Victim.

Inspektor raz jeszcze przemierzył salon. W uśmiechniętych zdjęciach na ścianach i kominku szukał odpowiedzi. Jak spóźniony widz, odtworzyć ostatnie godziny na opuszczonej przez aktorów scenie.  Przypatrzył się odciskowi szminki na kieliszku pełnym krwistoczerwonego wina. Wciągnął w płuca resztki intensywnego Kenzo World.  
Przyklęknął obok ciała, przykutego za nadgarstki do kaloryfera. Były fioletowe - ofiara musiała się długo szarpać. Fioletowe były też centymetrowej wielkości kółka na czole – ślady po wielokrotnie dociskanej lufie.  
Oczyma doświadczonej wyobraźni widział napastnika uderzającego pistoletem i w szale wykrzykującego słowa, które pozostały tajemnicą milczących czterech ścian.  
Oczywiście to nie broń palna była przyczyną zgonu. Na atrakcyjnej twarzy widniała podłużna cięta rana, sięgająca prawie do kącika zmysłowych ust, zaklejonych szeroką, czarną taśmą.
"Jak gra wstępna.” – śledczy był niemal pewny, że powstała jeszcze przed śmiercią.  
Dalej było jeszcze gorzej – klatka piersiowa przebita dookoła niezliczoną ilość razy. Nóż, jak autograf, pozostawiony w splocie słonecznym.  
-Sprawdźcie też resztkę wina z drugiego kieliszka. – zawołał do uwijających się techników. – Z pewnością jest tam coś odurzającego. Inaczej nie dałaby sobie rady.  
Jeszcze raz nachylił się nad rozszerzonymi z przerażenia, pustymi źrenicami.
-Coś ty jej musiał zrobić? – pokręcił z niedowierzaniem głową i przykrył folią zwłoki mężczyzny.

angie

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość i dramaty, użyła 243 słów i 1558 znaków, zaktualizowała 7 sty 2019.

2 komentarze

 
  • agnes1709

    Końcówka mnie rozwaliła, wbrew regule jest bardzo ok!!!

    7 sty 2019

  • angie

    @agnes1709 Rozwaliłam agnes! Wow! Niby fajnie, ale... co teraz? ;)  Dzięki, słońce :*  
    Fakt, wbrew regułom często oznacza przyjemniej ;)

    8 sty 2019

  • agnes1709

    @angie Będzie przyjemnie, jak wezmę z niej przykład. No, może nie do końca, bo jednak kocham to CUDO (oczywiście w ironicznym tego słowa znaczeniu), ale małe lanie na pewno nie zaszkodzi :D

    8 sty 2019

  • angie

    @agnes1709 Ja nie mogę wziąć z niej przykładu. Źle się czuję w zamkniętych pomieszczeniach ;)

    8 sty 2019

  • agnes1709

    @angie Mało to lasów w Polsce? A co do pytania: co teraz? Może jeszcze jedna ofiara?

    8 sty 2019

  • angie

    @agnes1709 Zależy kto i dlaczego to zrobił? Jeśli zemsta to pewnie już  nie. Jeśli psycho, jak podpowiada AnonimS, to to się nie skończy.

    8 sty 2019

  • agnes1709

    @angie Jestem za drugą opcją.

    8 sty 2019

  • angie

    @agnes1709  Psycho nie uderzałoby lufą po czole, tłumacząc delikatnie co szanowny pan zrobił nie tak... ;)

    8 sty 2019

  • agnes1709

    @angie Psycho może wszystko, mam patenty :D

    8 sty 2019

  • angie

    @agnes1709 Zresztą jedno drugiego nie wyklucza - zemsta może prowadzić do psycho. Uaktywnić. Np szampanem  :D

    8 sty 2019

  • agnes1709

    @angie No właśnie...

    8 sty 2019

  • AnonimS

    Albo coś  zrobił,  albo to psychopatka. I wtedy można  nic nie zrobić a i tak efekt finalny może być podobny.  Pozdrawiam

    7 sty 2019

  • angie

    @AnonimS Statystycznie rzecz biorąc, częściej oni "coś robią" niż w puli społeczeństwa występują psychopatki. Jest jeszcze trzecia wersja, ale zachowam ją do mojego następnego pisadła ;)

    8 sty 2019