Co by tu napisać...? Krótko. Jesteś Mistrzem!!! Mam już tutaj ulubioną Cesarzową, ale Ty jesteś moim Mistrzem. Mistrzem słowa oczywiście. Zgwałciłeś mnie mentalnie. Uwiodłeś, choć jestem hetero. Zabiłeś , zaskoczyłeś, a najbardziej rozśmieszyłeś. Mistrzu stopniowania "....bardziej odważniejszy..", pozwól złożyć ofiarę z tego komentarza. Wierzę, że pójdziesz dalej i nazwę Cię wkrótce Master Mistrz, ale do tego czasu pozostajesz Mistrzem.