Youtuber ♡ [ciąg dalszy]

Youtuber ♡ [ciąg dalszy]-Słucham? -powiedziała oschle. -Cześć. Proszę, wyjdź na balkon. Tylko ubierz się ciepło, bo jest zimno.-w słuchawce usłyszała znany jej męski głos. Nie zwlekając zeszła z łóżka, ubrała mięciutki sweter, buty i wyszła na balkon. Jej oczom ukazał się ogromny napis "Wszystkiego Najlepszego" niestety nie widziała nikogo więcej, dlatego postanowiła wyjść. Jednak usłyszała taki sam męski głos, który zaczął śpiewać "Sto lat". Odwróciła się, więc i ujrzała Jego- swojego idola, Janka... Zaczęła płakać, w połowie piosenki pojawili się kolejno: Ala, tata Kingi, reszta rodziny i osoby ze szkoły. Dziewczyna szybko wyszła z balkonu i zaczęła kierować się w stronę wyjścia z budynku. Kiedy wyszła, pobiegła na tyły bloku. Tam zobaczyła wszystkich bliskich. Zaczęła znowu płakać i kolejno do wszystkich podchodziła i dziękowała. W końcu przyszedł czas na Alę i Jaśka: -Dziękuję wam z całego serca. - powiedziała o kolejne łzy spłynęły po jej policzku. Tym razem były to łzy szczęścia-Jesteście najlepszym, co mnie w życiu spotkało. -Księżniczko, nie ma za co-powiedział Janek-To wszystko zorganizowała Ala. Około miesiąc temu spotkała mnie w Legnicy, kiedy była u swoich dziadków, a ja akurat odwiedziłem rodziców, opowiedziała mi o twoich urodzinach i o wszystkim co przeżyłaś, wpadliśmy właśnie na ten pomysł. -Mimo wszystko dziękuję -powiedziała jeszcze raz. Przytuliła ich mocno. Niestety Janek musiał już iść. :-Janek... Z tego wszystkiego zapomniałam, że przecież ty też masz dzisiaj urodziny.. Wszystkiego Najlepszego! -powiedziała uśmiechając się. -Dziękuję.. Ale muszę już iść. Mam nadzieję, że do zobaczenia. -powiedział i odszedł... A Kinga obudziła się cała zapłakana i okazało się, że to wszystko był sen, ale sen, który na zawsze zapadnie w jej pamięci.. Położyła się z myślą, że warto wierzyć w marzenia i dążyć do ich spełnienia.

Niennormalnaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 369 słów i 2010 znaków.

Dodaj komentarz