Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Plaża. Z fantazji? A może z pamietnika Marty?

Plaża. Z fantazji? A może z pamietnika Marty?Jak ja uwielbiam czasem na plażę przyjść w mikro-kostiumie, cieniusim jak cholera i skąpym, że największy sknera tak by go nie zaprojektował!
Cieniusim i skąpym? Nie tylko... wręcz złożonym niemal ze sznureczków...

I paraduję tak po plaży… a to się trochę opalam, a to spaceruję i... przysiadam się przy jakichś małolatach przy barze…  
Chyba niektórzy z nich są nawet nieco podchmieleni… I co się wówczas dzieje???
Czy wiecie, jakie to ekscytujące, gdy widać, co się dzieje z ich slipami?

Co jest tu moją fantazją, a co ma elementy z prawdziwego życia – nie zdradzę :)

A może… może sami spróbujecie zgadnąć? Jestem waszych typów niezmiernie ciekawa! Może nawet odkryjecie moje skrywane, damskie sekrety…? Kto wie… I wtedy może będę zmuszona je wyznać???
W każdym razie… wpisujcie je w komentarzu :)

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 147 słów i 857 znaków, zaktualizowała 24 lis 2022.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto