Upiłeś się...

Miałem wtedy 16 lat, moja starsza kuzynka poprosiła moich rodziców abym poszedł z nią. Ona uwielbiała dzikie imprezy, za którymi ja średnio przepadałem. Czekałem na nią godzinę już gotowy do wyjścia. Bawiłem się telefonem siedząc na kanapie. W końcu się doczekałem i poszliśmy. Przedstawiła mnie koleżankom które trochę dziwnie się mi przyglądały. Szybko uciekłem wręcz od nich i wziąłem sobie piwo. Usiadłem na kanapie wśród chłopaków których znałem, byli to znajomi kuzynki. Trochę z nimi rozmawiałem pijąc dość dużo. Przyszły do nas koleżanki mojej kuzynki. Nie było zbytnio miejsca do siedzenia więc dziewczyny posiadały nam na kolanach. Było mi głupio kiedy usiadła mi na kolanach dziewczyna która mnie nie znała. Krępowałem się mocno więc piłem więcej. Przy czym Sara, dziewczyna która siedziała na moich kolanach z chęcią mnie poiła. Czułem się dobrze dopóki siedziałem, dopiero po chwili dowiedziałem się że zrobiła ze mnie sobie fotel organizatorka imprezy. Kiedy kuzynka zadecydowała że czas wracać Sara wstała ze mnie. Wstałem ale od razu usiadłem, kręciło mi się w głowie.
-Paweł...-powiedziała ostrzegawczo kuzynka.-Upiłeś się... mówiłam żebyś tyle nie pił...Co ja powiem Twoim rodzicom?
-Powiesz że Paweł poszedł do Twojej znajomej na noc-Sara powiedziała z uśmiechem.
-Powaliło Cię...to już lepiej żebym się powiesiła..-rzuciła kuzynka patrząc na mnie wkurzona.
-Spokojnie, jego ojciec będzie dumny że poszedł zaliczyć panienkę... i jakoś przegada matkę...-powiedziała Sara spokojnie spoglądając na zamyśloną kuzynkę.
-Wiesz...w sumie masz rację...-powiedziała wyrwana z zamysłu i dodała- Połóżmy go gdzieś.
Dziewczyny pomogły mi dojść do jakiegoś pokoju. Wyglądał raczej na pokój przedstawicielki płci żeńskiej. Domyśliłem się że to pokój Sary. Położyły mnie na łóżku po czym kuzynka pożegnała się ze mną i Sarą i wyszła. Sara wyszła na chwilę po czym wróciła do mnie, trzymała kubek w dłoni.
-Chodź dam Ci się napić...lepiej się poczujesz po kawie.-powiedziała siadając przy mnie.  
Podniosłem się bez słowa a ona delikatnie wlała we mnie kawę, dziwnie smakowała. Na końcu poczułem smak wódki ale pomyślałem że wydaje mi się to przez to że za dużo wypiłem już. Po chwili było jeszcze gorzej, położyłem się cicho i leżałem mając nadzieję że dożyję do jutra. Sara wyszła na chwilę, nie wiem ile jej nie było. Wróciła po jakimś czasie i zakluczyła drzwi. Zapaliła tylko lampkę nocną, słyszałem chwilę jakiś szmer. Poczułem jak mnie chwyta i odwraca delikatnie na plecy. Byłem jak szmaciana lalka, obróciłam nie gładko. To co zobaczyłem zamurowało mnie, Sara stała naga przy łóżku. Podniosła mnie lekko i bez słowa zaczęła ściągać moją koszulkę.
-Co Ty...?-spytałem patrząc na nią nie za bardzo wiedząc co się dzieje. Strasznie mi się kręciło w głowie.
-Cii-uciszyła mnie zatykając mi usta palcem.-Bądź cichutko...-uśmiechnęła się i powoli zabrała się za rozporek. Rozpięła go i zsunęła bokserki wraz ze spodniami.  
Byłem tak nawalony że wszystko było mi obojętne. Nawet jak leżałem to czułem się jak na statku. Sara weszła na mnie spokojnie i uśmiechnęła się. Odwróciła się tyłem i usiadła mi swoją dziurką na ustach.-Liż ją Pawełku, bądź grzeczny...
Odwróciłem głowę na bok, brzydziłem się z resztą nigdy tego nie robiłem. Sara spokojnie odwróciła się przodem i spojrzała mi w oczy. Widziałem ją potrójnie więc starałem się patrzeć na środkową. Pochyliła się do mnie i pocałowała w szyję.
-Nooo dalej proszę, na prawdę tego potrzebuję...-szepnęła i pogładziła mnie po policzku.- Bądź dobrym chłopcem.
Nasunęła się ciałem i jej mokra szparka znów była na moich ustach. Sam nie wiem czemu zacząłem ją posłusznie lizać. Delikatnie i niewprawnie lizałem wejście. Pieściłem jej różową i mocno rozpaloną muszelkę. Nie było tak źle, nawet mi smakowała. Dokładnie lizałem jej powierzchnię, po czym nieśmiało wsuwałem języczek drażniąc ją w środku. Ruszałem w niej szybko języczkiem mrucząc zadowolony. Sara cichutko jęczała, mocno się powstrzymując bo jeszcze wszyscy nie poszli do domu. Odruchowo przyciskała się do mnie podniecona. Jęczała słodko czułem że zaraz dojdzie. Nagle oderwała się ode mnie i wstała uśmiechając się...delikatnie osunęła się niżej. Sięgnęła pod poduszkę i wyciągnęła gumki. Spojrzałem na nią zaskoczony z niedowierzaniem. Uśmiechnięta otworzyła paczuszkę i wyciągnęła gumkę. Naciągnęła ją na mojego penisa, który stał już od jakiegoś czasu. Weszła na mnie wyżej i wsunęła go sobie, powoli ruszała bioderkami w przód i w tył cały czas patrząc mi w oczy. Jęczała cichutko coraz mocniej i szybciej przesuwając się po mnie nabijając się na mojego twardego penisa.
Było mi dobrze, ale kręciło mi się strasznie w głowie co powodowało że nie czułem się aż tak komfortowo. Sara nagle wyprostowała się i zaczęła mocno skakać na moim penisie. W domu ucichło więc stała się odważniejsza, jęczała głośniej. Ujeżdżała mnie a z jej ust wyrywało się co chwilę jakieś przekleństwo. Przestała nad sobą panować jęczała głośno co mnie bardzo podniecało. Dłońmi gładziłem jej uda czując że ja też już nie pociągnę długo. Wyrwał jej się krzyk rozkoszy i podniecenia po czym poczułem mocne skurcze jej dziurki. W odpowiedzi mój penis zaczął dziko strzelać nasieniem wprost do gumki.Sara opadła na mnie i wtuliła się.
-Dziękuję....-szepnęła i wstała na chwilę. Poszła w kąt pokoju gdzie było ciemno. Wróciła do mnie po chwili zgasiła lampkę nocną i położyła się do mnie. Wtuliła się i po chwili oboje spaliśmy.  


Mam nadzieję że to opowiadanie wam się spodobało. Jeśli macie pytania zapraszam na priva. Aha i do dziewczynek z gimnazjum lub idącym do liceum i czującym się dorosłymi: Rozmowy zaczynające się :"Cześć mam na Ciebie ochotę.", "Mam przez Ciebie mokro."-usuwam od razu bez odpisywania. Nie mam ochoty pisać z kimś kto nie zna podstaw ortografii a chce się rżnąć. Zapraszam do komentowania opowiadań, czytania innych oraz do zadawania pytań w wiadomościach prywatnych(ostatnie dotyczy osób znających podstawy ortografii).

MrocznyAssasyn

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1251 słów i 6476 znaków.

23 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • Barbi

    Nie mam ochoty pisać z kimś kto nie zna podstaw ortografii... No z pewną pewnością, ortografii chyba nie znasz Ty. Co zacznę czytać opowiadanie, nie muszę spoglądać, kto go pisał... Wiadomo. Brak spacji, kropek nawsadzane, tam gdzie mogłyby je zastąpić przecinki.

    16 sie 2015

  • MrocznyAssasyn

    @Barbi po pierwsze to kto je pisał, po drugie widzę że trafiłem w czuły punkt. :)

    17 sie 2015

  • Magdu

    Świetne opowiadanie .... Podziwiam ;) ...

    20 sie 2013

  • PseudaRuchacz

    Dobre opowiadanie tylko szkoda że trochę krótkie. Pisz dalej takie rzeczy tylko trochę dłuższe a będą z ciebie ludzie

    20 sie 2013

  • RomanS

    No, i to jest opowiadanie! Jeszcze bardziej jednak podobal mi sie Twoj dopisek. Dobre. I prawdziwe...

    20 sie 2013

  • Michal24

    Witam, dobrze napisane, krótkie ale fajne :)

    20 sie 2013

  • Batman

    fakt, księża to c.h.u.j.e

    19 sie 2013

  • kicia077

    fajne fajne tylko krótkie :D

    19 sie 2013

  • goracakicia

    Tak? A alimenty za dzieci? Życie bez ślubu? Im wszystko wolno

    19 sie 2013

  • MrocznyAssasyn

    Ksiądz pedofil...owszem

    19 sie 2013

  • goracakicia

    Każdy może nawet ksiądz

    19 sie 2013

  • MrocznyAssasyn

    Ale alfons może iść za swoją pracę..

    19 sie 2013

  • goracakicia

    No niestety szef biura matrymonialnego też np. za korupcję

    19 sie 2013

  • MrocznyAssasyn

    Alfons ma gorzej zawsze może iść do pudła :P

    19 sie 2013

  • goracakicia

    Może chociaż alfonsem zostaniesz?

    19 sie 2013

  • MrocznyAssasyn

    Dobra cwaniaczki bez kont jak chcecie się umawiać to załóżcie konta i piszcie do dziewczyn ja nie prowadzę biura matrymonialnego.

    19 sie 2013

  • goracakicia

    Pewnie jeszcze ktoś?

    19 sie 2013

  • adrian

    gorącakicia a może i mi zrobisz dobrze?

    19 sie 2013

  • goracakicia

    Słuchaj empty założ konto pogadamy zobaczymy...

    19 sie 2013

  • Cri$$

    Dlaczego wszystko co dobre
    kończysz pisać tak szybko ( strasznie krótkie opowiadania ale i tak mi się podoba )

    19 sie 2013

  • empty

    gorącakicia moze masz ochote na numerek ?:D

    19 sie 2013

  • Palmer

    Ach ten alkohol :D

    19 sie 2013

  • goracakicia

    He he:) skończyłam już liceum więc postanowiłam skomentować Twoja twórczość:) a więc (zdania nie zaczyna się od a więc ale to wyjątek) podobało mi się to opowiadanie i chociaż nie jestem gimnazjalistka to przez Ciebie mam mokro:) buziaki pisz dalej:)

    19 sie 2013

  • Katrin

    Takie trochę banalne....

    19 sie 2013