Materiał zarchiwizowany.

Codzienność- PROLOG

Codzienność- PROLOG-Cześć mamo! - Mam nadzieję, że nie będzie pytać, błagam niech nie pyta.  
-Jak w szkole? - Cholera... zapytała.  
- Dobrze. - Powiedziałam szybko, i prawie, że pobiegłam do pokoju. Nie lubię, gdy o to pyta. Bo co? Mam jej powiedzieć, że cały czas udaję przed innymi, że wszystko jest dobrze?! Mają mnie za roześmianą dziewczynę, która nie boi się żyć. Tylko ... że ja taka nie jestem. Udaję , żeby nie było zbędnych pytań "- Co się stało?" itp. Mam nadzieję, że kiedyś przestanę udawać choć na chwilę. ... żeby nie było złych reakcji ... Tylko, żeby mnie zaakceptowali, taką jaką jestem. Tak jak codziennie po szkole idę wziąć prysznic. To mi w jakimś sensie pomaga. Zajęło mi to jakieś 15 minut. Wzięłam się za lekcje... dosyć ich dużo. No nic... nie długo wakacje. Odpocznę, a teraz do dzieła. Po skończeniu prac domowych. Poszłam sobie zrobić herbatę. Mama chyba jest w ogródku. Zaniosłam ją do pokoju. Chyba posłucham muzyki. Trafiło na Szymon Chodyniecki -Na mnie patrz. Posłucham jeszcze kilku i oddałam się w objęcia Morfeusza.

ForeverAlone17

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 200 słów i 1115 znaków.

2 komentarze

 
  • Użytkownik Koteczka

    Kiedy następna część???

    9 paź 2016

  • Użytkownik Sara

    Ciekawe... :) Czekam na nexta. Kiedy będzie? (Oby dziś  :rotfl: )

    18 sie 2016

  • Użytkownik ForeverAlone17

    @Sara Postaram się na dziś. :D

    19 sie 2016

  • Użytkownik Sara

    @ForeverAlone17 To czekam :)

    19 sie 2016