Materiał odrzucony.

"Życie w niebiosach" - Rozdział 1

7 czerwiec, niedziela 20;11

Witajcie to znowu ja. Zastanawialiście się kiedyś nad własną przyszłością? Ja chciałam być lekarka, architektem, grabarzem, policjantka, organizatorka slubow, dziennikarka, archeologiem, kasjerka, prawnikiem, psychologiem, fizjoterapeutka, siatkarka, nie zlicze tego. Pozostalo na tym, ze teraz dąże tylko do dwoch z wymienionych wyzej zawodow. Mianowicie chce byc dziennikarka i architektem krajobrazu. Pisze ksiazke,mam tez kilka opowiadan. Staram sie i walcze do konca. Wlasnie jedna znajoma mi napisala, ze zwatpila i nie bedzie juz prowadzic aska,poniewaz uważa ze juz go nie rozkręci. A przeciez trzeba walczyc. Nie zyjemy w bajce, wiec nie wolno sie poddawac na starcie. Poczatki zawsze sa trudne. Trzeba tylko zacisnąc piesci i ruszyc do boju.A zmieniajac temat slucham sobie muzyki. Akurat leci piosenka Fleetwood Mac-Little lies with lyrics.Taka spokojna jest,w ktoryms momencie zaczyna przyspieszac i nabierac tempa. Oj jak ja uwielbiam taka muzyke. Czesto zadaje sobie pytanie czy znajde kiedys bratnia dusze? A propos opowiem wam o moich przyjaciolach. Ostrzegam nie mam ich zbyt wielu:Karolina- jest to wierna przyjaciolka ktora poznalam przez aska,w wakacje mamy zamiar sie spotkac,piszemy codziennie.To ona zamieszcza moje opowiadania,bo ja mam za slaby internet. Potrafi wysluchac, zawsze doradzi i pomoze. Bardzo ja lubie. Ciesze sie,ze jest.Natalka- zyje w innym swiecie,pije i pali czasem,ugania sie za chłopakami jest typowa nastolatka. Ale ja kocham jak siostrę. Co prawda juz powoli kontakt zaczyna nam sie urywać. Znamy sie z koloni,miałyśmy jechac razem na obóz, ale nie wyszlo. Takie zycie. Mimo to odwiedzi mnie w sierpniu. Juz sie nie moge doczekac.Uprzedzajac wasze pytania-nie,nie mam chlopaka.Podoba mi sie ktos ale to skomplikowane. Jednego dnia mam ochote go pocalowac,przytulić a drugiego wymiotowac mi sie chce na jego widok..pomozcie. To dolujace. Czasem mi odwala gdy go widze, a innym razem go unikam.I jeszcze musze byc szczera wobec Bradleya Coopera, Michaela.J.Foxa i Kevina Bacona. To sa moi mezowie. Uprzedzam,mam ich wielu. To tylko pierwsza trojka. Nie jestem hotka,po prostu szukam kogos kto mnie pokocha. Probuje znalezc swoje miejsce na tym swiecie. Widze tylko nienawisc i rządze. Oh jak bardzo chcialabym moc przeniesc sie w czasie do lat 70 XX wieku. Najlepiej do Ameryki Południowej. To moje czasy. Czuje to.Mhm, a teraz Roy Orbison-Only the Lonely, gdy mnie rano budzi ta piosenka mam ochote przeniesc sie w obloki,zamieszkac w Niebie. Tam jest tak pięknie,to znaczy jeszcze tam nie bylam, nie przeżyłam śmierci klinicznej ale mam bujna wyobraznie i jestem kreatywna. Na 100% sa tam Anioły. Naga złota piers mieni sie tysiacem odcieni Słonca,na plecach maja snieznobiale skrzydla,glowe otaczaja srebrzystozlote loki,ktore wygladaja jak zlocista aureola. Oczy maja blekitne i sa cudowne. Nie potrafie wyobrazic sobie kobiet aniolow.W Niebie jest tylko miejsce dla Aniolow w postaci meskiej i Boga. Oo na Boga to mam juz za bardzo wyczerpany umysl by moc sobie Go wyobrazic .Ale jest nieskazitelnie piekny. Dowodzi duszkami,elfami,feariami,wampirami,wilkolakami i Aniolami. Na dzis juz koncze kochani.

Rosemary

opublikowała opowiadanie w kategorii szkoła, użyła 518 słów i 3211 znaków.

Dodaj komentarz