O lekarzach - str 12

  • Przychodzi baba do lekarza i mówi

    Przychodzi baba do lekarza i mówi:
    - Panie doktorze mój mąż zachowuje się dziwnie. Codziennie rano wypija kawę, a następnie zjada filiżankę i zostawia uszko.
    Lekarz po chwili odpowiada:
    - To dziwne, uszko jest najsmaczniejsze.

  • Przychodzi blondynka do lekarza i mówi

    Przychodzi blondynka do lekarza i mówi:
    - Panie doktorze; nie wiem co mi jest, jak tu się dotknę to mnie boli, tu jak się dotknę mnie, boli, tu mnie boli i tu też jak się dotknę to mnie boli (i tak się babka podotykała w różne miejsca).
    Lekarz obadał, obejrzał i mówi:
    - Wiem co pani jest; ma pani ręce połamane...

  • Przychodzi facet do lekarza i chce

    Przychodzi facet do lekarza i chce dostać zwolnienie z pracy. Lekarz mu na to, że nie może mu dać zwolnienia, bo nie ma ku temu żadnego powodu. Pacjent jest zdrowy i koniec. No wiec facet wyszedł z gabinetu i jak się w poczekalni zatoczył, tak runął na podlage i umarł na miejscu. Lekarz wychodzi, patrzy co się stało i mówi do pacjentów:
    - No widzicie?! Miałem rację... tak mu się pracować nie chciało, ze wolał umrzeć niż iść do roboty!

  • Przychodzi facet do lekarza Panie

    Przychodzi facet do lekarza.  
    - Panie doktorze, sikam alkoholem.  
    - Dziwne, mówi lekarz biorąc do ręki szklaneczkę. Proszę tu nasikać.  
    Po chwili lekarz wącha napełnioną szklaneczkę i stwierdziwszy, że pachnie alkoholem wypija jej zawartość.  
    - Nieprawdopodobne ! Prawdziwy alkohol ! Spróbujmy jeszcze raz !  
    Po raz drugi szklaneczka napełnia się, a lekarz wypija jej zawartość.  
    - Wie Pan co ? No to jeszcze jedną rundkę !  
    - O, nie ! Tym razem, to już z gwinta !