ej ! Jestem Nina. Mam 16 lat... Lubię tańczyć... Hmm... Opowiem wam trochę mojej historii. Może szczęśliwej, a może nie... .
~~~~~~~~~~~~~~~~
Obudziłam się wypoczęta. Przecisnęłam się przez fioletowe jedwabne zasłony. Spojrzałam w stronę drzwi. Stał tam, uśmiechał się do mnie. Zeszłam na dół aby mu otworzyć.
-Hej ! Co ty tu robisz ? Zapytałam. Byłam szczęśliwa.
-Hm... No nie wiem. . Chciałem spędzić czas z moją dziewczyną. Objął mnie w talii
-Przecież się widzieliśmy wczoraj wieczorem...
-No wiem ale nie mogłem wytrzymać. Ale jak mnie nie chcesz to idę. Zaśmiał się. .
-No nie wiem... Czekaj tu, ja muszę się ubrać. Zamknęłam mu drzwi przed nosem. . Kiedy byłam na schodach. Przypomniało mi się, że nie zaprosiłam go do środka. . Podeszłam do drzwi. . Zaczęliśmy się śmiać.
-Będziesz coś robić dziś wieczorem ? Zapytał
-Hmm... Spotkam się z moim chłopakiem. . A co ?
-Zdradzasz mnie ? Zapytał zdziwiony.
-Tak, idziemy dziś na piknik. Zapomniałeś ? Zaśmiałam się.
-Aaaa. No tak ! A ja namiotu nie kupiłem...
-Czyli ? Będziemy spać na trawie. . Może zostanę w domu. .
-Cicho ! Ja coś wymyślę. Powiedział siedząc na łóżku.
-Dobra spoko. Wiesz ja wychodzę z domu po coś na piknik.
-Oki. To pójdziemy razem. Uśmiechnął się i złapał mnie za rękę. Szliśmy spacerkiem, wpatrując sobie w oczy. . Doszliśmy do pobliskiego marketu. Najpierw kupiliśmy picia, żelki no i talerzyki. Potem pojechaliśmy autobusem do sklepu sportowego. Było tam wszystko. Kupiliśmy dość duży niebieski namiot i wróciliśmy do domu...
-Będziemy tak siedzieć aż do wieczora ? Zapytałam. . '
-Nie... Ja już się zbieram spotkamy się na miejscu. Uśmiechnął się i dał mi buziaka.
3 komentarze
Etna
Nie wiem być może jutro : )
Pajak
Czekam na ciag dalszy....
kajduska
kiedy dalsza część ?