Przyjęcie cz. I

Właśnie przygotowywałam się do przyjęcia z okazji awansu.  
Miałam zamiar zaserwować obiad z 2 dań, deser oraz drinki ogniste.  
Do tego zadzwoniła Kasia i poprosiła o spotkanie. Miała zamiar mi coś powiedzieć. Ubrałam koktajlową sukienkę i obcasy. Poszłam w umówione miejsce. Jak się okazało Kasia przyszła z mężem. Nawiązaliśmy dialog.  
-Marta ! Jestem w ciąży !
-Naprawdę ? Gratuluję !!!!

Przytuliłyśmy się... Powiedziałam, że postawię im sok gdyż alkoholu nie mogą pić kobiety w ciąży. Poszłam, ale Marek bo tak miał na imię mąż Kasi poszedł ze mną tłumacząc się że Kasia chce konkretny sok z lucerny.  
Przystałam na to. Kiedy zamawiałam soki chwycił mnie za tyłek... To było dla mnie podejrzane... Zaczął masować moją cipkę przez majteczki. Na tym się skończyło...  
Nie powiedziałam o tym Kasi. Dzień minął normalnie chociaż nie mogłam zapomnieć o tym co się stało w kolejce po sok.  
Marek pracował w firmie...  
Następnego dnia ok. 19 przyszli goście, Marek także...  
Bawiliśmy się nieźle... Kiedy o 23 goście opuścili mieszkanie został w nim tylko Marek. Wypiliśmy jeszcze drinka. Potem wziął mnie za rękę i pociągnął do łazienki, zamknął na klucz... Zaczął mnie całować, dotykać...  
Potem rozebrał mnie a ja jego... Pociągnął mnie pod prysznic ! przylgnęłam do ścianki. Zaczął masować prysznicem moją łechtaczkę. . Podobało mi się to... Potem  
wyciągnął mnie z prysznica i mokrej kazał klęknąć i robić co do mnie należy. . Zrobiłam to potulnie liżąc jego penisa.  
Przyciągnął mnie do siebie a ja czułam jego genitalia w gardle, dusiłam się... Potem mnie podniósł i rzucił na dywanik, skoczył i mnie ruchał...  
Krzyczałam żeby robił to mocniej... Zareagował i wpychał całego aż po jądra.  
Po jakimś czasie doznałam błogiego stanu. . Nie przestawał... Tym samym zaczęłam krwawić jako że byłam dziewicą. Nie przestawał i w końcu wytrysnął.  
Zalał mnie od środka. Ruchał mnie tak jeszcze dobre 40 minut. Potem wstał jak gdyby nigdy nic, ubrał się i wyszedł z domu. Mnie zostawił... Gdy doszłam do siebie położyłam się spać... 3 tygodnie minęło jak nic. Pewnego dnia zwymiotowałam o poranku... Poszłam do pracy ale bolał mnie brzuch więc poprosiłam o 3 dni urlopu.  
Poszłam do lekarza. On nie widział żadnego podłoża i odesłał mnie do domu...  

Część dalsza nastąpi. .

Meg12

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 428 słów i 2442 znaków.

3 komentarze

 
  • Meg12

    Oki , zastosuję się .. ale tam nie było chyba erotyczne... nwm . zaraz zobaczę.

    19 mar 2013

  • yhyhy

    Właśnie.. xd

    19 mar 2013

  • beka

    Czy to miłosne... Hm raczej erotyczne. Następnym razem patrz gdzie co wstawiasz

    19 mar 2013