Obiecywałeś [*]

[...]
- Wybaczysz mi?
- Obiecaj że nigdy więcej mnie nie zranisz.
- Obiecuję
Ich życie toczyło się dalej.
Pewnego dnia powiedział, że idzie na piwo z kolegami. Szła z przyjaciółką przez miasto. Spojrzała i zauważyła go idącego z jakąś inną dziewczyną. Zadzwoniła do niego. Spytała co robi. Powiedział że pije z kolegami w jednym z barów. W tym momencie się odwrócił. Ujrzał ją ze łzami w oczach.
- Obiecałeś...
- Przepraszam
- Obiecałeś... !
Pobiegła do domu. Całą noc płakała. Próbowała się do niej dodzwonić. Nie odbierała. W szkole mijali się jakby się nie znali. W końcu postanowił Ją odwiedzić. Przyszedł, stanął przed drzwiami. Zadzwonił. Ona otworzyła.
- Cześć
- Cześć. Czego tu chcesz?
- Przeprosić
W tym momencie za jej plecami ukazał się mężczyzna. Rozumiejąc sytuację odwrócił się i odszedł. Pobiegła za nim. Spojrzał na nią ze łzami w oczach. Tak jak ona kiedyś na niego.
- Kocham cię! - powiedział.
Nie odpowiedziała
- Obiecuję że już nigdy cię nie zranię, tylko mi zaufaj!
- Nie obiecuj...
I odeszła.
Na drugi dzień dowiedziała się że go już nie ma. Popełnił samobójstwo.

AniUlka33

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 212 słów i 1178 znaków.

1 komentarz

 
  • agusia16248

    świetne ale szkoda,ze takie krótkie.Lubię takie smutne:(

    22 sie 2013