Ningen Akuma

Ningen Akuma
W pewnym mieście o nazwie Akihabara w pokoju śpi pewna dziewczyna o długich białych włosach sięgających do bioder i czarnych dużych oczach. Zawsze jak wychodzi z domu ludzie dziwnie się na nią patrzą niektórzy myślą, że jej włosy są farbowane ale to nie prawda nie wiadomo dla czego urodziła się z takimi włosami. Nie przejmowała się tym co inni myślą bo nie znali prawdy a wymyślali jakieś głupie plotki. Kiedyś podsłuchała jak inni mówią że jest dziwna i na pewno opętał ją jakiś zły demon. Lubi sama siedzieć i czasami jest przerażająca no i lubi też oglądać straszne rzeczy na niektórych horrorach jak oglądała z przyjaciółmi zamiast się bać to ona się śmiała może dlatego wszyscy tak uważają. Dziewczyna ma 18 lat jest w ostatniej klasie liceum. Nazywa się Mako Hirata. Do jej pokoju wkradały się już pierwsze promyki światła padając na jej twarz która nie była zadowolona tym faktem. Schowała głowę pod poduszkę i chciała dalej spać lecz uniemożliwił jej to mały budzik na szafce nocnej dzwoniąc przeokropnie. Zniesmaczona usiadła na łóżku i spojrzała na zegarek 7:10.Przetarła oczy przeciągnęła się i z ubraniami poszła do łazienki. Ubrana i umyta ruszyła do kuchni zrobić sobie śniadanie. W domu nikogo nie było jej rodzice 3 lata temu zginęli w wypadku samochodowym i od tamtego czasu sama sobie radzi, mama jej najlepszej przyjaciółki przychodzi i sprawdza jak się trzyma i przy okazji daje pieniądze na rachunki i jedzenie. Rodzice zostawili jej pieniądze dla niej tak jakby wiedzieli że kiedyś zostanie sama. No nie do końca sama ma jeszcze swojego pupila jest to czarny wilk z czerwonymi oczami którego kiedyś uratowała. Wiedziała że ten wilk jest dziwny ale nie bała się go dla niej był on miły i troskliwy. Nazwała go Devil, za czasów kiedy był jeszcze szczeniakiem paru chłopaków chciała go zabić za jego wygląd. Mako gdy to zobaczyła od razu pobiegła mu pomóc i tak jakoś został u niej nie chciała być sama w tak dużym domu więc jakieś towarzystwo jej pasowało. Weszła do kuchni i zobaczyła swojego kudłatego przyjaciela obok miski z jedzeniem. Wyciągnęła z szafki puszkę karmy dla psów i nałożyła mu do miski po czym z uśmiechem pogłaskała go po głowie witając się z nim. Zaczęła robić sobie kanapki do szkoły kiedy zadzwonił jej telefon. Wyciągnęła go z kieszeni i zobaczyła że dostała wiadomość od swojej przyjaciółki Eri Kawachi
~za 10 min. będę u ciebie ;)~
Schowała jedzenie które robiła do torby i zaczęła robić kolejne na teraz. Zrobiła cztery kanapki z pomidorem i ogórkiem. Właśnie stawiała talerze na stole i usłyszała dzwonek do drzwi po czym ciche kroki na korytarzu. Do kuchni weszła Eri z uśmiechem na twarzy. Dziewczyna miała brązowe włosy do ramion i piękne niebieskie oczy w których można wręcz utonąć. Usiadła przy stole i Mako podała jej talerz z dwoma kanapkami bo pewnie nic nie jadła i zaczęły jeść. Gdy na zegarku wybiła godzina 7:35 dziewczyny zaczęły się zbierać do szkoły. Mako wzięła swoją torbę ubrała buty i pożegnała się z Devilem całując go w głowę. Po zamknięciu domu ruszyły w stronę szkoły na szczęście do końca roku został tylko miesiąc. Na terenie szkoły było już sporo osób zobaczyły już chłopaków z ich klasy. Pomachały im po czym poszły do klasy. Usiadły w swojej ławce i gadały o różnych pierdołach jakie im ślina na język przyniesie. Po chwili usłyszały dzwonek oznajmiający że zaczęła się lekcja. Do klasy zaczęli pomału wchodzić uczniowie. Po niecałych pięciu minutach zjawiła się nauczycielka miała długie blond włosy związane często w kucyk zielone oczy i cieniutkie okulary. Uczy ona biologi nazywa się Seako Hideaki. Jest bardzo ładna i miła to ona jest wychowawca tej klasy. Uśmiechnęła się do swoich podopiecznych po czym zaczęła mówić.
-Moi drodzy mam dla was dwie wiadomości, o tuż pierwsza jest taka że pani dyrektor rozkazała żeby na każdej lekcji siedzieć macie w ławce chłopak dziewczyna, żeby ich trochę uspokoić na lekcjach. A druga wiadomość to, to że za tydzień do naszej klasy dołączy nowy uczeń. Więc tak zaczynamy przesadzać...
I tak pani Hideaki zaczęła przesadzać uczniów wszyscy siedzieli już w parach oprócz Mako. Pani kazała jej usiąść w ostatniej ławce bo na razie jest nieparzysta liczba osób i tylko ona nie ma pary, ale za tydzień będzie siedzieć z nowym kolegą w ławce. Przez cały dzień Mako zastanawiała się poco ktoś pod koniec roku zmienia szkołę nie mógł już w poprzedniej szkole dokończyć swoją edukacje. Lekcje skończyły się dość szybko. Mako razem z Eri szły do parku siedziały tam i gawędziły o nowym pomyśle dyrektorki i nowym chłopaku którego zobaczą za tydzień. Siedziały w parku dwie godziny po czym udały się do domu Eri na jej prośbę. Siedziała u niej do wieczora. Wyszła od niej z domu i udała się do swojego. Szła powoli nie śpiesząc się patrząc czasami na piękny biały okrąg widniejący na granatowym niebie razem z mniejszymi punktami świecącymi podobnie jak on. Przeszła przez furtkę i otworzyła kluczem mieszkanie wchodząc do nie go. Ściągnęła buty i udała się do swojego pokoju. Wzięła z łóżka piżamę i poszła do łazienki. Umyta i lekko zmęczona spakowała się na jutro do szkoły na szczęście jutro piątek i będzie weekend. Ziewnęła i położyła się spać. Następnego dnia obudziło ją szczekanie jej przyjaciela. Otworzyła jedno oko i spojrzała na zegarek 6:53 zniesmaczona schowała głowę pod kołdrę i próbowała dalej spać lecz jej pupil jej to uniemożliwiał. Wkurzona wstała z łóżka wzięła ubrania i poszła do łazienki. Ubrana zeszła na dół sprawdzić co się stało że Devil tak szczeka. Zobaczyła go w salonie jak wygląda przez okno. Podeszła do niego i także zobaczyła co się dzieje za tą szklaną szybą. Zdziwiona zobaczyła ciężarówkę z której jacyś ludzie wyjmują przeróżne kartony. Odeszła od okna i otworzyła drzwi na podwórko. Patrzyła jak dwaj mężczyźni wchodzą i wychodzą z domu obok w którym zobaczyła w oknie pewnego chłopaka o czarnych krótkich włosach, pięknych brązowych oczach i dość bladej cerze. Tajemniczy chłopak zauważył jak Mako się mu przygląda więc on też z korzystał z okazji i obserwował nieznaną mu dziewczynę. Wpatrywali się w siebie przez chwile po czym białowłosa odwróciła się i weszła do domu wołając czworonoga ze sobą. Zrobiła drugie śniadanie i schowała je do torby. Spojrzała na zegarek 7:30, podeszła do lodówki i wyciągnęła z niej butelkę zimnej wody. Ruszyła w kierunku wyjścia biorąc przy okazji torbę. Założyła buty, wzięła klucze i wyszła. Spojrzała w stronę domu w którym mieszka tajemniczy chłopaka po czym jak gdyby nigdy nic ruszyła przed siebie. Eri napisała jej wiadomość że dzisiaj nie idzie do szkoły bo źle się czuje. Tak więc Mako spędziła cały dzień w szkole sama, no nie do końca bo towarzyszyła jej nuda. Po skończonych lekcjach dziewczyna ruszyła do domu swojej przyjaciółki żeby dać jej lekcje.Nie posiedziała u niej długo ponieważ brązowowłosa naprawdę źle się czuła i gdy przepisała notatki z zeszytu czarnookiej usnęła. Białowłosa widząc to cichutko żeby jej nie obudzić opuściła jej pokój a później dom idąc do swojego. Weszła do swojego mieszkania i od razu po ściągnięciu butów pierwsze co zrobiła to położyła się na kanapę z pilotem w ręku. Niestety jej spokój nie trwał długo a świadczył o nim dzwonek do drzwi. Devil gdy usłyszał że ktoś idzie od razu podreptał do drzwi czekając aż jego pani łaskawie wstanie z kanapy i otworzy ten prostokąt z klamką zwanym drzwi. Mako nie chętnie wstała i ruszyła do drzwi które otworzyła. Naprzeciwko niej stała młoda kobieta na oko 37 lat. Miała blond włosy związane w warkocz po lewej stronie i duże brązowe oczy. Kobieta uśmiechnęła się do niej i zaczęła mówić.
-Witam nazywam się Kinuko Enoki właśnie się tu wprowadziłam razem z synami i chciałam spytać czy nieprzyszła byś na obiad poznali byśmy się i w ogóle. Jeszcze nikogo tu nie znam więc miło by było mieć już znajomego. Wiec jak przyjdziesz?Twoi rodzice też mogą przyjść jak chcą.
-Dobrze przyjdę. Na którą?
-Przyjdziesz to wspaniale tak się cieszę a obiad jest o 16:00 czyli za pół godziny.
-Dobrze to do zobaczenia pani Enoki
-Do zobaczenia  
Blond włosa kobieta pożegnała się z Mako po czym poszła do siebie. Biało włosa dziewczyna poszła na górę i otworzyła swoją szafę z ciuchami. Wyciągnęła z niej dżinsowe rurki białą bluzkę na krótki rękaw oraz czarną bluzę sięgającą do łokcia przypominającą marynarkę. Założyła na nogi adidasy wzięła klucze, telefon i wyszła zamykając dom. Przeszła przez furtkę prowadzącą do mieszkania pani Enoki po czym zapukała do drzwi. Usłyszała cichutkie kroki na korytarzu po czym naprzeciwko niej stanoł mały chłopiec o blond włosach i niebieskich oczach. Miał on może z 8 lat. Chłopiec wpuścił ją bez słowa do mieszkania po czym szybko pobiegł do jakiegoś pomieszczenia. Mako nie wiedząc co ma robić stała i czekała. Do przed pokoju weszła uśmiechnięta kobieta. Wzięła białowłosą pod ramie i zaprowadziła do jadalni. Przy stole siedział już mały chłopiec bawiąc się serwetką. Kiedy usłyszał że ktoś idzie podniósł głowę lecz po chwili znowu ją opuścił bawiąc się dalej. Dziewczyna usiadła naprzeciwko chłopca patrząc co robi. Zauważyła że próbuje złożyć ją w jakiś sposób. Po nieudanych próbach zezłościł się i rzucił serwetkę na podłogę z namalowanym grymasem na twarzy. Mako uśmiechnęła się i wstała z krzesła podnosząc serwetkę. Usiadła z powrotem na swoje miejsce i zaczęła składać ją różne strony. Chłopiec cały czas przyglądał się co robi w głębokim skupieniu. Po chwili przed jego oczami leżała figura łabędzia zrobiona z serwetki. Chłopiec wziął ją do reki i uśmiechnął się do dziewczyny dziękując. Do jadalni weszła kobieta niosąc na talerzach różne potrawy kiedy wszystko było już na stole do pomieszczenia wszedł jeszcze ktoś. Białowłosa spojrzała w stronę z kont dobiegały kroki i zauważyła tego samego chłopaka co dziś rano. Chłopak usiadł obok chłopca i spojrzał na dziewczynę. Pani Enoki usiadła obok Mako i zaczęła nakładać wszystkim jedzenia na talerz. Po skończonym obiedzie dziewczyna mimo protestów pani Kinuko pomogła jej sprzątać. Usiedli wszyscy w salonie i zaczęli rozmawiać nawet czarnowłosy chłopak nie poszedł do siebie tylko czekał aż dziewczyna zacznie mówić o sobie.

Amiko222

opublikowała opowiadanie w kategorii kryminał, użyła 2114 słów i 10922 znaków.

1 komentarz

 
  • Alanna

    Super pisz dalej :D

    16 lip 2012