Zamyślona..
Na nic nie zwracała Uwagi.Ani na bawiące się Dzieci.
Ani na karających je rodziców..
Lubiła tutaj przychodzić
Z tym starym placem wiązała wiele wspomnień
TO PRZECIEŻ TUTAJ JEGO POZNAŁA !
Poznała go w wieku 5 lat, zawsze byli jak najlepsi przyjaciele
własnie :PRZYJACIELE..
on nigdy nie patrzył na nią jak na obiekt westchnień
zawsze mógł jej się zwierzyć..
rozmawiali o wszystkim i o niczym..
Nikt nie rozumiał go jak ona..
Nikt nie rozumiał jej jak on.. Byli najlepszymi przyjaciółmi.
Właśnie..
PRZYJACIÓŁMI !!!!
Teraz dziewczyna idąc i słysząc
Słysząc w oddali jakby..
nieobecne śmiechy szczęśliwych dzieci.. Przypomniała sobie całe swoje dzieciństwo..
W oku kręciła jej się łza..
zaczeła wyrzucać sobie w myślach
.... że nigdy mu tego nie powiedziała
Nie zdążyła..
Nie zdązłya mu powiedziec tego że..
Że..
Pokochała go.. Nie jak przyjaciela..
Tylko jak kogoś wiecej..
Zakochała się w nim.. !
Zakochała bez pamięci !..
I nie zdążyła mu tego powiedzieć..
Bała się cholernie, bała się że spieprzy się ich przyjażń, że rozwali to co pomiędzy nimi jest..
A teraz płacząc..
Idąc coraz szybciej..
Biegnąc pomiędzy rozkołysanymi huśtwakami..
Krzyczała w duchu:
NIGDY MU JUŻ TEGO NIE POWIEM ! NIE POWIEM JAK BARDZO GO KOCHAŁAM BO, BO ON..
NIE ŻYJE.
Popełnił samobójstwo lecz.. Z miłosci do innej dziewczyny..
CHOLERA JAK JA JEJ NIENAWIDZĘ !!!!
TO przez nią miłosć.. mojego życia nie żyje !
Gdyby był z nią.. GDYBY BYŁ Z NIĄ.. przeżyłabym to jakoś.
Byłby z inną..lecz widziałam go codziennie a teraz?
Teraz już bez niego nic nie ma sensu..
Ona zapewnie zaśmiewa się do łez ze swym chłopakiem.. A MÓJ UKOCHANY NIE ZYJE.. PRZEZ NIĄ !!
Moje życie.. nie ma już mojego życia.!
biegnąc miedzy rozkołysanymi huśtwakami.. między bawiącymi się dziecimi
PŁACZĄC :-;.. wiedziała co zrobić..
Chciała zginąć tak samo jak on jak jej ukochany..
KRZYCZĄC: KOCHAM CIĘ, JUŻ NA WIEKI RAZEM".. rzuciła się ze skarpy..
Na której kiedyś przesiadywali wypłakując się nazwajem..
I pocieszając..
Ci najlepsi przyajciele..
.
1 komentarz
Kwiatuszek16
świetne