Materiał odrzucony.

Zniewolony cz.1

Z góry przepraszam za literówki i wszystkie inne błędy. Życzę Wam miłego czytania :)                                                                                                    *********** ************                                                                                                                                   Marcin czuł od kilku dni dziwne podniecenie i chęć próby czegoś nowego. A zaczęło się to bardzo niewinnie. Przez przypadek Marika kopnęła go w krocze, gdy leżeli na łóżku. Poczuł ból, ale zdziwił się, gdy się zorientował, że to go podnieciło. Ukrywał to przed samym sobą i przed Mariką, ale ona odrazu zorientowała się. Dziwiło ją to, bo Marcin nie był fanem zabaw tego typu, a ona zawsze chciała spróbować. Miała dość tego, że w łóżku zawsze ona doznawała bólu. Był on przyjemny, ale chciała, żeby on też poczuł ten słodki ból. A właśnie zbliżała się ich rocznica...                                                    ********** *************                                                                                                                                                                    Minęło kilka dni. Dziś była rocznica ślubu Mariki i Marcina. Ona przygotowała obiad, a on poszedł po kwiaty. Gdy wrócił i wręczył kwiaty Marice, usiedli. Zjedli obiad, Marika przyniosła drinka i wyili za swoje szczęście. Nagle Marcinowi zaszumiało w głowie..                                                                                       ********** ********                                                                                                                                                     Obudził się. Nie wiedział co się stało i ile czasu minęło. Chwilę szumiało mu jeszcze w głowie i wreszcie przestało. Wtedy zdał sobie sprawę, że ma zasłonięte oczy i leży całkiem nagi, przywiązany do czegoś. Rzeczywiście leżał na stole, a ręce i nogi miał przywiązane do nóg stołu. Zaczął się szarpać, ale był zbyt mocno związany. Nagle poczuł ból w kroczu, bolało go, ale jednocześnie go podniecało. Nie wiedział, że to Marika bije go sznurówkami po penisie. Po chwili poczuł kolejne uderzenie i jeszcze jedno,  i następne...W myślach liczył uderzenia. Było ich 10. Bolało go bardzo, ale to był rozkoszny ból. Chwilę pózniej czuł jak czyjeś palce zaciskają się mocno na jego kutasie. Bolało go, ale poczuł jeszcze większe podniecenie,gdy palce na jego fiucie zaciskały się i puszczały,a potem od nowa. Następnie ktoś (Marika) zaczął go bić dłońmi po penisie. Czuł, że niedługo dojdzie. Był tak bity przez kilka minut, a gdy już był bliski dojścia poczuł dwa kopniaki w krocze. Potem ktoś przygniótł mu boleśnie jaja stopą. Był już maksymalnie podniecony. Nie wytrzymał. Niespodziewanie szybko wystrzelił potężną dawką spermy. Myślał, że to już koniec, ale to był dopiero początek...Jego jęki rozkoszy mobilizowało Marike do dalszego działania.

Nata

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 429 słów i 2401 znaków.

1 komentarz

 
  • Użytkownik Enigma

    Żadnego opisu bohaterów , za krótko , opowiadanie nie pobudza wyobraźni , błędy merytoryczne w zdaniach. Ogólnie słabo.

    7 gru 2014