Ułóż cichutko do snu

Niezmierzona chęć bycia potrzebną.
Dlaczego chcę abyś nie mógł oderwać ode mnie oczu?  
Aby każda twoja cząstka ciała łaknęła mojej?  
Pieprzone romanse.  
Zalane spazmom kłamstwa.  
Nic nie znaczące.  
Wydaje ci się, że masz mnie już w posiadaniu?  
Jestem twoja..
No dalej, zrób ze mną to, co lubisz najbardziej.  
Powąchaj. Skosztuj. I wyrzuć.  
Spełniam obowiązek zaspokojenia.
Pokażę Ci coś.
Chodź za mną.
Spójrz.  
Dostrzegasz to, co ja?  
Piękno wyssało ze mnie całą duszę.  
Nie ma już jej.  
No dalej. Pytaj.  
Dlaczego nie zapytasz gdzie powędrowały uczucia?
Uleciały?
Może zabrał je jakiś pieprzony magik albo inny stwór z bajek dla bachorów.  
To przecież tylko ja.  
Nie poznajesz? Wyglądam tak samo.  
Myślę tylko inaczej.  
Teraz rozumiesz?

dolcevita

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 135 słów i 770 znaków.

Dodaj komentarz