Samotność

Siedzieliśmy z królikiem przy stole. Królik rozgryzał słone orzeszki .Klął pod nosem Podszedłem do lodówki. Z zamrażalki wyciągnąłem wódkę. Rozlałem po jednym. Potem powtórzyłem. Królik ciągle bekał.
- Uspokój się debilu .Krzyknąłem.
Spojrzał na mnie z wyrzutem. Rozpłakał się.
-Mogę polizać cię po uchu? . Zapytał
Spojrzałem na niego. Był jakiś niecodzienny. Napuszony.
-Wiesz co? Tobie już nie poleję durniu. Gadasz od rzeczy.
Pupil wpatrywał się we mnie mokrymi oczami. Robił pod siebie . Złapał się za ucho i zaczął je żuć. Po chwili cicho powiedział.
-Czy ty naprawdę myślisz że istnieję? Czy masz nade mną jakąkolwiek  władzę?
Królik bez pytania nalał sobie następny kieliszek. Oblizał pyszczek.
-Co za kutas .Pomyślałem .Dałem mu dom. Bezpieczeństwo.  
Królik zbliżył się do mnie . Pocałował w czoło. Położył głowę na moim policzku. Nucił znajomą mi melodię. Potem wyszeptał.
- Nie przejmuj się. Zwariowałeś. Jesteś sam. Wymyśliłeś sobie mnie. Doskonale cię rozumiem.
Nie powiem. Wkurwiłem się bardzo. Złapałem go za uszy. Rzucał się i próbował uciec. Wyzywał mnie od skurwysynów. Opluł mi twarz.
-A teraz zobacz co ci zrobię. Wykrzyczałem.
Otworzyłem kuchenkę mikrofalową. Królik bronił się. Ugryzł mnie kilka razy .Udało mi sie jednak umieścić go w urządzeniu. Włączyłem największą moc .Przez kilka sekund słyszałem dzikie piski. Kiedy zrobiło się cicho otworzyłem drzwiczki.
Delikatnie wyjąłem ugotowanego przyjaciela. Starałem się na niego nie patrzeć. Włożyłem go do reklamówki i szczelnie owinąłem taśmą .Pakunek odłożyłem obok kosza na śmieci.
Byłem zmęczony. Położyłem się spać .Bardzo szybko zasnąłem. Nad ranem usłyszałem znajomy głos.
-Kochany zrobiłem ci kawę i kanapkę.
-To niemożliwe. Pomyślałem.
Leniwie zwlokłem się z łóżka. Poszedłem do kuchni. Na stole czekała na mnie aromatyczna kawa  Na talerzyku leżała kanapka z dżemem .Królik poklepał mnie po plecach.
-Dzień jak co dzień , co nie stary?

Ordovik

opublikował opowiadanie w kategorii inne, użył 373 słów i 2086 znaków, zaktualizował 19 lut 2022. Tagi: #inne #impresja #surrealizm

1 komentarz

 
  • agnes1709

    Pomysł niezły, gorzej z wykonaniem. Pisanie "prosto z mostu" nie rozpali emocji, to się sprawdza w np. przepisach kulinarnych. Powodzenia w przyszłości.

    20 lut 2022

  • Ordovik

    @agnes1709  
    Dziękuję za opinię. Zgadzam się. Piszę "prosto z mostu". Krótka i oszczędna forma tego wymaga :)

    20 lut 2022