Smutna historia Tamary i Damiana cz. 1

Pewnego pięknego dnia rano przebudziłem się by zobaczyć która godzina gdy nagle słysze pukanie do drzwi, więc założyłem spodnie by zobaczyć kto to. Zszedłem na dół patrze a w drzwiach stoi zapłakana mama mojej dziewczyny.
- Co się stało –zapytałem
-Tamara ona… -mówi zapłakana mama Tamary
- Co się stało gdzie ona jest  
- Ona nie żyje.. – wybucha płaczem mama Tamary
- Jak to ? Nie to nie możliwe. Nie tylko nie ona - Padł na kolana
- Wejdźmy do środka – zaproponowała mama Tamary  
-Dobrze. Jak to się stało – Mówi zapłakany Damian  
-Ona i jej tata jechali samochodem, gdy nagle wyjechał tir i w nich walnął - opowiada mama Tamary
- Zabije drania wiadomo, kto to był musze go zabić – mówił roztrzęsiony Damian
- Niestety wszyscy uczestnicy tego wypadku nie żyją.
- Boże, dlaczego ona, dlaczego … – Krzyczy zapłakany Damian  
-Dobrze. Damian uspokój się. Są Twoi rodzice w domu  
- Nie ma pojechali do pracy.  
- Dobrze. To zróbmy tak Ty idź na górę i się ogarnij troszkę a ja Ci zrobię śniadanie, co Ty na to – Pyta mama Tamary  
- Dobrze - odpowiada Damian  
***Jakiś czas później schodzę na dół gdzie czeka już tam na mnie śniadanie usiadłem i zjadłem***
- Smakowało Ci - Pyta mama Tamary  
- Tak, było pyszne. Dziękuje – odpowiedział grzecznie Damian  
- Nie ma, za co? Idziesz dzisiaj do szkoły – Zapytała mama Tamary
- Nie, nie mam ochoty zadzwonię do rodziców na pewno mnie zrozumieją.
- Dobrze, ale nie ma mowy bym zostawiła Cię samego – mówi zaniepokojona mama Tamary
-To nic. Nic mi się nie stanie.  
- O nie, nie. Pojedziesz ze mną. – Mówi mama Tamary  
- Skoro Pani nalega.  
- No to zadzwonię do Twoich rodziców wszystko im wyjaśnię a Ty zabierz potrzebne rzeczy okej  
- Dobrze  
***Damian pakuje rzeczy, gdy nagle dzwoni telefon***
____________________________
Witam. Mam na imię Patrycja to jest pierwsza część mojego pierwszego opowiadania i pewnie nie będzie tak dobre ponieważ nie jestem w tym dobra. Mam nadzieje że zainspirujecie mnie do dalszego pisania. Miłego Dnia ;)

Patka123

opublikowała opowiadanie w kategorii inne, użyła 377 słów i 2082 znaków.

10 komentarze

 
  • Użytkownik xnobodyperfectx

    Zastosuj się do zasady: "wczuwam się w bohatera"  i opisujesz emocje jakie Ci by towarzyszyły w danej sytuacji. Wątpię byś mogła spokojnie funkcjonować po śmierci swojej córki i męża. :)

    16 paź 2014

  • Użytkownik Patka123

    Dlatego napisałam że nie jestem dobra w pisaniu a dodałam to Tylko ze względu na mojego przyjaciela który mnie o to prosił. Dzięki za miłe słowa napewno mi pomogły  :P

    16 paź 2014

  • Użytkownik Mariush

    Bez szału.  :>

    16 paź 2014

  • Użytkownik Szymq

    Gdy człowiek dowiaduje sie że jego dziewczyna czy bliska mu osoba nie żyję przeważnie sie załamuje a nie ze spokojem je śniadanie :))  :question:

    16 paź 2014

  • Użytkownik Anulka97

    NIby wzruszające ale pełno takich :))

    16 paź 2014

  • Użytkownik Nick

    Opowiadanie do nieczego :) Takie wg nie ciekawe ;)  :blee:

    16 paź 2014

  • Użytkownik Mireczka

    Beznadzieja  :sciana:

    16 paź 2014

  • Użytkownik Kalor

    Okropne :rolleyes:

    16 paź 2014

  • Użytkownik gosia

    :smile: ekstra

    16 paź 2014

  • Użytkownik nemfer

    Moge być brutalny?? Moge... Moge??
    Nie??
    No to będę...

    Troszku oklepane to.... :P ale ma to "coś"... Kontynuuj... Tylko prosze... Nie zrób z tego... No...

    16 paź 2014