@Jagna i na dodatek jastrzębie je porywają . Sam kiedyś widziałem. Ale co do kotów , uważam że ich miejsce jest w obejściu gospodarskim ale to rzecz gustu. Ja miałem psy , doga i rotweilery.
@Jagna i na dodatek jastrzębie je porywają . Sam kiedyś widziałem. Ale co do kotów , uważam że ich miejsce jest w obejściu gospodarskim ale to rzecz gustu. Ja miałem psy , doga i rotweilery.
Ależ się ubawiłam. Cudo! ps. Nie za dużo tych buziaków Ci daję?
@dreamer Uważaj, bo łatwo mnie rozpieścić :P
@Jagna dobrze.. nie ma więcej! :P
@dreamer no ale liczyłam na jeszcze, choćby jednego buziaka...
@Jagna faktycznie.. pieszczoch hahah
@dreamer Pan Pieszczoch... Znaczy pani... To jak będzie z tym buziakiem?
@Jagna no nie wiem czy zasługujesz..
@dreamer Ale jak to? :(
@Jagna no dobra..
@dreamer Ha! Dziękuję!
Trafiłam tu dopiero dzisiaj (jak to możliwe?) i cholera, dziewczyno! Coś tu czytam w komentarzach o pół roku, także nie zawiedź moich nadziei, bo Twój czas i tak już minął.
I ja dopiero dzisiaj to czytam? Całkiem przyjemne opowiadanko Dobrze oddałaś małomiasteczkową mentalność. Tylko co komu do głowy strzeliło, by zmieniać stare studniówkowe zwyczaje? Jednak wszystko przebija Zdzich, został moim bohaterem
Kochana! Tekst fantastyczny! Ale popracuj nad formą, bo entera używamy w celu przejścia do nowego akapitu. Przez to czyta się trudno. Na samym końcu uśmiałem się setnie. Pozdrawiam i czekam na następną część
Najpierw połajanka- dziecko sto razy napisze słowo "naprawdę" i przyswoi sobie pisanie w tekście zaimków małą literą:P A teraz... powiem tak...wybrałam sobie na przysposobioną córę cholernie mądrą, wrażliwą, bystrą i zabawną osóbkę. Duma mnie rozpiera. I wdzięczność
@nienasycona Dobrze mamo, się napisze i może kiedyś się ogarnie te wszystkie zawiłości języka polskiego. Ale póki co, spłonę rumieńcem i dam Ci buziaka