– Chcę tylko ciebie – powiedział.
– Tylko mnie? Jesteś tego pewny? – spytałam.
Skinął głową, patrząc mi w oczy.
– Dobrze, a więc oddaję ci to, czym jestem. A jestem bólem, spragnioną istotą szukającą wody, raną, z której wypływa krew i solą, która zniszczy słodki smak miodu. We mnie płynie czerwony strumień, na dnie którego ciągle plączą się zagubione dusze…
– Nieważne. Kocham cię – szepnął.
Wypowiedział te słowa, a ja mówiłam dalej, otwierając przed nim drzwi do mojej duszy, która czekała na jego przyjście.
– Ty nigdy nie zostawiłeś mnie w samotności. Jestem szczęśliwa z tym, co dla mnie zrobiłeś, bo stałeś się moim światłem. Kocham cię, jak kocha się ciemną stronę księżyca i blask nadchodzącego poranka…
– To musi być złudzenie. Moja wyobraźnia płata mi figle – przerwał płynące prosto z serca słowa.
– To nie twoja wyobraźnia ani też nie złudzenie. Naprawdę. Szczerze cię kocham… Tylko teraz, gdy mój strach zniknął, zaczęłam się obawiać jednej rzeczy.
– Jakiej? – spytał.
– Obawiam się, że mnie opuścisz.
– Nigdy tego nie zrobię – obiecał, zamykając mnie szczelnie w swoich ramionach.
***********************************************
Inspiracja pięknym filmem pt. "Cesarzowa Ki" (Empress Ki)
Uwielbiam główne postacie Ta-hwan i Nyang
Ps. Chciałam poinformować, że " Tajemnica Kormana" została zawieszona.
Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.
2 komentarze
Margerita
Czemu Tajemnica Kormana została zawieszona? I łapaka w górę
NataliaO
@Margerita jakoś lubię opowiadanie - Kormana, ale trzeba popracować nad nim kiedyś wróci Dziękuje
Fanriel
Muszę przyznać, że ten tekst wyszedł Ci wyjątkowo dobrze. Bardzo mi się podoba.
NataliaO
@Fanriel Ja też kocham ten tekst. Uwielbiam bohaterów i to mi pomaga
Fanriel
@NataliaO Pisz takich jak najwięcej.
NataliaO
@Fanriel