Jak ja uwielbiam czasem na plażę przyjść w mikro-kostiumie, cieniusim jak cholera i skąpym, że największy sknera tak by go nie zaprojektował!
Cieniusim i skąpym? Nie tylko... wręcz złożonym niemal ze sznureczków...
I paraduję tak po plaży… a to się trochę opalam, a to spaceruję i... przysiadam się przy jakichś małolatach przy barze…
Chyba niektórzy z nich są nawet nieco podchmieleni… I co się wówczas dzieje???
Czy wiecie, jakie to ekscytujące, gdy widać, co się dzieje z ich slipami?
Co jest tu moją fantazją, a co ma elementy z prawdziwego życia – nie zdradzę
A może… może sami spróbujecie zgadnąć? Jestem waszych typów niezmiernie ciekawa! Może nawet odkryjecie moje skrywane, damskie sekrety…? Kto wie… I wtedy może będę zmuszona je wyznać???
W każdym razie… wpisujcie je w komentarzu
Dodaj komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.