Jestem A, na pewno będziecie się zastanawiać kim jestem, ale o tym później opowiem, Wam o pewnej rodzinie.Matka i ojciec i dwoje dzieci układ idealny. Tak dla ludzi patrzących z perspektywy jak najbardziej, ja te życie znam z autopsji. Ojciec członek Włoskiej mafii z dziada pradziada, matka żona mafiosa dokładnie zna swojego męża, wie kim jest i jakie interesy robi jej to nie przeszkadza liczą się tylko pieniądze jest tez 2 rodzeństwa dziewczynka i chłopiec. Życie cudowne.
Jest 26 lipca 2009 roku.
Ciemność, wokoło mnie mgła, byłam sama. Chciałam ich zawołać, żeby nie odchodzili, ale nie mogłam wydobyć z siebie głosu. Patrzyłam jak nikną, oddalają się powoli ode mnie. Miałam mgłę przed oczami, stawała się coraz gęściejsza. Nagle zobaczyłam światełko, zajaśniało w oddali, ruszyłam powoli w jego stronę, w końcu zaczęłam biec, zbliżałam się, jednak nawet na chwilę nie zwolniłam kroku, wpadając w nie. Otworzyłam oczy, promienie słoneczne rozświetlały całe pomieszczenie.
- „Czy to anioły stały nade mną?” – pomyślałam zanim wróciłam w ciemność.
Byłam sama, obeszli, nastał mrok.
Nie pamiętam ile czasu byłam nieprzytomna, lecz gdy się obudziłam, nastał już dzień. W szałasie panowała pustka, leżałam na dość dziwnym posłaniu z mchu i liści, które w niezrozumiały dla mnie sposób powiązane zostały ze sobą tworząc ciepły pled. Chciałam wstać, ale moje ciało odmówiło mi posłuszeństwa. Do pomieszczenia weszła dziewczyna, mój anioł, gdy zauważyła, że jestem już przytomna, szybko wyszła.
- „Gdzie jestem?”- zastanawiałam się. Moje rozważania przerwała rozmowa, nie, kłótnia na zewnątrz. Wszedł wysoki mężczyzna, czarnooki, patrzył na mnie, bałam się Go, nie był aniołem, raczej demonem.
Znów zapadła ciemność. Obudziłam się cała spocona z niemym krzykiem na ustach.
cdn...
2 komentarze
on
każdy pisać może, ale czemu akurat ty?....
TruskawkowaManba
@on każdy komentować może ,ale czemu akurat Ty ?:P
niktt
Ciekawe czekam na next