Materiał zarchiwizowany.

oszukana milosc

oszukana milosccześć jestem Angela. Mam 18 lat i chodzę do 2 technikum do klasy gastronomicznej. Jednakże nigdy jeszcze nie miałam chłopaka. Niestety. Czuje że nikt mnie nie chce. To
przykre.

oszukana miłość:

-Mamo!?
-Mamo gdzie jesteś?- pytałam zła na matke po wczorajszej kłutni.
-Tu jestem!- Woła mama z pralni wieszając świerzo uprane pranie.
-Ide już do szkoły chciałam ci powiedzieć pa!-powiedziałam ze skwaszoną miną patrząc na kuchnie. -Dobrze słonko pa! Mama kocha-. Wyszłam z domu. Po drodze spotkałam annie najwredniejszą suke w szkole i moją przyjaciółkę. Razem z Annie tworzyłyśmy duet szkolny najwiekszych suk i idiotek ale i tak wszyscy się nas słuchali. -Wiesz co angela?-Zapytała Annie Angele z prymitywnym uśmiechem na twarzy. -Słucham Annie-zapyała zaciekawiona treści pytania przyjaciółki. -Ja se tak pomyślałam że jak będziemiy mieć po 20 lat to polecimy w kosmos i tam stworzymy świat- powiedziała podekscytowana Annie do Angeli.

Sorki że tak krótko ale najpierw miałam natchnienie a potem się spierdoliło no :-(
następna część będzie dłuższa :-)

misia02

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 199 słów i 1116 znaków.

2 komentarze

 
  • Lilith

    Kiedy zobaczyłam początek to po prostu musiałam to przeczytać. Skąd pomysł na tytuł pisany z małej litery (z resztą tak, jak pierwsze zdanie)? Strasznie krótkie, z błędami ortograficznymi i słabą interpunkcją. Dialogi czyta się fatalnie. Jeśli pożegnanie się z mamą i wyjście do szkoły z przyjaciółką jest owocem Twojego natchnienia to Ci współczuję.

    28 sie 2015

  • czarnyrafal

    Krótkie ale zapowiada coś dobrego-pisz dalejMisia-czekamy. <3

    31 lip 2015