"Niezniszczalna " - początek.

"Niezniszczalna " - początek.I nagle świat się zatrzymuje. Wszystko w okół traci swój blask. Czujesz, że cały twój świat runął, nie patrzysz już na niego z tymi iskierkami w oczach. Nie ma nic, w sercu czujesz pustkę. Masz ochotę wykrzyczeć całą swoją frustrację. Całą swoją złość i rozpacz, ale nie możesz nic zrobić. Stoisz w miejscu, w gardle tworzy się wielka gula, do oczu cisną się łzy, a Ty tylko stoisz i patrzysz w jeden punkt. Nie możesz zrozumieć dlaczego miłość twojego życia tak postąpiła. Nie wierzysz, że to koniec. Nie wierzysz w to, że już nigdy nie zobaczysz jego uśmiechu z rana. Nigdy nie usłyszysz już porannego "Dzień dobry" i wieczornego "Dobranoc". Nie możesz odgonić od siebie myśli, że go straciłaś, że wszystkie wasze wspólne chwilę pójdą w zapomnienie, że to wszystko co razem przeszliście już nie ma znaczenia. Dla niego liczy się teraz tylko ona. Ta druga, tą którą wybrał. A ty? Ty zostałaś odstawiona na dalszy plan. Nie jesteś już jego małą księżniczką. Nie kocha Cię, za to Ty oddajesz mu serce nawet teraz. Mimo wszystko go kochasz, jesteś w stanie wybaczyć mu wszystko. Tylko dlatego, że chcesz mieć go przy sobie, chcesz go zatrzymać, ale wiesz co księżniczko? on już nie wróci. Nigdy już nie wróci, zostałaś sama..

Wpatruje się w zdjęcie oprawione w niebieską ramkę, wycieram łzę, która mimowolnie spłynęła po policzku. Minęły już 2 lata, a on dalej jest w mojej pamięci. Obrazy z przeszłości wciąż latają po mojej głowie. Wciąż nie mogę zrozumieć dlaczego mnie zostawił, dlaczego odszedł. Zostawił mnie, nie myśląc nawet przez ułamek sekundy jak ja się czuje..

Swoje spojrzenie kieruje ostatni raz na dom rodzinny. Chwytam walizkę i niosę ją do samochodu. Dziś wszystko się zmienia, zmieniam się ja. Rzucam wszystko i wyjeżdżam. Wyjeżdżam daleko stąd by choć przez chwilę nie myśleć o przeszłości. O tym co się wydarzyło. Gdy wyjeżdżam z podjazdu, patrze w okno kuchni. Widzę mamę, która wyciera łzy i macha mi na pożegnanie. Tata przytula ją i powala jej wypłakać się w swoje ramię. Nie uśmiecham się, nie spływa mi nawet kropelka łzy po policzku. Nie mam już uczuć, zostałam ich pozbawiona. Mimo tego, że moje serce zamieniło się w kamień to ich kocham. Kocham ich najmocniej na świecie.

Blanka

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 427 słów i 2381 znaków. Tagi: #miłość #cierpienie #smutek

2 komentarze

 
  • Olifffka<3

    Suuper :yahoo: Bardzo chętnie przeczytam next

    30 paź 2016

  • Koteczka

    Ciekawy prolog. Jestem bardzo ciekawa dalszego rozwoju zdarzeń :) Pisz dalej i jeśli coś komuś się nie spodoba to zignoruj go i pomyśl, że robisz to tylko dla tych, którym się to podoba ;)

    30 paź 2016

  • Blanka

    @Koteczka dziękuje!

    30 paź 2016