teraz czasu, powiedz jej żeby przyszła jutro! A najlepiej niech wcześniej zadzwoni, to umówisz ją na konkretną godzinę.

  • Do oddziału banku w trakcie remontu

    Do oddziału banku w trakcie remontu wchodzi zdenerwowany klient i od drzwi już krzyczy na dysponenta:
    - Co to jest, co to ma znaczyć?!
    Pracownik banku nie wie co jest grane, jednak grzecznie podpytuje:
    - W czym mogę pomóc?
    - Co to za remonty i malowanie? Po jaką cholerę pomalowano cały budynek?
    Pracownik:
    - Dzięki temu nasza placówka wygląda ładniej, schludniej, aby nasi klienci czuli się lepiej.
    Klient:
    - Może i tak, tylko tam przy bankomacie miałem zapisany na ścianie numer PIN i za cholerę nie mogę teraz wypłacić!

  • Do dyrektora banku zgłasza się

    Do dyrektora banku zgłasza się sprzątaczka:  
    - Panie dyrektorze, proszę mi dać klucze od sejfu.  
    - Pani chyba oszalała!  
    - Wcale nie. Ale już nie mam ochoty męczyć się pól godziny wytrychami, aby otworzyć to cholerne pudło, w którym robię porządki w ciągu pięciu minut.

  • W banku Przepraszam chciałbym

    W banku:
    - Przepraszam, chciałbym podjąć pieniądze.
    - Czy ma pan tutaj konto?
    - Nie, mam nabity rewolwer!