Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Szampańska randka cz. 2 (fantazja)

Szampańska randka cz. 2 (fantazja)Ależ czekałam na tę randkę! Zaprosiłam go do siebie, mimo, że go wcale właściwie nie znałam. Poznałam go w pociągu i tak mnie oczarował, że nie byłam w stanie myśleć o czymkolwiek innym niż o nim.  

Baaardzo chciałam się mu podobać. Dlatego założyłam najseksowniejszą sukienkę jaką miałam. Małą czarną. Ma taki dekolt, że nie nosi się pod nią stanika. A co. Niech widzi jaki mam biust!
Jest krótka. A co. Niech widzi jakie mam nogi!

Ależ czułam się w niej kobieco… bez biustonosza… ze świadomością, że taką kiecuszkę, tak łatwo ze mnie zsunąć…  
Czy do tego dojdzie? Kto wie… Ja bardzo tego chciałam.
A wiadomo, że szampan robi swoje…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 127 słów i 688 znaków.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto