Starszy mężczyzna. Z fantazji? A może z pamietnika Marty?

Daję się poderwać przez znacznie starszego pana… znacznie starszego… spokojnie byłby mógł być moim ojcem…  
O nie, byłby znacznie starszy od mojego ojca…

Poderwał mnie podczas mojej drogi powrotnej z kościoła. Zdziwił się, że łatwo dałam się zaprosić na kawę... Z uśmiechem przyjmuję jego komplementy.  
Nawet zbyt łatwo daję się mu zdobyć, wręcz jest zaskoczony, gdy na jego propozycję, że chciałby mnie posiąść - sama zdejmuję sukienkę.
On również natychmiast pozbywa się ubrania...
A ja wtedy… Wychwalam go… podziwiam jego dojrzałość i... jego męskość…

No może małą rolę odegrały prezenty, którymi mnie obsypywał…  
Ale o wiele bardziej kręciła mnie różnica wieku… Co to było za uczucie, gdy oglądał mnie nagą...

Co jest tu moją fantazją, a co ma elementy z prawdziwego życia – nie zdradzę A może… może sami spróbujecie zgadnąć? Jestem waszych typów niezmiernie ciekawa! Może nawet odkryjecie moje skrywane, damskie sekrety…? Kto wie… I wtedy może będę zmuszona je wyznać???
W każdym razie… wpisujcie je w komentarzu